Klub MazdaSpeed

Czy może ktoś z Wrocławia lub jego okolic mógłby poświęcić czas, żeby sprawdzić stan tego autka m.in. z miernikiem lakieru?
Do Wrocławia mam 400KM, więc nie chciałbym jechać z moim miernikiem tylko po to, żeby się okazało, że jest tam coś nie tak ze stanem blacharskim :/
Jak będzie czysto, to się wybiorę osobiście aby obejrzeć to autko i finalizować zakup.

http://otomoto.pl/oferta/mazda-5-salono ... ybHct.html

Ten samochód jest dostępny również w serwisie olx.pl.

Natrafiłem tu na pozytywny komentarz dotyczący "SalonoweJapanAuta", ale tylko 1 znalazłem.

Z GÓRY WIELKIE PODZIĘKOWANIA

Dzisiaj kontaktowałem się z jegomościem.
Rzekomo trzyma na parkingu strzeżonym.
Jednakże odmówił podania nr VIN.
Stwierdził, że nie podaje nr VIN, bo mogę sobie zrobić bliźniaka. – aż mnie zatkało takie stwierdzenie –
Ponadto powiedział, że na ogłoszeniach pokazuje, że ma wydruki z serwisu Mazdy, do której ma 500m i można tam sprawdzić.
Przy takim myśleniu powinno być zabronione umieszczanie nr VIN przy podszybiu
Obiecywał jedynie, że jak będzie coś nie tak to zwróci mi koszty podróży – obiecanki.
Widocznie nie zależy mu, aż tak na sprzedaży.
Nie wiem co myśleć o takim sprzedawcy.

Coś kręci – uczciwy nie obawia się podania VIN

Napisz do pośrednika, od którego kupił tą Mazdę – może mają VIN w archiwum.

Auto Liebing e.K.
Quedlinburger Str. 78a
38820 Halberstadt
Deutschland
Tel.: +49 (0)3941 25128
2. Tel.-Nr.: +49 (0)3941 25047
Mobiltelefon: +49 (0)175 4151083
Fax: +49 (0)3941 27194
info@auto-liebing.de

Ponadto na zdjęciach jest cena 5.222 euro, czyli 22.141 zł a ten człowiek wystawia Mazdę za 23.300 zł – pamiętaj, że wycieczka po nią to 1400 km w obie strony...

Coś tu nie pasuje...

Też to zauważyłem. Tylko myślałem, że gość może ma jakiś układ w serwisach.
Ale samą swoją postawą mnie zraził do przyjazdu.
Dzięki za podpowiedź z tym pośrednikiem.

mr.arek napisał(a):Tylko myślałem, że gość może ma jakiś układ w serwisach.

To uwielbiam
Układ polegać może tylko na tym ze handlarz dowie się wcześniej ze dany sprzedawca ma jakieś auto za jakaś cenę. Nie jest to cena promocyjna, absolutnie nie, może parę setek euro taniej ale nie tyle żeby zrobić różnice. Inne układy to "mam 2 złomy bierzesz? " . Tu tez ludzie kasę liczą i za darmo po kosztach nikt nic nie sprzedaje

Zadzwoniłem do tego niemieckiego komisu.
Jeżeli się nie machnęli to tutaj jest VIN: JMZCR19F270167109
Samochód został kupiony 28.09.2015 przez firmę wg tego co uzyskałem w komisie niemieckim.

Dzięki za pomoc. Zwróciłem się do nich @, ale nie odpowiedzieli.
Na razie to i tak jestem zniechęcony do tego sprzedawcy przez jego arogancką postawę w czasie rozmowy telefonicznej.
Tak więc można zamknąć temat. Info zostawić dla potomnych

Dopowiem tylko od siebie, że sprzedawca rzeczywiście do "najprzyjemniejszych" nie należy.
Chciałem obejrzeć jedną z jego Mazd 6 we Wrocławiu, na co mi powiedział, że on nie ma czasu na oglądanie. Jak będę chętny na konkretne kupno, to mi ją pokarze... Ciekaw jestem ile on aut sprzedaje z takim nastawieniem do klienta.

