Klub MazdaSpeed

Witam,
Szukam Mazdy 5 i trafiłem na taką ofertę:

http://allegro.pl/mazda-5-1-8benz-alu16 ... 29434.html

Bardzo proszę o komentarze i podpowiedzi. VIN już sprawdzałem – dane urywają się w 2010 no i średnio licząc trochę mało ma wpisane w ofercie...

Dziękuję za każdy komentarz i pozdrawiam

A oto i efekt wycieczki do Gniezna czyli kilka uwag do powyższej oferty. Widzę że znowu jest wystawiona, może komuś zaoszczędzę parę kilometrów.
VIN JMZCR198260100546
Samochód z zewnątrz błysk ale oględziny własne i miernik powłoki lakierniczej:
1. Prawe tylne nadkole szpachlowane- grubo bo miernik pokazał 1030 przy 68/ 85 na reszcie samochodu.
Na nasze oko robione też prawe tylne drzwi i próg. Szczelina drzwi nierówna, same drzwi pociągnięte niechlujnie do 10 cm takim "barankiem" jak są progi robione.
2. Plastik w środku nijak nie chciał się spasować z uszczelką – widać na zdjęciu.
3. W środku grasował zwierz, trochę śmieszne ale kilka lat temu po wizycie szczura pół roku dochodziliśmy które kable przegryzł w fordzie brata.
4. Progi i drzwi wewnątrz w kilku miejscach pęcherze, takie wielkości paznokcia i gotowe na jesień no najpóźniej na wiosnę przywitać właściciela pięknym rudym kolorem.
5. Oba nadkola a dokładniej te 1/2 cm zagięcia blachy widoczne od spodu w wielu miejscach pokryte różnej wielkości pęcherzami rdzy(jeszcze nie pękniętymi).
Jeśli się kwalifikuje proszę o przeniesienie do odp działu.
Marianek dzięki za ostrzeżenia – miałeś 100 % racji.
Całe szczęście wycieczka kosztowała mnie tylko 60 zł a pizzę mają w Gnieźnie dobrą
W zał zdjęcia.

Norma.Nic dobrego w tej cenie nie znajdziesz.Co do mikronów.Nie należy przesadzać i od razu odrzucać auta nawet jak na którymś elemencie jest i 2000 mikronów.
1 mikron to jedna milionowa metra .Więc 1000 to jeden milimetr .jeżeli jest około 1100 to 1,1 mm nic wielkiego .Wyobraż sobie delikatne przytarcie z małym pofałdowaniem drzwi.Jak to naprawić?Trzeba troszkę nałożyć szpachli, co nie oznacza, że auto trup.Wtedy trzeba sprawdzać profile wewnątrz samochodu.Jeżeli są nienaruszone ,to dla mnie takie szkody nie są wyznacznikiem , że auto to trup i do niczego się nie nadaje.Ale też wiem, że są klienci ,którzy nie znoszą myśli , że ich przyszłe auto kilkunastoletnie(niejednokrotnie) może mieć jakieś malowanie nie mówiąc o naprawie(szpachlowaniu)

AndrzejCarpasja napisał(a):Ale też wiem, że są klienci ,którzy nie znoszą myśli , że ich przyszłe auto kilkunastoletnie(niejednokrotnie) może mieć jakieś malowanie nie mówiąc o naprawie(szpachlowaniu)

Zapomniałeś dodać "i bez żadnej ryski". Swoją drogą gniezno dalej potwierdza swoją tragiczną opinie.

Potwierdza i potwierdzać będzie ,bo jest zapotrzebowanie na tanie auta.Potencjalni kupcy,choć zdają sobie sprawę ,że na mobile czy autoscout24, takie samochody są w zakupie droższe ,to mimo wszystko pakują się w takie historie.Mechanizm zanany od lat.

Niestety chcecie czy nie wysokie niuty to jedyna opcja żeby sam laik zabezpieczył się przed kupnem złomu u handlarza. Nie ma historii, zdjęć dokumentów z przygody to się nie kupuje. Jak jest szpachla to się dziękuje, nie ważne z jakiego powodu się znalazła jak handlarz nie posiada dokumentacji. Nie każdy potrafi sprawdzić czy szpachla jest po stłuczce, obtarciu z wgnieceniem.

Marianek, nie popadajmy w paranoje.Jak różnica ,czy obtarcie ,czy stłuczka?Naprawa ,to naprawa.Przecież to w żaden sposób nie może dyskwalifikować samochodu,nawet jak nie ma rachunku.Natomiast co do dokumentacji.Nie każdy lata po ASO i naprawia.Ilu właścicieli aut,które są zadbane ,po stłuczce ,czy też obcierce ,naprawia bez rachunków,bo taniej.\Bo wychodzi na to, że auto 10-15 lat ,ma być nowe jak z salonu.

Nie napisałem, że auto to trup a jedynie własne obserwacje podczas oględzin po to żeby kolejny forumowicz nie nabrał się na hasła:
AUTO W PERFEKCYJNYM STANIE TECHNICZNYM I WIZUALNYM!
NA LAKIERZE NIE MA ŻADNYCH RYS CZY WGNIECEŃ!
SAMOCHÓD JEST 100% BEZWYPADKOWY!
Nie jestem też klientem, który oczekuje że 10 letni samochód będzie jak z salonu. Ani takim który nie dopuszcza myśli o tym, że tenże samochód będzie bez rys czy podmalowań. Trochę prawdy wymagam po prostu:). Nie do końca rozumiem te komentarze Panie Andrzeju. Przecież przed chwilą czytałem Pana oferty sprzedaży dwóch szóstek. Wszystko czarno na białym. Fantastycznie komfortowa sytuacja. Szczery sprzedawca. Szanuję i podziwiam. I dziękuję bo jeśli zdecyduje się jechać kawał drogi i je oglądać wiem co mnie czeka.

