Strona 1 z 2

Mazda6 2.5 Pb, 2009, (allegro: 5374551227), 44.499 zł, Starowa Góra.

PostNapisane: 29 maja 2015, 19:49
przez garet007
Szukam wymarzonej mazdy trudno wiec nie wejść w link aukcji
http://allegro.pl/sliczna-mazda-6-jak-n ... 51227.html
Czy jednak jest szansa dostać to, co w opisie?

Z tego regionu był wątek że oszuści ale nie chce pochopnie oceniać...

Re: MAZDA 6 benzyna 2.5 2009 (allegro 5374551227), Starowa Góra

PostNapisane: 29 maja 2015, 20:27
przez Marianek
A co sie stało z orginalnymi felgami ? Ma na sobie standartowe felgi z polifta ;)

PostNapisane: 29 maja 2015, 20:56
przez Yoki
Z nim to jest ryzyko, gdyż opis daje standardowy przy każdym samochodzie. Jeżeli ma pewne auto (przynajmniej według niego) lub innego kupca to nawet gdzieś po za diagnostę nie podjedziesz aby sprawdzić auto, umowa na firmę ale blach nie dostaniesz czyli całe ryzyko po Twojej stronie.

Re: Mazda6 2.5 Pb, 2009, (allegro: 5374551227), 44.499 zł, Starowa Góra.

PostNapisane: 31 maja 2015, 21:52
przez twardy103
Hey!

Tak się składa, że byłem oglądać u tego sprzedawcy Mazdę 6 z 2.5l, ale drugą, którą miał w ofercie.
W tamtym ogłoszeniu było napisane, że bezwypadkowa, natomiast moje średnio znające się oko zauważyło różnicę w kolorze na tylnym błotniku. Po moim pytaniu – czy było coś robione, sprzedawca stwierdził, że dwa tylne błotniki. Dodatkowo był pęknięty tylny zderzak, ale to chyba inna kwestia.
Wracając do Mazdy z tego wątku, siedziałem w niej również. Jak na 66 tys. (bo tyle chyba ma) dosyć zniszczone wnętrze, skóra wyglądała gorzej niż w mojej BJ z przebiegiem 200 tys. (może kiedyś był lepszy materiał). Dodatkowo od razu moją uwagę zwróciły felgi z polifta – udawał, że nie wie o co chodzi.
Twierdził, że ten egzemplarz nie był lakierowany, nie sprawdzałem.
Przejechać się można jak jest już "koleś zdecydowany". Mnie od razu odrzucił fakt, że samochód, który warty jest 45 tys. sprzedawany jest na fakturze za 15 tys...
Sprzedawca miał na podwórku 10 sztuk Mazd, więc chyba tylko nimi handluje.

Ja pojechałem ogólnie w jednym celu – chciałem się przejechać 2.5 i zobaczyć czy warto w to wchodzić czy lepiej wybrać 2.0. Opinie na necie są takie, że nie warto w 2.5 iść, bo pali dużo więcej a nie jest dużo dynamiczniejszy, ale chciałem się przekonać na własnej skórze. Niestety nie było mi dane.

Pozdrawiam!

PostNapisane: 1 cze 2015, 01:15
przez Remcar Poznań
twardy103 napisał(a):Hey!


Ja pojechałem ogólnie w jednym celu – chciałem się przejechać 2.5 i zobaczyć czy warto w to wchodzić czy lepiej wybrać 2.0. Opinie na necie są takie, że nie warto w 2.5 iść, bo pali dużo więcej a nie jest dużo dynamiczniejszy, ale chciałem się przekonać na własnej skórze. Niestety nie było mi dane.

Pozdrawiam!


No brawoo. Bo sprzedający samochody to wypożyczalnie działające charytatywnie, które za darmo
dają obcym ludziom swoje auta za ponad 40 tys. zł. zeby ci sobie pojezdzili, potestowali
pobrudzili dywaniki i zużyli paliwo. :| :|
Kolejny kwiatek , jak poważnie należy traktować "klientów" z tego forum.
Nie bronie tego sprzedającego bo go nie znam ale do mnie na plac nie przyjezdzajcie.
Serio! Dla takich klientów brama zamknieta, a cena + 50%
Tyle się pisze tutaj ostatnio o kulturze, uczciwości i temu podobnych.
Piękny przykład kultury "polskiego klienta"
Brak słów.

