Klub MazdaSpeed

Koledzy, mam gorącą prośbę i jednocześnie pytanie. Czy ktoś z Was pochodzi z okolic Elbląga?
Pojawił się tam na sprzedaż interesujący mnie egzemplarz samochodu. Sprzedawca przesłał mi komplet dokumentów, wygląda to całkiem dobrze tzn. jest chociaż cokolwiek na jego temat, często w pojawiających się ofertach nie ma absolutnie nic. Byłbym ogromnie wdzięczny gdyby jednak udało się rzucić okiem na Mazdę, jeszcze zanim wybiorę się w podróż. Być może będziecie również w stanie stwierdzić cokolwiek po załączonych zdjęciach.

Bardzo zależy mi na czasie, aby zweryfikować pojazd możliwie najszybciej. Pomyślałem również o usłudze autotesto, choć nie jestem pewien co do wiarygodności takich oględzin i ich jakości w stosunku do wymaganego wynagrodzenia.

http://otomoto.pl/oferta/mazda-tribute- ... 6d68709dde

Koledzy! Poniżej zamieszczam fotografie ognisk korozji w Mazdzie Tribute z 2002 roku, przebieg faktyczny 131 tys. km. Auto miało robione nadkola przód/tył, reszta do zrobienia/zabezpieczenia (jak na zdjęciach). Zauważyłem małe ogniska korozji przy progu i u spodu drzwi (zdjęcia).

Moje pytanie, jak oceniacie stan korozji biorąc pod uwagę wiek auta i fakt, że jest to Mazda? Czy koszt zabezpieczenia tych ognisk lub ich "usunięcia" to duże koszta? Obawiam się również z jakością zabezpieczenia nadkoli, nie wiem w jakim zakresie je wykonano. Czy koszta wspawania nowych elementów są wysokie (gdyby korozja się pojawiła). Jak z dostępnością elementów nadkoli, czy blacharz/lakiernik wyrabia je we własnym zakresie? Będę wdzięczny za Wasze opinie, zależy mi na czasie.

Większość to spore naloty, do usunięcia. W miejscu gdzie miernik pokazuje powyżej 400 i 1000 to gruba szpachla i nie sadze ze było to usuwanie rudej. Pytanie co miernik pokazał wyżej

Sytuacja wygląda tak, że na 90% historia auta jest mi znana. Udało mi się we własnym zakresie nawiązać kontakt z poprzednim właścicielem auta w Niemczech. Nie miał nic do stracenia, więc dopytałem go o szczegóły eksploatacji tej Mazdy. Robione były 4 nadkola, jeszcze w Niemczech, przed sprowadzeniem pojazdu do Polski. Do zakupionego auta planuję wrzucić instalację LPG co jest dużą inwestycją. Pojazd ma niski przebieg, ale dylemat dotyczy tylko i wyłącznie blacharki. Chciałbym uniknąć sytuacji kiedy zainwestuję w auto, a wszystko co jest zrobione odpadnie. Nie jestem pewien/brak mi doświadczenia, jakie mogłyby być koszty np. 4 reperaturek bo w szpachle i dalsze błędne koło raczej bym się nie pakował (w przypadku gdyby ruda wylazła tam gdzie jej teraz nie widać).

Pojawia się również przy dolnych rantach drzwi i w pobliżu progów, choć przysłania to ochronny plastik, nic więcej tam nie widać, blacha jest przykryta. :/

Poniżej więcej zdjęć miernika.

Obrazek