Strona 1 z 1

Mazda6 GY, 2.3 benzyna, 2003, (Allegro 4055325231), 9900 zł, Gubin

PostNapisane: 26 mar 2014, 23:55
przez Magoor
Witam.
Znajomy poprosił mnie o pomoc, bo się mu spodobała taka M6. A raczej jego cena go zachęciła. Ze zdjęć niewiele widać, ale może ktoś może coś jeszcze od siebie dodać. Jak dla mnie komora silnika dziwnie wygląda a ja nie wiem jak powinno być w 2,3 benzynie. Kierownica też może bardziej starta.
http://allegro.pl/mazda-6-z-niemiec-xen ... 25231.html

Re: Mazda6 GY, 2.3 benzyna, 2003, (Allegro 4055325231), 9900 zł, Gubin

PostNapisane: 27 mar 2014, 00:11
przez Ven
Jak dla mnie to juz sama cena starszy... w tej cenie M6 i to z takim wyposażeniem? Ja bym sobie darował, no chyba ze blisko ma. Nie wiem czy fajna 626 w tej cenie by znalazł :)

Re: Mazda6 GY, 2.3 benzyna, 2003, (Allegro 4055325231), 9900 zł, Gubin

PostNapisane: 27 mar 2014, 00:21
przez Magoor
To ja też mu mówiłem. Gość już w rozmowie tel. obniżył cenę. Blisko nie ma – 660 km w jedną stronę. Kolega jest trochę mechanikiem i ma warsztat. Mówi, że z tematem silnika mógłby sobie poradzić w razie czego. W ten przebieg nie wierzy. Tylko budżet ograniczony dlatego takie pomysły. Nie wiem co mu powiedzieć i jak odstraszyć. Ja boję się, że może to być jakąś miną nie do rozbrojenia.

Re: Mazda6 GY, 2.3 benzyna, 2003, (Allegro 4055325231), 9900 zł, Gubin

PostNapisane: 27 mar 2014, 01:12
przez Adoz
Na 3,4 i 5 zdjęciu chyba samochód stał na zapalonym silniku i popatrzcie na ten dymek, to taka para ? no nie wydaje mi się. Siedzenie kierowcy ewidentnie przeszło lifting wcześniej było ostro usiedziane a na sprzedaż zostało w tym miejscu wypchane dodatkową gąbką czy czymś. Co do przebiegu to ja bym zbytnio nie wierzył tym cyfrom na aukcji.
A i przyjrzyj się prawej stronie bo próg wgnieciony a drzwi całe jak dla mnie to dziwnie wygląda.

Re: Mazda6 GY, 2.3 benzyna, 2003, (Allegro 4055325231), 9900 zł, Gubin

PostNapisane: 27 mar 2014, 07:48
przez Marianek
Budżet ograniczony to szuka się auta w takim budżecie jaki ma a nie jakie by się chciało. I tak dołoży to co mu brakuje i to z nawiązka :) . Zapraszam do działu modelowego to zobaczy czym kończą się takie zakupy.

PostNapisane: 27 mar 2014, 10:17
przez matthies
stan ogólny auta wewnątrz, pomimo kosmetyki odstrasza, bowiem od razu widać , że jakiś niechluj to auto użytkował bo dużo obcierek itp rzeczy, a jeśli nie dbał o wnętrze, równie dobrze mógł nie dbać o mechanikę, więc nie wiadomo co to auto w sobie kryje. Takiemu koledze jak twój, mówi się wprost NIE, a jeśli jest uparty, to niech uczy się na swoich błędach jeśli rozsądek mu tego nie podpowiada. Kopci całkiem ładnie, więc możliwe że pożera olej litrami.
Chociaż z drugiej strony, jeżeli tylko z silnikiem jest nie halo (brak nawet plastikowej osłony), a kolega jest mechanikiem i by sobie z tym sam poradził, to czemu nie. Tylko tutaj najważniejsza jest rzetelna diagnoza stanu silnika i ogólnie całego auta.

PostNapisane: 27 mar 2014, 11:56
przez Konrad_SK
Może warto zacząć myśleć realnie i mając taką kasę do wydania kupić sobie np. w bardzo dobrym stanie Hondę Civic VI. gen?
W tych pieniądzach jest to rozsądne, ta Mazda raczej nie.

PostNapisane: 27 mar 2014, 17:16
przez Michał
Skoro jest mechanikiem to może na takich ciekawych przypadkach sporo oszczędzić, przecież największy koszt napraw to nie części a robocizna. Kwestia czy nie jest to całkowity trup mechaniczny lub blacharski.