Re: Mazda6 2.5 Pb, 2009, (allegro: 5374551227), 44.499 zł, Starowa Góra.

PostNapisane: 1 cze 2015, 06:24
przez garet007
Aha czyli jak kupujesz używane auto i nigdy wcześniej takim nie jeździłeś i chcesz sprawdzić jak się nim jeździ to jest w tym coś złego?. Twardy mówi , że chciał porównać fakt ale za pewne gdyby mazda była zgodna z opisem to może byłby nią zainteresowany. z moim obserwacji przy szukaniu mazdy około 80% to oszustwa to nie świadczy źle o klientach ale O SPRZEDAWCACH! I spokojnie chyba nikt do Ciebie z tego forum nie trafi;

PostNapisane: 1 cze 2015, 07:53
przez buczos
Remcar Poznań napisał(a):No brawoo. Bo sprzedający samochody to wypożyczalnie działające charytatywnie, które za darmo dają obcym ludziom swoje auta za ponad 40 tys. zł. zeby ci sobie pojezdzili, potestowalipobrudzili dywaniki i zużyli paliwo.

Wygrałeś tym internet <rotfl>
ten post powinien byc cytowany na memach :D
Rzeczywiście, przejażdżka 2 lub 3 km to spory wydatek.

Re: Mazda6 2.5 Pb, 2009, (allegro: 5374551227), 44.499 zł, Starowa Góra.

PostNapisane: 1 cze 2015, 08:14
przez widmo82
A jak urwie sie koło albo wystrzeli wał korbowy? :)

Re: Mazda6 2.5 Pb, 2009, (allegro: 5374551227), 44.499 zł, Starowa Góra.

PostNapisane: 1 cze 2015, 08:30
przez matthies
Ja w tej sytuacji trochę go rozumiem, szczególnie gdy ktoś perfidnie chce się tylko przejechać i wcale nie rozważa nawet zakupu tego egzemplarza. Wydatek nie wydatek, ale czas kosztuje, ryzyko zdarzenia na drodze też jest, więc obawy i niechęć sprzedającego jest poniekąd wytlymaczalna.
Co innego gdy ktoś serio jest autem zainteresowany, wtedy kręcenie nosem na przejażdżkę jest już w złym smaku.

PostNapisane: 1 cze 2015, 08:32
przez Yoki
W grę tutaj też wchodzi jazda na tablicach kolekcjonerski a to podwójny problem i dla sprzedającego i ewentualnego kupca.

Re: Mazda6 2.5 Pb, 2009, (allegro: 5374551227), 44.499 zł, Starowa Góra.

PostNapisane: 1 cze 2015, 15:56
przez Marianek
A jak ocenić potencjalnego kupca? Tak samo jak w wielu polskich salonach po ubiorze <diabełek> hahaha . Nie ważne czy chce się przejechać by sprawdzić silnik czy tylko tak, jak jest taka możliwość się daje. Istnieje wielkie prawdopodobieństwo że taki klient nie będzie szukał gdzie indziej nawet w przyszłości tylko do nas trafi. Inna sprawa że w Polsce nie ma takiej możliwości zrobienia samochodem niezarejestrowanym, ubezpieczonym. Handlarze w Polsce nie maja jak na zachodzie dostępu do tablic serwisowych/garażowych/handlarskich.

PostNapisane: 1 cze 2015, 17:55
przez widmo82
matthies napisał(a):Ja w tej sytuacji trochę go rozumiem

A ja nie! Jak go to tak irytuje to niech zmieni branżę, ale wątpię by znalazł. W handlu zawsze się trafią nieobliczalni klienci. Jeśli się nie ma do takich cierpliwości to najrozsądniejszym rozwiązaniem bedzie jednak praca u kogoś do czasu nauki cierpliwości i opanowania.

PostNapisane: 1 cze 2015, 18:04
przez Danmazda
widmo82 napisał(a):Jak go to tak irytuje to niech zmieni branżę

Też się z tym zgadzam. O klientów trzeba dbać, wiadomo że każdy jest różny. Każdy kto kupuje auto (nie tylko) ciężko na to pracuje i chce wydać swoje pieniądze na to żeby się z danej rzeczy cieszyć.

