Klub MazdaSpeed

Siemka, Chce kupic 3 w sedanie z silnikiem 1.6 i ta wpadła mi w oko. Prosze o uwagi i opinie na temat tej Madzi. Prosze także o wyrozumiałość ( to mój pierwszy post )

http://otomoto.pl/oferta/mazda-3-1-6-be ... eebcc2364b

Cześć, polecam Tobie zapoznać się z tym wątkiem, naprawdę przydatny:
viewtopic.php?t=150511&f=92
z tym, że samochody wydawane po 1 lipca 2006 roku, wcześniejsze mają wpisy na życzenie.

A ta Mazda – mnie coś prawe tylne światło wydaje się krzywo spasowane, lewa tarcza hamulcowa z przodu ze sporym rdzawym nalotem – ciekawe ile samochód stoi.
Może była sprowadzana na lawecie, a kupiona może z jakiegoś placu – gdzie stała bez blach , bo z tyłu są jakieś z "niemieckimi blachami", a ta akurat nie ma.

Dzieki za opinie Też teraz zwróciłem uwagę na to [jakie?] światło, a naloty (tak mi sie wydaje) są na wszystkich tarczach. Wiesz moze czy wymiana tarcz do bardzo duzy koszt?

Przy obecnej pogodzie tarcze do takiego stanu szybko sie doprowadzaja. Kilka hamowań i już sa ładne. zapytaj kiedy zostało odkupione od poprzedniego wlasciciela i czy moze Ci pokazac na to papiery (moze zasłonic cene) – na 99% bedzie tam tez przebieg. Przy okazji dowiesz sie ile już czeka na nowego klienta i pozniej wystarczy zerknac kiedy dojechało na przegląd – powinno byc wtedy całe (chyba, ze diagnosta to ziomal Mirka) :/

Dzięki. Nie ukrywam troche mi te tarczy nie pasowały Na dniach bede dzwonił do sprzedawcy. Pierwszy raz kupuje samochód, wiec możę macie jakieś ważne pytana o które spytac?

Pytać nie ma co, powie i tak to, co chcesz usłyszeć
Ewentualnie zapytaj się o nr VIN i sprawdź u Marianka, zapytaj – tak dla testu – czy możesz wziąć samochód na sprawdzenie do ASO, możesz zapytać też o tylną lampę – czy coś było robione, bo widzisz na zdjęciu krzywe spasowanie a przyjedziesz z miernikiem grubości lakieru ... żebyś na darmo nie jechał.

Poza tym później musisz i tak sprawdzić samochód po całości, kompleksowo – silnik, blachę (miernik grubości lakieru), śruby (czy nie były ruszane), szyby (czy orginalne i te same roczniki), podwozie – czy rdza nie zjada, hamulce, przeguby, łożyska, itd.

Okej, tak myślałem myślisz że sie zgodzi wysłac umowe kupna z Niemiec?

tomku... warto czasem pogadać sporo przez telefon, żeby później ew. wyłapywac potknięcia i przekręty drobne i te duze. A jak auto będzie spoko to moze znajdzie sie jakiś punkt zaczepienia ze przez tel. coś tam mówił inaczej a jest inaczej. Wiem, że jak się zaprze to powie "no i co z tego"?, ale może się coś udać. warto próbować choćby dlatego, żeby sprawdzić jak zareaguje na niektóre pytania.