Zacznijmy od tego, ze 27tys(ponad 6000 ojro) to kosztuje naprawdę porządna GG 2.0 z 2007 rocznika.
Tu mamy GH i to nie z 2008 a 2010 z silnikiem nie 2.0 a 2.2 w całkiem dobrej wersji.
Ten samochód powinien kosztowac 40tys. Gdyby to było 2008 to ok, jakims cudem może trafiłoby się coś za 6000 ojro w BIEDA wersji ale tuw cenie TEGO auta jest jeszcze zarobek handlarza..... To za ile on to kupił? Za 5000 ojro?
Nie ma słowa o akcyzie, czyli co? Akcyza spada na kupca? 5tys dodatkowo trzeba wybulić?
Podaruj sobie ten samochód. NIE MA CUDÓW I OKAZJI.
Na potencjalne zarzuty że "Dlaczego mam sobie podarować bo Wy tak mowicie? Dajcie mi jakieś dowody na potwierdzenie Waszej tezy. Nic Wam sie nie podoba i oracie kazde auto w tym dziale."
Odpowiedz brzmi: przeczytaj ten post od nowa bowiem CENA jest pierwszym elementem charakteryzującym samochód i w większości przypadków odzwierciedla stan.
Jak coś kosztuje 27 a powinno 40 to zdecydowanie coś tu smierdzi na kilometr. Jeśli coś kosztuje 37 a nie 40 to wtedy warto odpowiednio przebadać auto. Może miało małą przygodę lakierniczą, niegroźną stłuczkę lub tkwi inna tajemnica w aucie. Może (hahaha) sprzedający powie o przebytej przygodzie. Wówczas oględziny wskazane. Ale 27tys ? Pewnie Niemiec gonił do granicy bo sie rozmyślił i teraz własciciel chce szybko sprzedac auto.
Proszę:
http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/search.html?isSearchRequest=true&scopeId=C&sortOption.sortOrder=ASCENDING&sortOption.sortBy=searchNetGrossPrice&makeModelVariant1.makeId=16800&makeModelVariant1.modelId=7&categories=EstateCar&minFirstRegistrationDate=2010-01-01&maxFirstRegistrationDate=2010-12-31&maxPowerAsArray=PS&minPowerAsArray=PS&fuels=DIESEL&minCubicCapacity=2100&maxCubicCapacity=2300&interiorTypes=LEATHER&damageUnrepaired=NO_DAMAGE_UNREPAIREDEDIT:
Najtańszy za 8500 ojro czyli 36500. Dodając zarobek handlarza wychodzi... 40tysi najmniej