Strona 1 z 1

Mazda6 2.0 Pb, 2006, (otomoto: 6003800087), 18.500 zł, Stalowa Wola.

PostNapisane: 13 mar 2016, 23:03
przez Zibi85
http://otomoto.pl/oferta/mazda-6-2-0b-1 ... yjkFh.html

Numer telefonu sprzedawcy (dla potomnych) to: 607 987 449

PostNapisane: 14 mar 2016, 15:51
przez Geniek
Się tak zastanawiam czemu nie ma przycisku DSC OFF koło regulacji świateł?

Re: Mazda6 2.0 Pb, 2006, (otomoto: 6003800087), 18.500 zł, Stalowa Wola.

PostNapisane: 14 mar 2016, 15:59
przez Danmazda
Były wersje które nie miały DSC....

PostNapisane: 15 mar 2016, 11:58
przez Geniek
Hmm, tutaj http://www.mazdaspeed.pl/modele/wspolczesne/mazda6/uzywana-mazda6-2002-2007-gggy/ pisze że DSC był w standardzie po lifcie... No chyba, że jest tylko napis zdarty.

PostNapisane: 16 mar 2016, 00:12
przez DeviS
Faktycznie nie ma przycisku DSC.... hmmm <co?> Tak jak Danmazda pisał że występowały wersje bez DSC ale z tego co się orientuję to się tyczyło tylko wersji przed liftem w wersji podstawowej i to tylko przez chyba pierwszy rok lub 2 lata... Ja mam wersje podstawową przed liftem i mam już DSC ;)

PostNapisane: 16 mar 2016, 00:24
przez Danmazda

PostNapisane: 20 mar 2016, 19:08
przez Zibi85
Wczoraj deklarowany przebieg auta został zmniejszony ze 132 500 do 110 500 km, a cena zmniejszona z 19500 do 18500.

Po zwróceniu sprzedawcy uwagi i podesłaniu demaskującego screena, dzisiaj w ogłoszeniu jest już inny samochód. Podobnie jak ta szara szóstka, ten też nie ma przycisku DSC OFF koło regulacji świateł, a tylko zaślepkę:

www.otomoto.pl/oferta/mazda-6-2-0b-16v- ... yjkFh.html


I jest to to samo auto które było wystawione na allegro końcem stycznia:
http://allegro.pl/mazda-6-2-0b-16v-147p ... 65117.html

Re: Mazda6 2.0 Pb, 2006, (otomoto: 6003800087), 18.500 zł, Stalowa Wola.

PostNapisane: 30 kwi 2016, 21:05
przez marcindy
Obecnie stoi tam inne auto.
http://olx.pl/oferta/mazda-6-2-0b-16v-1 ... 6;promoted
Oglądałem ten samochód, bo chcę sobie właśnie kupić Maździorę.

Lakier porażka. Porysowana klapa, porysowane prawe drzwi itp. Odpryski zamalowane kolorem nadwozia, pęcherzy nie widać.
Wewnątrz porysowana strona pasażera (plastiki centralne i klapa schowka głównego) – może pies był wożony? Może jakieś długie coś wożono, nie wiem.
Spod klapy bagażnika leje się woda (dokładniej z wnętrza klapy). Lampy tylne jakoś kiepsko wpasowane, zero uszczelek między lampą a blachami (chyba coś tam powinno być prawda?).
Spód zabezpieczony jakąś smolistą breją, wygląda sensownie.
Rdzy na blachach nie widać, pod tymi filcowymi wykładzinami nadkoli także czysto i nie widać żeby tam coś było robione, a przynajmniej nie przez partaczy.
Wnętrze ogólnie czyste, szyby w ładnym stanie
Prawy tylny zacisk hamulcowy to kupa rdzy, tarcza wytarta na ok 1,5 centymetra od środka reszta w rdzy. Na pozostałych tarczach progi do ok milimetra i rdza na zaciskach.
Silnik wygląda na suchy, ale niestety sprawia też wrażenie nazbyt czystego, wg mnie myty jakiś czas temu, lub myty i "postarzony".
Kielichy średnio przyrdzewiałe, ogólnie pod maską stan nie odbiega od całej reszty.
Silnik pracuje równo i cicho.
Felgi z daleka ładne, z bliska niestety już nie. Moje stalowe są ładniejsze.
Drzwi nie poopadane, ogólnie całość elementów ruchomych dopasowana całkiem ładnie.

Samochodów już kilka kupiłem i jeszcze nie zawiodłem się na intuicji.
W tym przypadku pomimo niedawnego zakochania się w M6 (w dodatku wersja przedliftowa mi się najbardziej podoba) coś mi podpowiada, żeby trzymać się z dala od tej fury.