Strona 1 z 1

Mazda3 1.6 Pb, 2009, (otomoto: 6003493055), 31.400 zł, Dźbów.

PostNapisane: 26 kwi 2016, 22:21
przez Pavvel
Witam, planuje obejrzeć te autko. Jednak wcześniej wolę się poradzić czy może ktoś miał okazje je oglądać i wie mniej więcej co i jak oraz czy ktoś wie coś więcej na temat tego dealera.

http://otomoto.pl/oferta/mazda-3-1-6i-66-tyskm-climatronic-1wlas-bezwyp-stan-idealny-z-niemiec-oplacony-ID6yi2N9.html

Pozdrawiam

PostNapisane: 27 kwi 2016, 17:49
przez stachan
Niech kolega zacznie od sprawdzenia VIN u Marianka :)

Re: Mazda3 1.6 Pb, 2009, (otomoto: 6003493055), 31.400 zł, Dźbów.

PostNapisane: 27 kwi 2016, 18:40
przez e-tomek
To jest dobre:
"Podana cena samochodu jest już po wszystkich opłatach i polskim przeglądzie technicznym."
te wszystkie opłaty to tłumaczenia.

"Samochodem można odjechać od nas na kołach wraz z ubezpieczeniem OC."
nie polecam:
http://www.auto-swiat.pl/prawo/uwaga-fa ... lice/s4xqn

To też jest dobre:
"Przez cały okres użytkowania był garażowany.
Został świeżo zakupiony w Niemieckim salonie Mazda ,bezpośrednio od pierwszego od jedynego właściciela."
– to został zakupiony od 1-go właściciela, czy w salonie? I wiedzą, że był garażowany, tak? ;)

PostNapisane: 27 kwi 2016, 20:47
przez mysiak
i do tego sprowadzili to auto charytatywnie? Zobacz, od ilu startują ceny tego modelu za Odrą (mowa o dobrych egzemplarzach)

PostNapisane: 27 kwi 2016, 22:16
przez Rumcajs
e-tomek napisał(a):Został świeżo zakupiony w Niemieckim salonie Mazda ,bezpośrednio od pierwszego od jedynego właściciela."
– to został zakupiony od 1-go właściciela, czy w salonie?


jedno i drugie. Zwie się "im Kundenauftrag". Salon jest pośrednikiem, a kupujesz od osoby prywatnej.
Ni ma gwarancji, ale jest taniej dla kupca, więcej $ dla nimca, no i nie musi się użerać z marudami. <diabełek>
Praktycznie, jak byś kupował na mobile.de

Re: Mazda3 1.6 Pb, 2009, (otomoto: 6003493055), 31.400 zł, Dźbów.

PostNapisane: 29 kwi 2016, 09:18
przez kaniutek
Na bardzo podobnych warunkach stałem się posiadaczem w tym miesiącu M3. Kupiona w niemieckim salonie mazdy, jeden właściciel i serwisowany do samego końca. Nie ma tu nic podejrzanego ktoś kupić to auto w salonie i zamienił na nowszy model zostawiając ten w rozliczeniu. Auto powinno być na normalnych niemieckich tablicach (nie żadnych zjazdowych itp, a w dowodzie będzie 1 właściciel) i można wracać na kołach bo w dowód będzie wbite, że auto zostało "wymeldowane".

Najlepiej umów się ze sprzedającym na wizytę w salonie mazdy (koszt przeglądu około 300zł – w moim przypadku pokrył sprzedający) tam sprawdzili mi wszystko od a do z i po wyjeździe jesteś pewny tego co kupujesz.

Co do ceny to sprzedający przedstawił mi fakturę zakupu auta w tym salonie mazdy i kupił ją poniżej 30 tys zł (więc da się to zrobić pomimo tego, że ceny na mobile.de są dużo wyższe).

Więc jedź i oglądaj – sam miałem tam podjechać, ale nie takiego koloru szukałem

Re: Mazda3 1.6 Pb, 2009, (otomoto: 6003493055), 31.400 zł, Dźbów.

PostNapisane: 29 kwi 2016, 11:53
przez e-tomek
"Wymeldowane"?
I na kolach, na niemieckich tablicach? – no nie wiem.

Kaniutek – nie obraz sie, ale nie ma co tak propagować salonowego sprawdzania, majac troche pojęcie o samochodach lepiej kupić miernik grubości lakieru, wynająć na 20 minut podnośnik u jakiegos mechanika za 50zl, i sprawdzic wszystko samemu. Koszt bedzie taki sam, i wtedy wiesz co kupujesz. Znam pare historii o ASO, raz rekomendowali samochód z totalnie skorodowanym podwoziem, nawet laik by to dostrzegł, do obejrzenia na TVN Turbo :–)

No a fakture... dziwne by bylo gdyby przedstawil Tobie fakturę na wyższą kwote, niz sprzedawal ;–)
Pytanie dlaczego salon nie chcial na nim zarobić.

Re: Mazda3 1.6 Pb, 2009, (otomoto: 6003493055), 31.400 zł, Dźbów.

PostNapisane: 29 kwi 2016, 12:20
przez talk_about85
kaniutek z tym wymeldowaniem i tablicami przedziwna historia. Niech sie ktos wypowie ale no powiem pierwsze slysze zeby tak to wygladalo.
Musiales trafic na sprzedawce ktorych w Polsce nie ma. Nie licze tego goscia z Wroclawia ktory na zdjeciach pokazuje za ile auto jest wystawione a potem w Polsce jest ono tansze o kilka tys. zl bo chyba dalej niewiadomo jak on dziala. Po pierwsze pokazal za ile kupil a po drugie zaplacil za przeglad w ASO. Ciekawe czy by zaplacil jesli by cos wyszlo no chyba ze byl pewien Twojego egzemplarza.

