Klub MazdaSpeed

Witam, mam pytanko odnośnie tego autka:

http://allegro.pl/mazda-3-mps-2-3-turbo ... 47200.html

Cena chyba bardzo atrakcyjna jak na ten model no i pytanie czy nie za atrakcyjna?
Auto ma parę otarć kosmetycznych no i jest ze Szwajcarii a różne opinię o tym kierunku krążą.
Sprzedawca sprzedaje tylko auta za Szwajcarii i wygląda na to, że ma duży obrót bo sprowadza sporo aut i w miarę szybko znikają. Większość właśnie ma do kosmetycznych poprawek.

Ta kosmetyka to moze byc zmylka a tak na prawde polowa auta moze byc malowana,jak dla mnie tanio jak na taki silnik ale moze sie myle, poczekajmy na opinie innych kolegow co obeznany maja temat takich okazji

musiał kupić za mniej niż 5 tys. eu cały w średnim stanie to ok 9 tys.

Patrząc po jego autach wystawionych na innych aukcjach gdzie gość pisze "Auto jak nowe", a na zdjęciach jest cała tylko jedna połowa, a drugiej brak to podchodziłbym ostrożnie do zakupu tej MPS-ki

No już wcześniej trafiłem na kilka jego ogłoszeń i możliwe, że ma taką taktykę, że zostawia niby auto do kosmetyki a jest po dobrym dzwonie tym bardziej ta cena jest niska...

Mam do tego auta jakieś 25km więc rzut beretem ale nie koniecznie znam się na oględzinach

Skoro masz niedaleko to można polecieć i obadać auto, choć nie nastawiałbym się na to iż zakuje w serce mówiąc weź mnie
Pierw dzwoń, popytaj, weź numer VIN do sprawdzenia historii tutaj http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=92&t=150511, a potem nawet dla zaspokojenia ciekawości podjedź zobaczyć co to tam stoi – ja bym tak zrobił...

No boję się właśnie, że mogę spojrzeć na nie nieobiektywnie bo po prostu nie mam doświadczenia

Piotrek_Legnica napisał(a):No boję się właśnie, że mogę spojrzeć na nie nieobiektywnie bo po prostu nie mam doświadczenia

Mógłbym podjechać z Tobą ale dopiero w przyszły weekend tj. 23-24 kwiecień bo teraz jestem zaje...... robotą na amen.
Tu jest jeszcze jeden "myk" – sprowadzając auto ze Szwajcarii handlarz musi zapłacić 19% VATu co podnosi koszt zakupu, więc nie sądzę aby ta Mazda przyjechała cała...

No właśnie to wszytko nie trzyma się kupy

Tylko taki minimalny plus na korzyść kupującego to taki, że ma tych aut kilka w sprzedaży, wszystkie ze Szwajcarii no i naprawdę ciągnie ich sporą masę, co jakiś czas trafiałem a auta od tego sprzedawcy i szybko mu schodzą bo ciągle coś nowego dochodzi... Więc musi sprzedawać to co przywozi jakoś.

Ale oczywiście patrząc realnie to cena po tych wszystkich opłatach i kosztach przywiezienia jest mocno podejrzana.

zderzak przedni pęknięty do wymiany – klejenia ? Przelot 219 tys.km ciekawe jak turbo , sprzęgło itp ?

W Lubinie jest salon Mazdy. Kolega rok temu kupował 6 MPSa i sprawdzał ją tam. Chyba jakiś jego kolega pracuje albo może mi się wydaje. Tak czy siak spytam się jego jaki koszt był takiej zabawy bo mówił, że wszystko mu fajnie prześwietlili.

No ten przebieg faktycznie duży ale możliwe, że realny. Sceptycznie podchodzę do 120 tys w takim roczniku.

Jak jesteś poważnie zainteresowany i szukasz MPSA to Ci pomogę. Napisz mi na PW. Kurczak on już jest po oplatach.