PostNapisane: 1 cze 2015, 18:14
przez damiansport2
Marianek napisał(a):A jak ocenić potencjalnego kupca? Tak samo jak w wielu polskich salonach po ubiorze <diabełek> hahaha . Nie ważne czy chce się przejechać by sprawdzić silnik czy tylko tak, jak jest taka możliwość się daje. Istnieje wielkie prawdopodobieństwo że taki klient nie będzie szukał gdzie indziej nawet w przyszłości tylko do nas trafi. Inna sprawa że w Polsce nie ma takiej możliwości zrobienia samochodem niezarejestrowanym, ubezpieczonym. Handlarze w Polsce nie maja jak na zachodzie dostępu do tablic serwisowych/garażowych/handlarskich.



Pytanie czy ktoś proponował wprowadzenie w Polsce dostęp do tablic serwisowych/garażowych /handlarskich?? Wydaje mi się to rozsądnym posunięciem, pytanie kto na tym by stracił (bo zyskali by klienci i handlujący)
D

PostNapisane: 1 cze 2015, 19:02
przez Gnat80
Remcar Poznań napisał(a):No brawoo. Bo sprzedający samochody to wypożyczalnie działające charytatywnie, które za darmo
dają obcym ludziom swoje auta za ponad 40 tys. zł. zeby ci sobie pojezdzili, potestowali
pobrudzili dywaniki i zużyli paliwo. :| :|
Kolejny kwiatek , jak poważnie należy traktować "klientów" z tego forum.
Nie bronie tego sprzedającego bo go nie znam ale do mnie na plac nie przyjezdzajcie.
Serio! Dla takich klientów brama zamknieta, a cena + 50%
Tyle się pisze tutaj ostatnio o kulturze, uczciwości i temu podobnych.
Piękny przykład kultury "polskiego klienta"
Brak słów.


Tak czytam pańskie posty i dochodzę do wniosku że żyje pan w strasznych nerwach...
Każdy pana post to atakowanie i przerażające cwaniactwo.Po co 50% cena od razu? – może lepiej skopać gościa ?

PostNapisane: 1 cze 2015, 21:21
przez Remcar Poznań
Przeciez wyraznie napisał po co tam pojechał <rotfl>

twardy103 napisał(a):
Ja pojechałem ogólnie w jednym celu – chciałem się przejechać 2.5


buhahahahahaha
Sohrii "przyjaciele" , ale my tu od 2 dni leżymy i kwiczymy z tych rozmów...

Nigdy w życiu nie jezdzilem Maseriati , chyba zaraz namierze kogos kto wystawia
na sprzedaz , umowie sie i sobie pojezdze <rotfl> <rotfl>
Albo najnowsza S-klasa tez jest fajna ... tylko za świeze pewnie jeszcze nikt nie
wystawia na allegro... <lol>

Re: Mazda6 2.5 Pb, 2009, (allegro: 5374551227), 44.499 zł, Starowa Góra.

PostNapisane: 1 cze 2015, 21:37
przez widmo82
Nie widzisz różnicy pomiędzy tym co piszesz a tym co pisze twardy?
On rozważał zakup takiego auta, dlatego chciał sprawdzić jak się tym jeździ. Jazdy testowe są czymś normalnym nawet w ASO. Wsiada klient, pierdzi w fotel, wypala całe 2litry benzyny i wszyscy są zadowoleni. Widać Tobie trudno to zrozumieć. Ty przeinaczasz i cwaniakujesz, że chcesz sobie jeździć autami na które Cię nie stać. Zmień fach i przestań wyśmiewać się z innych.
Pamiętaj, że wujek google jest bezlitosny. <glupek2>

PS: Kiedy nam wyjaśnisz za co płaci się u Ciebie te 120zł (tablice+OC) ? Pytam w każdym Twoim wątku po 2x, podobnie inni a Ty nadal nie chcesz wyjaśnić na czym polega ta usługa, którą masz w ofercie. Czyżby była mało legalna?

PS: stachan powstrzymaj się przed banowaniem, niech ludzie mają lepszy pogląd kto sprzedaje auta :)

PostNapisane: 1 cze 2015, 21:38
przez Remcar Poznań
Gnat80 napisał(a):Tak czytam pańskie posty i dochodzę do wniosku że żyje pan w strasznych nerwach...
Każdy pana post to atakowanie i przerażające cwaniactwo.Po co 50% cena od razu? – może lepiej skopać gościa ?


