Ze zdjęć ciężko cokolwiek powiedzieć – są mocno prześwietlone, a dodatkowo auto jest brudne i w śniegowej scenerii, a moje oko nie jeszcze tak dobre Jedyne co mi się nasuwa, to to, że osoba sprzedająca to nie prywatna tylko handlarz. Na plus, na pewno to, że auto zarejestrowane (jeśli ma założone prawdziwe tablice z PL)...
Napisane: 5 lut 2017, 18:50
przez e-tomek
jpski napisał(a):Jedyne co mi się nasuwa, to to, że osoba sprzedająca to nie prywatna tylko handlarz.
Mhm, wrzucając w google: "795830700 otomoto" wyskakują jakieś 2 inne auta z przeszłości.
Pan rzekomo jest rzeczoznawcą. I rzeczywiście wystawia samochody pod różnymi imionami (m.in. Edyta). Byłem u niego oglądać jedną Mazdę parę miesięcy temu – słabe wspomnienia
Napisane: 6 lut 2017, 06:45
przez kad7
Ale gadane ma niezle a czemu masz slabe wspomnienia.
Też przez te "nieźle gadane". Nie dawał dojść do zdania. Byłem ze znajomym mechanikiem i raz po razie znajdował co było przy samochodzie robione. Wg nas cały lewy bok był robiony, cały tylny błotnik przespawany (było ewidentnie widać po spawach), jednak sprzedający wszystkiemu zaprzeczał i twierdził że tylko kilka rysek parkingowych. Po kilku takich wymianach zdań dwukrotnie zamykał przed nosem maskę samochodu i wyrzucał z placu. Na koniec przepraszał za swoje zachowanie, ale jednak niesmak pozostał.