Dopisano Pt, 15 kwietnia 2016, 06:12:

Auto jest ciekawe i zwłaszcza ze blisko. Ale nie oszukujm sie . Skoro sprzedaje za 23.000 zł to musiał kupic za około 18.000 zł + transport + opłaty i Zysk. Cena 18.000 zł za MPS a w Szwajcari to bajka. Ze 4000 Euro nie kupisz takiego bo zaczynają sie od 7000 Euro . W Polsce najtańszy MPS zaczyna się od 30.000 zł a w niemczech od 38.000 zł . Mówimy tu o autach Serwisowanych w ASO do końca .

Wystarczy wskoczyć na mobile.de i samemu zobaczyć co i jak ?

Ale tez sią i okazje

Jutro chcę zadzwonić i podjechać ewentualnie na wstępny rekonesans bo wcześniej nie miałem jak.

Na co miałbym ewentualnie zwrócić uwagę na takich wstępnych oględzinach tego modelu?

Rozmawialiśmy o tej książce elektronicznej i jej zdjęcia są w sumie już wrzucone w tej ofercie, widać niby wszystkie wpisy od początku do końca do 215 tys a auto ma 220 tys. Również nr VIN auta tam jest. Tylko kolejną podejrzaną rzeczą jest to, że patrząc po tych wpisach to auto robiło około 15 tys na pół roku w ostatnim czasie i naglę w styczniu 2015 jest ostatni wpis przy około 215 a dzisiaj ma 220 więc ponad rok i 5 tys? Czy wgl jest sens tam jechać i dzwonić?

Wychodzi na to, że jak ostatni wpis jest przy 215 tys to auto było serwisowane do końca. Tylko 5 tys przejechane w ponad rok. Jest jeszcze możliwość podrobienia w jakimś stopniu tych wydruków co widać na zdjęciach? Czy podawać jednak VIN do sprawdzenia?

Piotrek_Legnica napisał(a):Wychodzi na to, że jak ostatni wpis jest przy 215 tys to auto było serwisowane do końca. Tylko 5 tys przejechane w ponad rok. Jest jeszcze możliwość podrobienia w jakimś stopniu tych wydruków co widać na zdjęciach? Czy podawać jednak VIN do sprawdzenia?

W to co jest napisane w książce zbytnio bym nie wierzył, można to łatwo podrobić (mieliśmy okazję przekonać się ostatnio w którymś temacie Mazdy 6). Jeśli chcesz być pewny to pisz do Marianka żeby Ci sprawdził w DSR.

Taka elektroniczne wydruki też da się podrobić?

Książa serwisowa prawdziwa, potwierdzone przez Marianka. Jechać i oglądać? Bo ciągle bije się z myślami...

Stary, weź przestań, to tak jakby ktoś Ci chciał sprzedać nową Mazdę 3 full wyposażenie za 50 000zł. Są rzeczy realne, i nierealne.
Ale jak masz blisko to podskocz i zobaczysz, bardzo ciekawe co ujrzysz (oczywiście miernik grubości lakieru posiadasz, tak?), z drugiej strony – widać, że samochód ma obtarcia, czyli coś było, mogli zostawić takie delikatne, jako wabik (że niby delikatne). Także i tak pewnie miernik pokaże wysokie wartości.

Piotrek_Legnica napisał(a):Jechać i oglądać? Bo ciągle bije się z myślami..

Jedź i zobacz bo jak nie pojedziesz i nie zobaczysz to ciągle będziesz się bił z myślami, a po co
Jak okaże się to będziesz szukał innej, a tak cały czas będziesz przeglądał te zdjęcia i myślał...

Przeciez wiadomo ze gdzies jest haczyk tylko teraz trzeba go znalezc. Obstawiam wypadkowosc albo zajechany motor. Majac 25 km do tego egzemplarza z 10x juz bym go sprawdzil .

Kłopot z głowy, mazda zniknęła... Ktoś się jednak skusił

A trzeba było jechać i obejrzeć a nie wróżyć ze zdjęć z ogłoszenia...