Strona 1 z 1

Mazda6 2.0 Pb, 2007, (otomoto: 6004467057), 23.400 zł, Panki.

PostNapisane: 29 kwi 2016, 19:38
przez Gamebyt
Poszukiwania ciąg dalszy.

Proszę o opinie

http://otomoto.pl/oferta/mazda-6-2-0147 ... ym8aR.html

Re: Mazda6 2.0Pb, 2007, (otomoto:6004467057), 23.400zł, Panki

PostNapisane: 29 kwi 2016, 20:23
przez Senior
NR VIN masz to pisz do Marianka o sprawdzenie .
To podstawa <spoko>

PostNapisane: 29 kwi 2016, 20:49
przez Gamebyt
Dałem wpis już o sprawdzenie VINu

Re: Mazda6 2.0 Pb, 2007, (otomoto: 6004467057), 23.400 zł, Panki.

PostNapisane: 29 kwi 2016, 20:57
przez jpski
Po samych zdjęciach nie można nic złego powiedzieć, przynajmniej ja nic nie widzę :)

Jedyne co to jak zwykle temat tablic i kwestia powrotu tym autem do domu <faja>

Jak będziesz miał już historię DSR to wtedy tylko oględziny na żywo.

Re: Mazda6 2.0 Pb, 2007, (otomoto: 6004467057), 23.400 zł, Panki.

PostNapisane: 29 kwi 2016, 21:56
przez e-tomek
Po wyciągach z DSR można namierzyć salon:
http://www.autozentrum-rausch.de/
Niestety używanych za dużo nie mają, a cena Mazdy 2, 2010 rok, 40 000km przebiegu ... 7 900 EUR ... trochę wysoka. Ciekawe za ile sprzedali tę 6-tkę, ja bym wysłał maila z grzecznościowym zapytaniem, może odpiszą, wtedy to będzie bardzo cenna wiedza.

A ja już sam nie wiem, bo ta 6-tka jest z grudnia 2007 (pierwsza rejestracja), gdyby była w idealnym stanie, z takim przebiegiem ... za +– 4 500 EUR z Mazdy? – dla mnie to trochę nierealne, no i który handlarz zaopatruje się w samochody z salonów? – przecież oni już swoją marżę dołożyli.
No, ale może ja już jestem trochę za bardzo przesiąknięty tą nierealnością.

Re: Mazda6 2.0 Pb, 2007, (otomoto: 6004467057), 23.400 zł, Panki.

PostNapisane: 29 kwi 2016, 22:04
przez jpski
e-tomek napisał(a):A ja już sam nie wiem, bo ta 6-tka jest z grudnia 2007 (pierwsza rejestracja), gdyby była w idealnym stanie, z takim przebiegiem ... za +– 4 500 EUR z Mazdy? – dla mnie to trochę nierealne, no i który handlarz zaopatruje się w samochody z salonów? – przecież oni już swoją marżę dołożyli.
No, ale może ja już jestem trochę za bardzo przesiąknięty tą nierealnością.


To, że z salonu to badziewie prawda, tak samo jak jedyny właściciel 58 rocznik – dalej Ci handlarze wypisują w ogłoszeniach kit i myślą, że ludki się na to jeszcze nabierają. Przytargał ją z jakiejś giełdy od turasa i tyle, a że ma wydruki z DSR (miejmy nadzieję, że prawdziwe) to żeby ładnie wyglądało to pisze, że z salonu. <glupek2>

W każdym bądź razie na zdjęciach wygląda ładnie i jakby się przebieg potwierdził to tylko jechać po nią – na miejscu miernik lakieru i dokładne oględziny, jazda próbna i tyle <spoko>

Edit – no chyba już nie pojedziesz bo ogłoszenie nieaktualne – czyżby igła i sprzedał <co?>

PostNapisane: 29 kwi 2016, 22:22
przez Franiu2004
W opisie ogłoszenia: produkcja 12.2007 a rejestracja 18.12.2007 – chyba madzia sie teleportowala z Japonii;)

Re: Mazda6 2.0 Pb, 2007, (otomoto: 6004467057), 23.400 zł, Panki.

