Klub MazdaSpeed

Hey
Tę Mazdę z Łodzi chyba sobie odpuszczę! Znalazłem coś ciekawszego a mianowicie:



http://www.mobile.de/pl/Samochod/Mazda- ... 23452.html

Mazda z DE pisze bezwypadkowa od prywatnej osoby co sądzicie warto jechać
Muszę się mocno zastanowić nad tym – 750 km to nie jest tak hop...

Na zdjęciach wygląda fajnie.
Dzwoń do gościa (jeśli faktycznie osoba prywatna to się umówisz, pomoże Ci załatwić tam papiery na powrót), weź VIN do sprawdzenia i jedź – do Frankfurtu jest fajna droga, więc te 750 km zrobisz szybko. Przerabiałem to nie raz, więc może warto...
Powodzenia

Ja raz jechałem 130km i później sobie plułem, że już nigdy "tak daleko" nie pojadę , bo zawsze coś wyjdzie (może też dlatego, że trochę wyszło, bo tyle km to żaden w sumie problem), a 750km to jednak kawał ... tym bardziej, że coś ten ręczny jakiś dziwny ... podrapany? Fotele też średnio wyglądają, a myślę, że nastawiasz się na perełkę / chcesz kupić w idealnym stanie, także przy takiej podróży to bez sesji w HD ze strony sprzedającego ja bym się jednak zastanowił / także opis śladów użytkowych.
Bo sprzedający pisze:
"trotz weniger kleiner altersgerechter Gebrauchsspuren"
czyli są jakieś ślady użytkowe.

e-tomek napisał(a):Bo sprzedający pisze:
"trotz weniger kleiner altersgerechter Gebrauchsspuren"
czyli są jakieś ślady użytkowe.

Przy aucie uzywanym zawsze beda jakies slady uzytkowania. W koncu ma 100tys km przebiegu i 8 lat
Nowe to sa w salonie tylko tam trzeba zaplacic ponad 2x tyle co tutaj

trade – raz są większe, raz mniejsze, moja BL-ka w środku wygląda praktycznie jak nówka sztuka, a inna może być porysowana ... z tego co wiem czego Luui szuka, to nastawia się na perełkę. Jechać 750km z takim nastawieniem bez obejrzenia zdjęć w HD (tym bardziej, że praktycznie foteli nie widać, a wiadomo jak te z 3 lubią się czasami pomarszczyć) to ryzykowna sprawa, co kto lubi.
Dlatego pisałem, że ja za daleko nie lubię jechać, bo mam trochę ostre podejście i zawsze coś tam może wyjść / wychodzi.

Dobrze jak by była perełka ale wiadomo tak to każdy by chciał nie tylko ja tutaj jest auto kilku letnie nie salon zawsze coś będzie nawet wydaje mi się że ciężko było by coś znaleźć salonowego w tej cenie

Po tak długim czasie nie wiem czy nie lepiej szukać czegoś pod względem technicznym sprawnie kosztem wyglądu ale tak jak mówisz Tomek nie ma sensu jechać bez dokładnych zdjęć w HD ;p

Wie ktoś z was jak napisać o takie zdjęcia HD po niemiecku żeby to miało ręce i nogi i oczywiście z wyrazem grzecznościowy a nie jakiś "DAWAJ ZDJĘCIA" samochód musi być umyty oczywiście im więcej zdjęć tym lepiej

Jak ja szukałem w DE to żadko mi odpisywali na maila – musiałem dzwonić.
Poproś kogoś kto zna niemiecki i niech zadzwoni w Twoim imieniu – ja tak robiłem bo też za dobrze nie znam języka.
Ale w sumie wysłać zapytanie nie zaszkodzi. Wejdź sobie na http://www.translatica.pl i przetłumaczysz
Sobie sam co chcesz go zapytać – może odpowie.
Może się okazać że ogłoszenie już nie aktualne bo tak też się zdaża

Ostatnio jak właśnie tam przetłumaczyłem wiadomość to Niemiec odpisał w czym może pomóc i znaki zapytania totalnie nic nie rozumieją to nie tłumaczy tak jak powinno więc odpada

Jak nie znasz języka i nie masz wystarczającego pojęcia o samochodach to bubla kupisz w Niemczech i w Polsce. Lepiej skorzystaj z oferty osób sprowadzających\pomagających zakupić auto na forum tj. Carpasja lub ofertę tych Panów: https://www.youtube.com/watch?v=kryrH3Sk2LQ

Ogólnie jestem w stanie załatwić kogoś kto sprowadza auta z niemieć jest mechanikiem i zna niemiecki dobrze ale póki nie jestem pewien czy chcę jechać poproszę kumpla który mieszka w Niemczech i mi przetłumaczy wiadomość jeśli dostane zdj. albo coś dam znać póki co czekam na odp. od Niemca

Już to widzę jak Niemiec robi i wysyła zdjęcia w HD. Zdajesz sobie sprawy ile w fajnym formacie zajmuje 1 zdjęcie?
To tylko my tutaj przyzwyczailiśmy się do sprawdzania rysek, wygniecenia w fotelu itd.
Kolega z Niemiec teraz jak kupował auto używane (5 letnie za 25tys €) pojechał do salonu, dostał kluczyki od sprzedawcy, przejechał się 15km, wrócił do salonu puścił przelew i kupił auto.
To tylko u nas jest taka fobia, że musi być lepsze niż z salonu za 1/3 ceny

