Klub MazdaSpeed

Proszę, zerknijcie na:

http://allegro.pl/show_item.php?item=6371778404

Warto kupować auto z takim przebiegiem?

Przebieg jak przebieg, zależy ile km robisz rocznie i jakie ryzyko akceptujesz, samochód to maszyna, im bardziej używany, tym bardziej się zużywa.
Jeśli robisz rocznie 40 000 km i dalekie trasy, w tym zagraniczne, to warto niwelować ryzyko (jeśli ktoś ma takie nastawienie), żeby w trasie coś się nie popsuło.
Jeśli robisz 15 000 km głównie lokalnie, to zawsze można "na miejscu" samochód naprawić.
Także wszystko zależy od indywidualnego przypadku.

Ten samochód warto sprawdzić u Marianka:
viewtopic.php?f=92&t=150511&start=2020&hilit=dsr
skoro sprzedający pisze:
"100% ORGINAŁ PRZEBIEG POTWIERDZONY KSIĄŻKĄ SERWISOWĄ DO SAMEGO KOŃCA
SERWIS TYLKO MAZDA ASO!"
– no chyba, że ma do niego jakąś książkę papierową

Cena jest "niestety" trochę niska, bo ten samochód w Niemczech musiałby kosztować max. 6 800 EUR, by móc zaproponować taką polską cenę, a gdyby był w dobrym stanie, bezwypadkowy, z takim przebiegiem, od 1-go właściciela – to trochę niemożliwe zadanie.

Poza tym:
"AUTO PO WSZYSTKICH OPŁATACH .KOSZT REJESTRACJI 245ZŁ POSIADA WAZNE OC, TABLICE WIĘC ŚMIAŁO MOŻNA WRACAĆ NA KOŁACH DO DOMU."
– no to po wszystkich opłatach, czy trzeba jeszcze płacić 245zł?
Na kołach? – lepiej się zapoznać z tym:
http://www.auto-swiat.pl/prawo/uwaga-fa ... lice/s4xqn

Do tego:
"WSZYSTKO SPRAWNE W 10000000000%" – w ilu %?

"W AUCIE NIGDY NIE BYŁO PALONE"
– nie ma to jak znać samochód, który się sprzedaje, wyśmienicie

Felgi z polifta, auto przedliftowe.

Dziękuję za odpowiedzi.

A co myślicie Panowie o tym aucie: http://moto.gratka.pl/tresc/20678687.html

Ten to już ma felgi kompletnie z innej bajki ... czasami oznacza to, że koła dostały przy wypadku i później kupowali jakieś inne – nie z tego modelu.
Generalnie to handlarz nie sprowadza samochodu z niemieckiego salonu / od osoby prywatnej, tylko kombinują – inaczej nie są w stanie konkurować ceną na tym rynku. Musisz sobie zadać pytanie czy chcesz w to wszystko brnąć, bo w takim gąszczu ciężko znaleźć coś porządnego. A jak już będziesz / będziecie sprawdzać na miejscu to weźcie ze sobą specjalistę z miernikiem grubości lakieru, testerem / komputerem, znającego się na rzeczy. Po zdjęciach można ocenić wstępnie, najważniejsze i tak odbywa się podczas oględzin / jazdy testowej.

Radzę uważać na sprzedawcę, interesowałem się autem od niego i historia wyglądała tak jak w linku po niżej, auto miało być z Niemiec a było z Dani i z przekręconym licznikiem.
viewtopic.php?f=35&t=185950&p=3087078#p3087078