Strona 1 z 1

Mazda6 2.0 Pb, 2005, (otomoto: 6010110497), 13.700 zł, Paczków.

PostNapisane: 25 sty 2017, 01:28
przez dżejki
https://www.otomoto.pl/oferta/mazda-6-k ... yJOi5.html

VIN: JMZGY19F251204937
Nr rejestracyjny z Danii: XN46103

Próbuję dojść co jest nie tak z tym egzemplarzem. Wg. ostatniego badania ma następujące problemy:
skærm, zone C, 20-50 mm, tæret, højre, venstre, bag
sidepanel, zone C, 20-50 mm, tæret, højre, venstre

Google translate nie było zbyt pomocne. Domyślam się, że chodzi o rdzę na tylnych nadkolach. Gdzie w tej Mazdzie jest strefa C?

Biorąc pod uwagę to, że oni tam w tych raportach wpisują każdą pierdołę, jak dużej korozji można się spodziewać w skali od "ledwo co widać" do "odpada pół błotnika"? :) Na zdjęciach specjalnie żadnej korozji nie widać.

PostNapisane: 25 sty 2017, 09:25
przez MariuszTG
Przede wszystkim to nie jest polift jak to sprzedawca wskazuje – nie wie co sprzedaje?
Silnik 2.0 w przedliftach miał 141 KM.

Re: Mazda6 2.0 Pb, 2005, (otomoto: 6010110497), 13700 zł, Paczków

PostNapisane: 25 sty 2017, 17:06
przez e-tomek
Tak, trochę rdzy było.
Generalnie przeszedł przegląd przedeksportowy, także to plus.
Gdyby karoseria odpadała to by przeglądu nie przeszedł.

Ale po takim czymś:
"Pierwszy właściciel Tak"
"świeżo sprowadzona od z Danii jednego właściciela."

ja sprawdzam uczciwość sprzedającego.

A ten sprzedający nie miał zielonego pojęcia ilu było właścicieli, a tworzy teorie. Plus taki, że było 2, ale to jest tylko i wyłącznie "szczęście", bo równie dobrze mogło być 3,4 albo 7.
Raz było 8, a w ogłoszeniu napisali, że "jeden właściciel".

Pierwszy właściciel miał to auto do maja 2013, drugi od tej daty do listopada 2016, kiedy to auto wymeldowano.
Adnotacji o szkodzie w systemie nie ma.
Przebieg sobie już sprawdziłeś.

Z opłacalności eksportu wychodzi, że była kupiona w Danii bardzo tanio, także sprawdzić trzeba dokładnie.
Generalnie szansę można dać, bo nie sądzę, by w tym przedziale cenowym coś lepszego na rynku się znalazło, a jest przynajmniej pewność przebiegu, i było badanie techniczne przedeksportowe (na wezwanie urzędu podatkowego, by sprawdzić czy auto całe).
Ale w to, co będzie mówił sprzedający, nie polecam wierzyć, ani słuchać, po prostu pojechać i skupić się tylko na aucie.
I obowiązkowo auto na podnośnik.

P.S. a licznik wskazuje na to, że przyjechała na lawecie, bo na ostatnim przeglądzie wpisali 182000km.
P.S.II Felgi do takiej wersji wyposażenia auta pewnie były 17", te 15" to takich w Danii jeszcze nie widziałem (a szczególnie na Maździe).