Atakuje huragan Katrina , ja rozmawiam.
Cwaniactwo – kolejny błąd. Kiedys traktowałem ludzi dobrze, teraz z wzajemnością.
+50% wystarczy, może wycieczki zaczną wyjeżdżać na Jasna Góre Monastery... :D
a nie zawracać gitare ludzią zaangażowanym w swoją prace.
Przemocy nie popieram.

Dopisano 1 cze 2015, 21:45:

widmo82 napisał(a):T y przeinaczasz i cwaniakujesz, że chcesz sobie jeździć autami na które Cię nie stać <glupek2>

ZDZIWIŁBYŚ SIĘ :]

PS: Kiedy nam wyjaśnisz za co płaci się u Ciebie te 120zł (tablice+OC) ? Pytam w każdym Twoim wątku po 2x, podobnie inni a Ty nadal nie chcesz wyjaśnić na czym polega ta usługa, którą masz w ofercie. Czyżby była mało legalna?


Jak kupisz u mnie samochód, czyli nigdy <spoko>
Mało legalna jest aborcja. U mnie wszystko jest oficjalne.

Dopisano 1 cze 2015, 21:54:

danmazda napisał(a):
widmo82 napisał(a):Jak go to tak irytuje to niech zmieni branżę

Też się z tym zgadzam. O klientów trzeba dbać


Inteligentne spostrzeżenie. O klientów! Nie o pielgrzymki.
Kupcie sobie jeszcze spodnie w kwiaty, słomkowe kapelusze, megafony i śpiewajcie:
"czy Wy wiecie, że jesteśmy rodziną..." Łatwiej będzie Was rozpoznać

Dopisano 1 cze 2015, 22:33:

Marianek napisał(a):Inna sprawa że w Polsce nie ma takiej możliwości zrobienia samochodem niezarejestrowanym, ubezpieczonym. Handlarze w Polsce nie maja jak na zachodzie dostępu do tablic serwisowych/garażowych/handlarskich.


w końcu żeś Pan coś mądrego napisał.

Re: Mazda6 2.5 Pb, 2009, (allegro: 5374551227), 44.499 zł, Starowa Góra.

PostNapisane: 2 cze 2015, 10:07
przez twardy103
Zajrzałem tu jeszcze raz, żeby zobaczyć czy ktoś coś dodał a tu taka burza :) Śmiesznie trochę.

Jeśli chodzi o moje zdanie, które jest cytowane – może źle zostało odebrane, bądź niedokładnie dobrałem słowa. Jestem poważnie zainteresowany zakupem Mazdy 6 GH, rozważam tylko silnik czy 2.0 czy 2.5. Normalnym wg mnie jest, żeby wybrać, trzeba sprawdzić, żeby sprawdzić, trzeba się przejechać chociaż kawałek.
Jakby moje słowa rozumieć w taki sposób "pojade, przejade się 6 z 2.5 benzyną i tyle" to masz rację – byłbym dupkiem. Natomiast ja jestem zainteresowany zakupem takiego modelu (tamtego egzemplarza już nie, bo od razu go skreśliłem jak zobaczyłem jak marnie jest zrobiony prawy tylny błotnik i na fakturze 15 tys.). Spytałem czy można się przejechac, kolega powiedział, że nie i ok. Pożegnaliśmy się i odjechałem.

Po co robić tyle szumu – nie rozumiem :)

A wracając do meritum sprawy – pierwszy poważny grzech – Mazda niby "bezwypadkowa" a wypadkowa, więc dla mnie temat nie istnieje.

PostNapisane: 2 cze 2015, 10:24
przez widmo82
Remcar Poznań napisał(a):Jak kupisz u mnie samochód, czyli nigdy

Czyli to na jakich zasadach organizowane są tablice i OC, kupujacy może się dowiedziec dopiero po fakcie/zakupie? – Bardzo pomysłowe, bardzo. Często ktoś kupuje kota w worku?
Remcar Poznań napisał(a):Mało legalna jest aborcja. U mnie wszystko jest oficjalne.

Nie wiem jak inni, ale ja to rozumiem tak:
– oficjalnie dostaje klient drukowane/tłoczone tablice przez osobę nieuprawnioną do tego.

Jeśli jest inaczej to niech Pan napisze czy są to tablice wyprodukowane w kraju czy za granicą? Jeśli w kraju to czy zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 22 lipca 2002 r. w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów (Dz. U Nr. 186 z 2007 p.1322 z późn. Zmianami) ?