Ja również nie polecam, oglądałem tam w zeszłym roku M3, sytuacja jak u kolegi powyżej.
Zauważ że wszystkie ogłoszenia pisane tą samą kalką, wszystkie to igiełki. Na miejscu różnorakie wychodzą kwiatki, w aucie które ja oglądałem po badaniu wyszła cała litania rzeczy do robienia na już.
Nie twierdzę, że mają tam trupy, ale auta są mocno przypucowane na handel, a dwóch panów Mirków tam pracujących wciśnie każdą bajkę, żeby tylko auto poszło.
Ostrożność i chłodna głowa to podstawa