PostNapisane: 29 kwi 2016, 12:28
przez kaniutek
chce po prostu napisać, że nie wszędzie trzeba widzieć zło i doszukiwać się oszusta, samochód nie musi kosztować 40 tys, są dobre samochody w dobrych cenach.

co do salonowego sprawdzania to sposób w jaki było to auto przy mnie sprawdzone to niestety sam podnośnik i mechanik tego nie zrobi a na pewno nie za 50 zł (zbieżność, hamulce, analiza spalin, wszystkie czujniki, systemy poprzez komputer itp) spędziłem tam ponad godzinę a sprzedający został wyproszony.

Każdy może mieć swoje zdanie, ja z tej usługi byłem bardzo zadowolony i dlatego ją polecam, a oszuści znajdą się niestety wszędzie.

PostNapisane: 29 kwi 2016, 12:31
przez Rumcajs
kaniutek napisał(a): Auto powinno być na normalnych niemieckich tablicach (nie żadnych zjazdowych itp, a w dowodzie będzie 1 właściciel) i można wracać na kołach bo w dowód będzie wbite, że auto zostało "wymeldowane".


Na pewno NIE!
Wymeldowanym autem na "starych" tablicach możesz się jeszcze danego dnia (do 0:00) poruszać w danym okręgu byłego zameldowania, (aby dojechać na złom, swoją prywatną posesję, handlarza itp) na 100% nie po Niemczech in na 1000% nie do Polski. Zostaniesz powikłany po drodze w wypadek, możesz powędrować do 5 lat za kratki. Wiem, wiem..inni tak robią i wszystko fajnie....dopuki nikt nie zginął, albo został kaleką.. :|
O tym, że żaden ubezpieczyciel nie zapłaci nie wspomnę.

Przerabialiśmy już ten temat parę razy, a info mam prosto z wydziału komunikacji w Düsseldorfie, a nie od pana Mirka.

Nie piszta proszę pierdoł, bo ktoś może mieć potem problemy!

Re: Mazda3 1.6 Pb, 2009, (otomoto: 6003493055), 31.400 zł, Dźbów.

PostNapisane: 29 kwi 2016, 13:50
przez Marianek
Jest jak Rumcajs mówi, wymeldowanie równa się skasowanie tablic. Zdrapuje się znaki legalizacyjne i TUV . Jazda możliwa jest tylko na żółtych lub czerwonych albo po nowej rejestracji.
Co innego temat kupowania tablic na allegro i fałszywych znaków legalizacyjnych. Trafiając na służbiste można beknąć za fałszerstwo bo na tych tablicach może już jeździć inne auto.

PostNapisane: 29 kwi 2016, 13:57
przez kaniutek
zwracam honor i przyznaje się do błędu jeśli rzeczywiście tak jest, jednak przed zakupem dzwoniłem do wydziału komunikacji i uzyskałem informację, że mogę na tych tablicach poruszać się 30 dni. Echhhh Polska i jednoznaczne przepisy:)

Re: Mazda3 1.6 Pb, 2009, (otomoto: 6003493055), 31.400 zł, Dźbów.

PostNapisane: 29 kwi 2016, 14:40
przez talk_about85
Nie no to sa jaja jak juz takie rzeczy mowi Ci urzedas. Ciekawe czy jakby sie cos wydarzylo to powinienes <cisza> po lbie.

PostNapisane: 29 kwi 2016, 15:07
przez kaniutek
Ciekawe czy by zaplacil jesli by cos wyszlo no chyba ze byl pewien Twojego egzemplarza.


Zapłacił:) wyszło, że miska olejowa jest pordzewiała i zalecali wymianę i z tyłu na klapie są odpryski lakieru. Poprosił o wycenę wymiany miski i odliczył to od ceny samochodu a na naprawę lakierniczą opuścił zgodnie z cennikiem firmy lakierniczej.

PostNapisane: 29 kwi 2016, 17:48
przez Senior
Marianek napisał(a): Jazda możliwa jest tylko na żółtych lub czerwonych albo po nowej rejestracji.


W Polsce można jeździc tylko na czerwonych tablicach zjazdowych.
Na żółtych tablice wystawione w Niemczech można poruszać się tylko w obrębie landu na którym zostały wystawione , celem zrobienia przeglądu. ( nie są to tablice zjazdowe) <nie>
Przepisy weszły od tego roku , czytałem w necie. <czytaj>
Dowiedziałem się z jpski dopiero po przygodzie z policją. Mega problem . <zawstydzony>
Nie radzę korzystać z żółtych tablic.

PostNapisane: 29 kwi 2016, 21:24
przez Rumcajs
@Senior
zawsze tak było, nie od tego roku, ale każdy miał i ma to w <dupa> dopiero jak coś się stanie wielki płacz <płacze> <płacze>
W tym roku wszedł przepis, że na żółte TUV musi dać OK.
Dlatego, "kupimy żółte na granicy i potem jedziemy kupować auta w dojczeland i jak coś znajdziemy, dupniemy na zderzak" nie jest oficjalną opcją. ;P