Witam Wszystkich

Może trochę późno napiszę, ale u tego sprzedawcy (SalonoweJapanAuta) kupiłem swój samochód (Mazda 3 BK).
Fakt, też mnie zraził tym że nie chciał podać numeru vin przez telefon, w rozmowie w cztery oczy zdradził że miał przypadek podrobienia papierów i teraz nie podaje vin'ów. Jak się już z nim spotka i zobaczy samochód to nie ma problemu żeby spisać sobie vin i na jego podstawie sprawdzić w sieci czy też w innych źródłach, ja tak zrobiłem.
Co do parkingu strzeżonego, faktycznie tak jest, a ten parking znajduje się dość blisko salonu Mazdy we Wrocławiu na ul. Mińskiej, a parę kroków od niego znajduję się stacja kontroli pojazdów, gdzie można wjechać na kanał i wszystko sobie sprawdzić.

W przypadku rozmowy telefonicznej, faktycznie można się trochę zrazić, ale w rzeczywistości sprzedawca jest konkretny i rzetelny. W przypadku mojego samochodu sprawdziło się to co mówił (samochód sprawdzony przez dwóch mechaników) i to co było wpisane w ogłoszeniu i od ponad pół roku jestem zadowolony z zakupu i następny samochód też bym kupił u tego sprzedawcy.

Nie ukrywam że sprzedawca (SalonoweJapanAuta) jest Handlarzem, ale w odróżnieniu od innych robi to w miarę profesjonalnie (jeśli można to tak nazwać), nie leje wody i nie wciska bajek.

Obiecywał jedynie, że jak będzie coś nie tak to zwróci mi koszty podróży – obiecanki.

Myślę że tak by się stało i to nie były obiecanki.

Chciałem obejrzeć jedną z jego Mazd 6 we Wrocławiu, na co mi powiedział, że on nie ma czasu na oglądanie. Jak będę chętny na konkretne kupno, to mi ją pokarze... Ciekaw jestem ile on aut sprzedaje z takim nastawieniem do klienta.

Bardzo dziwna sprawa, ale ja przed kupnem też chciałem zobaczyć samochód i nie było z tym najmniejszego problemu. Dodam że 3 razy jeździłem go oglądać i 3 razy się umawiałem bez najmniejszych problemów, bo w miedzy czasie oglądałem inne ogłoszenia i samochody.

Mam nadzieję że moja wypowiedź się komuś przyda i będzie on tak samo zadowolony z zakupu jak ja.

Pozdrawiam
mp3zenek

@mp3zenek,
wybacz ale jak ktoś nie chce podać VIN to raczej temat jest zamknięty i żadne wymówki w stylu podrabiania papierów nie przechodzą. Ja sobie nie wyobrażam jechać kilkaset km na zapewnienia. Wole sprawdzić wyposażenie samochodu, i przebieg. Tak naprawdę to wyposażenie jest problematyczne bo sprzedawcy bardzo często nie do końca wiedzą co sprzedają. Dodatkowo jakoś Niemcy mi VIN podali od ręki w związku z czym takie coż to robie klientowi pod górkę.

mad_man napisał(a):@mp3zenek,
wybacz ale jak ktoś nie chce podać VIN to raczej temat jest zamknięty i żadne wymówki w stylu podrabiania papierów nie przechodzą. Ja sobie nie wyobrażam jechać kilkaset km na zapewnienia. Wole sprawdzić wyposażenie samochodu, i przebieg. Tak naprawdę to wyposażenie jest problematyczne bo sprzedawcy bardzo często nie do końca wiedzą co sprzedają. Dodatkowo jakoś Niemcy mi VIN podali od ręki w związku z czym takie coż to robie klientowi pod górkę.

Witam

Jak najbardziej rozumiem Cię. Osobiście też bym nie jechał 400km jak bym nie był pewny że wszystko jest okej z autem.
Na początku też chciałem olać tego sprzedawcę, ale żona namówiła mnie żeby dać mu szanse
Gdyby nie to, to bym miał takie samo podejście jak Ty.

Nie miałem na celu nikogo namawiać lub też zmuszać do zakupu/przyjazdu.
Wyraziłem tylko swoją opinie o sprzedawcy.

Tak jak napisałeś temat jest zamknięty.

Pozdrawiam
mp3zenek