Obecnie stoi tam inne auto.
http://olx.pl/oferta/mazda-6-2-0b-16v-1 ... 6;promotedOglądałem ten samochód, bo chcę sobie właśnie kupić Maździorę.
Lakier porażka. Porysowana klapa, porysowane prawe drzwi itp. Odpryski zamalowane kolorem nadwozia, pęcherzy nie widać.
Wewnątrz porysowana strona pasażera (plastiki centralne i klapa schowka głównego) – może pies był wożony? Może jakieś długie coś wożono, nie wiem.
Spod klapy bagażnika leje się woda (dokładniej z wnętrza klapy). Lampy tylne jakoś kiepsko wpasowane, zero uszczelek między lampą a blachami (chyba coś tam powinno być prawda?).
Spód zabezpieczony jakąś smolistą breją, wygląda sensownie.
Rdzy na blachach nie widać, pod tymi filcowymi wykładzinami nadkoli także czysto i nie widać żeby tam coś było robione, a przynajmniej nie przez partaczy.
Wnętrze ogólnie czyste, szyby w ładnym stanie
Prawy tylny zacisk hamulcowy to kupa rdzy, tarcza wytarta na ok 1,5 centymetra od środka reszta w rdzy. Na pozostałych tarczach progi do ok milimetra i rdza na zaciskach.
Silnik wygląda na suchy, ale niestety sprawia też wrażenie nazbyt czystego, wg mnie myty jakiś czas temu, lub myty i "postarzony".
Kielichy średnio przyrdzewiałe, ogólnie pod maską stan nie odbiega od całej reszty.
Silnik pracuje równo i cicho.
Felgi z daleka ładne, z bliska niestety już nie. Moje stalowe są ładniejsze.
Drzwi nie poopadane, ogólnie całość elementów ruchomych dopasowana całkiem ładnie.
Samochodów już kilka kupiłem i jeszcze nie zawiodłem się na intuicji.
W tym przypadku pomimo niedawnego zakochania się w M6 (w dodatku wersja przedliftowa mi się najbardziej podoba) coś mi podpowiada, żeby trzymać się z dala od tej fury.