Strona 1 z 1

Mazda3 1.6 Pb, 2006, (otomoto: 4036575797), 17.900 zł, Suwałki.

PostNapisane: 17 kwi 2015, 21:12
przez @SaLMoN@
Witam Kolegów,
Co możecie powiedzieć na temat poniższego ogłoszenia:

http://otomoto.pl/oferta/mazda-3-1-6-10 ... pb3Lf.html

Jest tu coś na tyle "odrzucającego", że nie warto zaglądać głębiej?

PostNapisane: 18 kwi 2015, 00:23
przez Bejsu
Po zdjęciach nie ma do czego się przyczepić.
Wykonaj standardową procedurę przed sprzedażową tzn:
Zapytaj o VIN – napisz do kolegi Marianka żeby zweryfikował elektroniczną książkę serwisową, w między czasie poproś sprzedającego o zdjęcia nadkoli, progów, rantów drzwi, podwozia, klapy tylej, szczegółowe zdjęcia, które pomogą Ci sprawdzić czy pojawia się rdza. Jeżeli książka będzie ok, a na zdjęciach nie ujrzysz nic podejrzanego możesz jechać ją sprawdzić :)

Re: Mazda3 1.6 Pb, 2006, (otomoto: 4036575797), 17.900 zł, Suwałki.

PostNapisane: 19 kwi 2015, 15:51
przez bercikz
Ja powiem Ci tak, kup miernik grubości lakieru. Bez tego nie ma co oglądać auta (jakiegokoliwkek auta za większe pieniądze). Drugiego lakierowania raczej nie zobaczysz na oko, a może cie to uchronić od zakupu spawaka i konsekwencji jakie to za sobą niesie. Jak auto jest w oryginalnej warstwie lakieru, wtedy oglądam dalej. Jak kupowałem do siebie samochód, to wstępnie oglądałem tylko Swifty. Jak się okazało, że na dziesięć aut, dziesięć było bitych, zacząłem oglądać M3. W wielu przypadkach czujnik naprowadził mnie na element gdzie schowany był np. "dodatkowy" spaw. Także polecam zakup czujnika.

PostNapisane: 19 kwi 2015, 16:01
przez talk_about85
bercikz napisał(a):Drugiego lakierowania raczej nie zobaczysz na oko, a może cie to uchronić od zakupu spawaka i konsekwencji jakie to za sobą niesie.


Od kiedy lakierowanie elementu czy nawet calego auta swiadczy ze jest spawakiem? Chyba chciales napisac ze jesli miernik wykryje szpachle to moze to byc cos konkretnego a lakierowanie nie ma za wiele tu do rzeczy.

Re: Mazda3 1.6 Pb, 2006, (otomoto: 4036575797), 17.900 zł, Suwałki.

PostNapisane: 19 kwi 2015, 20:57
przez tomi911
Panowie nie popadajmy w paranoje – to, że samochód miał lakierowany jakiś element wcale go nie dyskwalifikuje – z drugiej strony powinno wzmóc czujność – nie można generalizować i zawsze trzeba do sprawy podchodzić rzetelnie! Samochodu nie kupujemy codziennie i wiąże się to dla każdego z wydaniem pewnej znaczącej sumy pieniędzy, więc trzeba mieć łeb na karku i sprawdzić co się da, żeby potem się nie rozczarować, a jeśli nic nie znajdziemy to nie ma się co bać – zbijać cenę i brać :D

Re: Mazda3 1.6 Pb, 2006, (otomoto: 4036575797), 17.900 zł, Suwałki.

PostNapisane: 19 kwi 2015, 23:11
przez bercikz
Tam jest słowo "może" a nie "oznacza" spawaka

bercikz napisał(a):Drugiego lakierowania raczej nie zobaczysz na oko, a może cie to uchronić od zakupu spawaka


Tak jak pisze tomi, samochód kupuje się rzadziej niż częściej, a jeśli kupimy "trupa" który nawet jeśli będzie się dobrze sprawował i nie będzie wymagał kosztownych napraw to świadomość społeczna rośnie i przy sprzedaży może być problem. Poza tym szpachla na elementach ruchomych z czasem może pękać co będzie się wiązało z kolejnym lakierowaniem.

Re: Mazda3 1.6 Pb, 2006, (otomoto: 4036575797), 17.900 zł, Suwałki.

PostNapisane: 20 kwi 2015, 17:07
przez @SaLMoN@
Ten temat nieaktualny, poszła w sobotę..