Ja nie do Ciebie ArtZ5 . Sorki jeżeli uraziłem.Chodzi generalnie ,o to , że auto używane może mieć jakieś drobne historie.A to , że piszą w ogłoszeniach"cud ,miód i orzeszki" to inna kabałka.
Nie dziwię się , że nie kupiłeś.Znam ten ból z autopsji.I dlatego robię to co robię:–)

Uf. Bo już myślałem, że tak szacownemu forumowiczowi podpadłem:)

Ha,ha.
Ile max chcesz przeznaczyć na zakup/

He, he właśnie próbuje to ogarnąć bo zbyt szybko nam kwota rośnie:(. Miało być 15tys, zrobiło się 20 a przed chwilą oglądaliśmy za...25:):). Myślę, że koło 20 plus opłaty. Jest apetyt na piątkę ale już wiem, że mało realne. Potrzebuje wygodnego samochodu i przestrzeni ładunkowej. Chyba 6 kombi pozostanie... Wkoło na VW Tourana namawiają ale jeszcze się bronię:)

Andrzej jak widzisz źle się zrozumieliśmy Chodzi dokładnie o to ze jak jest napisane że miód to ma być miód, a nie sztuczny miód. W paranoje nie popadam ale niewiele osób będzie wstanie sprawdzić skąd jest szpachla na samochodzie, wiec jeśli nie wiadomo to odpuszcza się takie auto dla własnego bezpieczeństwa, dokładając okolice skąd pochodzi . Po kolejne spróbuj sprzedać taki samochód potem bez dokumentacji, powodzenia.

AndrzejCarpasja napisał(a):Norma.Nic dobrego w tej cenie nie znajdziesz.Co do mikronów.Nie należy przesadzać i od razu odrzucać auta nawet jak na którymś elemencie jest i 2000 mikronów.
1 mikron to jedna milionowa metra .Więc 1000 to jeden milimetr .jeżeli jest około 1100 to 1,1 mm nic wielkiego .Wyobraż sobie delikatne przytarcie z małym pofałdowaniem drzwi.Jak to naprawić?Trzeba troszkę nałożyć szpachli, co nie oznacza, że auto trup.Wtedy trzeba sprawdzać profile wewnątrz samochodu.Jeżeli są nienaruszone ,to dla mnie takie szkody nie są wyznacznikiem , że auto to trup i do niczego się nie nadaje.Ale też wiem, że są klienci ,którzy nie znoszą myśli , że ich przyszłe auto kilkunastoletnie(niejednokrotnie) może mieć jakieś malowanie nie mówiąc o naprawie(szpachlowaniu)

Mówisz 1000 mikronów. Moja mazda po przerysowaniu boku od strony pasażera ma 200 mikrometrów i bardzo odstraszyła potencjalnego kupca hehe. Nic, że auto serwisowane,faktury, nowe opony itp

Dramat.I jeszcze pewno za drogo chciałeś.Najlepiej żeby auto miało 15 lat i full wypas i bez najmniejszej ryski.Mógłbym tu elaborat na kilkanaśćie stron napisać o potencjalnych kupcach i ich "upodobaniach".
O ile w większości handlarze są nieuczciwi, o tyle i wśród kupujących zdarzają się ewenementy.
W szczególności utkwił mi jeden kupiec ,który przymierzał się do Soula (wystawiałem go ).
Pojechał na serwis ,poprosił o zmierzenie czujnikiem i wyszło od 150-190(akurat taka jest norma).Nawet nie wjeżdżał na halę.I pomimo zapewnień pracownika serwisu , że to standard-nie pomogło.

ArtZ5 u mnie było to samo Startowałem z twardym postanowieniem, że max 15-17 tys.
...a pod koniec poszukiwań ocierałem się już o 30 tys. , ale na szczęście Pan Nikodem Knitter (z Chojnic) mnie skutecznie przystopował i wyszło jednak trochę taniej
U Niego właśnie dosłownie na dniach zakupiłem sprowadzoną z Niemiec na zamówienie Mazdę 5 z 2005 roku (za jakiś czas opiszę dokładniej przebieg i przedmiot zakupu).
Myślę, że warto spróbować, bo bazując chociażby na opiniach, które wertowałem przed zakupem Pan Nikodem nie koloryzuje w ogłoszeniach. Ja również zostałem poinformowany przed podjęciem decyzji o wszelkich za i przeciw. Poza tym miałbyś blisko. Pozdrawiam!

Dzięki frog11. Może faktycznie spróbuję zadzwonić, akurat jutro będę w Chojnicach.

"Moja mazda po przerysowaniu boku od strony pasażera ma 200 mikrometrów i bardzo odstraszyła potencjalnego kupca hehe. Nic, że auto serwisowane,faktury, nowe opony itp "

Witam, a co kolega sprzedaje za mazde, jaka cena?