Moja rada taka: znajdź w okolicy jeszcze z 2 inne 3ki. Wyślij swojego znajomego do Niemiec po auto i niech kupi pierwsze najlepsze Wcześniej weź VIN i sprawdź historię auta i DSR u Marianka i tyle.
Tak to osiwiejesz od zakupu

tradelux napisał(a):Już to widzę jak Niemiec robi i wysyła zdjęcia w HD. Zdajesz sobie sprawy ile w fajnym formacie zajmuje 1 zdjęcie?
To tylko my tutaj przyzwyczailiśmy się do sprawdzania rysek, wygniecenia w fotelu itd.
Kolega z Niemiec teraz jak kupował auto używane (5 letnie za 25tys €) pojechał do salonu, dostał kluczyki od sprzedawcy, przejechał się 15km, wrócił do salonu puścił przelew i kupił auto.
To tylko u nas jest taka fobia, że musi być lepsze niż z salonu za 1/3 ceny

Moja rada taka: znajdź w okolicy jeszcze z 2 inne 3ki. Wyślij swojego znajomego do Niemiec po auto i niech kupi pierwsze najlepsze Wcześniej weź VIN i sprawdź historię auta i DSR u Marianka i tyle.
Tak to osiwiejesz od zakupu

U nas też można jechac do salonu. Jakby mnie było stac to bym tak zrobił, pojechał obok mnie do Citroena i kupił to:
http://labijakautolama.pl/komis/poznan- ... 72001.html

Można? Można. Ale nie mam 100000

Bigbluee napisał(a):Można? Można. Ale nie mam 100000

100 koła za Cytrynę Bóg Cię opuścił, czy co

tradelux dobrze radzi – znajdź w okolicy ze 3 sztuki i wtedy można jechać, jest duża szansa, że jakąś kupisz albo tak jak pisze Barrtek, zapodaj chłopakom to auto, a oni już ogarną temat i jak będziesz chciał to pojadą z Tobą – oglądałem na YT kilka ich filmików i myślę, że robią dobrą robotę

Luui napisał(a):Wie ktoś z was jak napisać o takie zdjęcia HD po niemiecku żeby to miało ręce i nogi i oczywiście z wyrazem grzecznościowy a nie jakiś "DAWAJ ZDJĘCIA" samochód musi być umyty oczywiście im więcej zdjęć tym lepiej

Już trade odpisał, ale na zachodzie to nie Poacy Ja sam jak tu mieszkam od wielu lat i otrzymał bym maila z prośbą o zdjęcia w wyżej rozdzielczości po prostu bym nie odpisał i tyle. Chcesz kupić , zapraszam, nie to nie zawracaj. Tak myślą normalni ludzie na zachodzie. Nikogo nie obchodzi ze masz 750km do celu, jakie masz opłaty w kraju, ile kosztuje sprowadzenie, to naprawdę nie jego brocha.
Posłuchaj, Trade, znajdź jeszcze 2 sztuki w okolicy, jakiś budżetowy hotel i w drogę.
A co do perełek, to tylko w Polsce, na zachodzie po za Turasami nikt aut na sprzedaż nie pucuje.

Może spróbuj skorzystać z niezależnych firm, które za około 100 Euro mogą sprawdzić auto.
http://www.geldsparen.de/unterwegs/auto ... ruefen.php

To drugi właściciel więc przede wszystkim dowiedz się ile ma on ten samochód bo może to Turek który ma go od miesiąca. Mieszkam w Niemczech i jak szukałem swoje obecne auto tp też zajęło mi to dwa miesiące więc nie zawsze jest tu kolorowo

chyba załatwię kogoś kto mi zadzwoni do tego Niemca porozmawia w sprawie auta i tak jak mówicie zobaczę czy jest coś jeszcze w pobliżu ;p

Trochę może to zająć ale co mi tam nie te to inne

Pośpiech złym doradcą. Tak więc się nie spiesz. Jakbyś znalazł coś w okolicy Monachium mogę w jakimś stopniupomoc jak będę miał akurat czas. Powodzenia w poszukiwaniach:)

jpski napisał(a):

Bigbluee napisał(a):Można? Można. Ale nie mam 100000

100 koła za Cytrynę Bóg Cię opuścił, czy co

Stereotypy Cie ogarneły ?
Ja bym brał od razu To nie jest zwykła cytryna ale C6, jacht na 4 kołach. Kto zna ten wie. Z obecną wiedzą na temat hydropneumatycznego i hydroaktywnego zawieszenia potrzebowałbym jedynie kupić Lexie czyli soft do łączenia się przez OBD z cytrynami i nic więcej mi do szczęscia nie potrzeba
Zaraz ktoś zada pytanie: TO co robisz na forum mazdy?
Odpowiedź

Nie mam 100000

Bigbluee napisał(a):Kto zna ten wie.

Może i masz rację – ja nie znam, więc dlatego stąd moje zdziwienie – wybacz
Przerabiałem już Francuza raz, może to nie był statek na kołach ale Peugeot 407 i miałem też kabel z DiagBoxem i PP2000 i nigdy więcej w moim życiu Francuskiego auta nie kupię nawet jak będzie to prom kosmiczny na kołach...
PS. Acha, i tak jak Ty nie mam luźnych 100 patoli