Odnośnie tablic to temat rzeka – każdy handlarz ma jakieś lewe tablice i do zdjęć zakłada takie – może myślą, że ludzie się nie znają czy złapią na tekst "przyjechała na kołach i ubezpieczenie gratis".
Sam mam w piwnicy kilka kompletów, które pozostały mi z aut, które przywiozłem...
e-tomek napisał(a):jpski – a który silnik 2.0 zachwalasz?
Ja właśnie miałem 136KM – fajnie to przyspiesza, a spalanie jak to Mazda prawie żadne
Mój ojciec miał wtedy 116KM z 2-litrowego silnika i troszkę była słabsza, tzn. nie miała takiego zrywu np. przy wyprzedzaniu albo pod górkę, a ta 136KM naprawdę fajnie jeździła – jak ją sprzedawałem to na prawdę z ciężkim żalem, ale po prostu musiałem bo rudy strasznie ją zaatakował, a ja na blacharce się kompletnie nie znam, a mechaniory to wiesz aby kasę wziąć i na szybko coś tam połatać.
Ta z tego ogłoszenia Twojego e-tomek to ma coś z drzwiami tylnymi od strony kierowcy miała bo kolor jest na bank inny – ale jak masz sprawdzoną to bierz bo to naprawdę wdzięczne auto – powiedziałbym, że ja bardziej byłem zadowolony z 626 niż 6GG...
PS.
ta Mazda stoi pod jego domowym adresem

Ty to jesteś szperacz internetowy...

Sorry za pisanie nie na temat ale jakoś tak mi się na wspomnienia wzięło
e-tomek, przypomniałeś mi teraz o mojej 626...