Ten VIN by się przydał.
A sprawdzałeś w DSR? – może ktoś zażyczył sobie wpisy elektroniczne.
Prawa tylna lampa jakoś trochę krzywo spasowana.
Niestety cena trochę zastanawiająca, jeśli do negocjacji to może za 16500 puści, minus opłaty, to wychodzi plus minus 16 000 ... sprowadzenie też trochę kosztowało – wyjazd, paliwo, to niech będzie 15500.
No i teraz ... za ile kupił, by opłacało się sprzedać za "15500"? 3000 EUR? – trochę niska cena jak na taki świetny egzemplarz, jak zachwala sprzedający.
Plus jest taki, że każdy samochód można sprawdzić. A w jaki sposób chcesz kupić samochód? – dogłębnie go sprawdzić? – miernik lakieru posiadasz? – i odpowiednią ilość czasu by sprawdzać wszystkie spasowania, dokładnie przebadać lakier, śruby, szyby, itp.? Widziałem kiedyś (Turbo kamera

) kupujących, którzy później płakali, bo kupili przeciekające samochody, a jeden miał lakier na poziomie 2000um, z tym, że na pytanie prowadzącego czy sprawdzili samochód ... odpowiadali, że zaufali sprzedawcy (to kogo później winią?

).