PostNapisane: 29 kwi 2016, 22:26
przez jpski
Franiu2004 napisał(a):W opisie ogłoszenia: produkcja 12.2007 a rejestracja 18.12.2007 – chyba madzia sie teleportowala z Japonii;)


Dobre!!! – po VINie wychodzi, że produkcja to 18 wrzesień 2007 ;P

Re: Mazda6 2.0 Pb, 2007, (otomoto: 6004467057), 23.400 zł, Panki.

PostNapisane: 29 kwi 2016, 23:14
przez Barrtek
Z informacji z ogłoszenia wynika iż auto miało ostatni przegląd tok temu przy ok 115 tys. km. Niemiec pewnie sprzedał auto bo zbliżał się serwis 130 tys. km czyli oleje, klocki, tarcze, opony itp. w Niemczech usługi są wiele droższe, czyli kilka set euro w realiach niemieckich. Przez 15 lat jeździłem do Niemiec do rodziny i wiem jak oni wszystko skrupulatnie liczą. Handlarz śmiało mógł ją tam kupić za ok 4.5tys euro. W Polsce handlarz założy opony/felgi które mu zostały z innego auta, przetoczy tarcze, założy najtańsze klocki, kupi dywaniki welurowe na giełdzie, zrobi polerkę, wypierze tapicerkę, usunie wlepki z wymian oleju, zrobi poprawki lakiernicze, nie umiejętnie zakonserwuje rdzę i mamy perełkę.

Re: Mazda6 2.0 Pb, 2007, (otomoto: 6004467057), 23.400 zł, Panki.

PostNapisane: 30 kwi 2016, 09:14
przez Bigbluee
Ostatnio kolega napalił sie na Golfa 2004. Blacha OK, silnik i jazda ok. Cisza w środku, elektryka sprawna. Tylko klima nie działa ale szczelna. Standardowa gadka, o ubezpieczeniu i tablicach. Mówię mu, że tablice drukowane na zapleczu salonu bo samochód wyrejestrowany to nie chciał wierzyć myślał że ja żartuje.
Ogólnie przebieg wydawał się być realny. Ogólnie wszystko wyglądało OK. To na drugi dzień pojechał i kupił. Handlarz zdjął "blachy" i mówi, że może Pan jechać :) Wtedy kolega uwierzył w to co mówiłem. Klima na start 450zł naprawa. Dalej wyszło, ze na gorącym silniku kręci 2 razy dłużej niz na zimnym zanim zapali i zaczeło sie jeżdzenie po mechanikach. Czujnik temp pokazuje inną temp niż ma płyn itd. Za chwilę opony do kupna bo jest 1 komplet...
Wygląda na to, że chyba każdy kto nie korzysta z forum PRZED zakupem musi raz w życiu przekonać się co to jest auto od handlarza. Wydać 15k gotówką to zawsze lepiej niż wydać 20k na zakup...
A można było za marże handlarza pojechac z kimś obeznanym po auto do DE i kupić coś pewnego za 4000 euro ale po co :)

Także niektórzy mogą mówić, że ten handlarz ok, ze tamten kupił i jeździ, inni tez kupili i sa zadowoleni. Handlarz to handlarz i to co jest ukryte dowiemy się albo od mechanika albo odpukać, podczas wypadku a zdjęcia "szklanek" każda z innej parafii dobitnie pokazują, że nie tylko face lifting ale też silnik lifting jest stosowany jak trzeba.

W innym wątku wstawiłem link do oferty na mobile gdzie stała M6 GH full wypas z rozwalonym tyłem. Nastepnie ten sam złom wystawiony był na otomoto do kupienia. Także teraz czekam aż ktoś wyklepie, ulepi tył i wystawi IGŁE

PostNapisane: 1 maja 2016, 11:09
przez Gamebyt
No niestety oferta już nie aktualna. Poszukuję dalej ;)