Strona 1 z 1

Mazda 323f BA 1997 – prośba o wycenę.

PostNapisane: 10 sty 2015, 20:54
przez qubs
Prośba o pomoc w wycenie: Mazda 323f BA 1997 rok – PILNE
Witam, ile może być warta w/w wymieniona mazda? Auto po strzale w bok, zrobione porządnie, trzyma zbieżność itp. Madzia stoi od prawie roku niejeżdżona, tylko przepalana od czasu do czasu. 160tys przebiegu, rozrząd do roboty, wgniota na prawym tylnym panelu, bita z przodu (wgnieciona osłona kolektora) i przetarty zderzak, nie ma immo (chyba), centralnego zamka. Silnik zarzygany olejem, na dodatek strasznie szarpie na 1, klima działa, hamuje, skręca (przeguby nie trzaskają), drążek zmiany biegów wyruchany na boki niczym pewna sasha, tylny lewy klosz pęknięty, chyba któraś szyba wymieniona (albo przednia albo tylna, boczne te same). Fotki poniżej, jak obrobię film z pracy silnika to też go zamieszczę. Pozdrawiam serdecznie :)
PS. jak ją odpaliłem (stała prawie tydzień nieruszana) to poszła śliczna chmura spalonego oleju i/lub pary wodnej

https://www.dropbox.com/sh/zp8960s0877o ... duGEa?dl=0

Re: Mazda 323f BA 1997 – prośba o wycenę.

PostNapisane: 10 sty 2015, 21:08
przez stachan
Podziwiam Twój upór w sprawie tego egzemplarza... <oczy>

Wg mnie auto nie jest warte uwagi a wyliczenie powinno opierać się na średniej z tego rocznika tj. 2500-3500 minus koszt prac koniecznych do wykonania.

W środku bagno <nie powiem>

Maksymalnie, zmuszony przez los, dałbym – niechętnie – 750 zł :|

Re: Mazda 323f BA 1997 – prośba o wycenę.

PostNapisane: 10 sty 2015, 22:02
przez widmo82
hehe patrze na te zdjęcia i istny Amber Gold II :)

Re: Mazda 323f BA 1997 – prośba o wycenę.

PostNapisane: 10 sty 2015, 23:58
przez qubs
patrząc po waszych odpowiedziach raczej nie ma sensu zamieszczać filmiku ;)
temat założyłem, aby zgasić obecnego właściciela, gdyż woła za ową mazdę 2krotnie więcej !!
chyba żyje w przekonaniu, że nowy akumulator zwiększa wartość auta dwukrotnie (choć sam aku to 1/4 wartości auta :D )
niemniej jednak, chciałem ją kupić, 126p stał się po prostu za mały jak na moje potrzeby

PostNapisane: 11 sty 2015, 07:51
przez stachan
Auto wymaga wkładu i to dużego. Widać, że był to wół roboczy i nowy akumulator nic nie zmieni. Szukaj samochodu, do którego nie będziesz musiał dołożyć jeszcze raz tyle niż jest wart (lub więcej). W tym konkretnym przypadku już sam wygląd dyskwalifikuje...

Re: Mazda 323f BA 1997 – prośba o wycenę.

PostNapisane: 11 sty 2015, 09:25
przez rafał88
Widac ze to jest zaniedbane , ciewe jak reszta budy czy sie nie zlamie po wjechaniu na podnosnik. A wnetrze tez bo jakims ognisku chyba <rotfl> Silnik mokry z kadej strony i jeszcze koppci.. cena złomowa za to auto.

Re: Mazda 323f BA 1997 – prośba o wycenę.

PostNapisane: 11 sty 2015, 14:39
przez dadan
Cóż, ludzie często lubią przewartościowywać swoje auta :) To auto nie ma chyba żadnego atutu, aby go nie złomować, po 2 dzwonach (lub więcej), silnik w średnim stanie, buda jak widać – rdza, środek wysypisko śmieci. Żeby doprowadzić je do stanu używalności to potrzeba troche nakładu. Mi by było wstyd takie auto sprzedawać, co się da wykręcić i sprzedać, reszta na złom.