Klub MazdaSpeed

Witam,
Jestem zainteresowany kupnem auta:
http://otomoto.pl/mazda-6-2-0-16v-lpg-g ... 21202.html

Jestem po wizualnej inspekcji, to co zauważyłem sam to nie działającą tylna szyba(nie opuszcza się).
Po przeglądzie na stacji auto nie ma luzów, amorki i hamulce ok, (do wymiany w najbliższym czasie klocki i możliwe ze tarcze).

VIN "się sprawdza" na osobnym wątku forum. Czekam na rezultaty.

To co zauważyłem to pasek rozrządu zamiast łańcucha. Myślałem że benzyna ma już tylko łańcuch.

Podczas awaryjnego hamowania na ośnieżonej drodze hamulec wibruje, wydobywa się słyszalny hałas, jechałem sam ale miałem wrażenie że byłby słyszalny dla pasażerów w podobnej sytuacji. Na co dzień nie poruszam sie autem z ABS, wiec nie znam "zwyczajowych" objawów. Dlatego pytanie czy to norma?

Sprzedawca daje gwarancję na 3 mc na silnik/skrzynie/sprzęgło.

Proszę o wasze opinie.

Pozdrawiam

Cześć, nie wiem jak akurat ten egzemplarz, ale radzę Ci, sprawdź go dokładnie, bardzo dokładnie.
Sprzedawca w tym salonie ciu... kłamie w żywe oczy, o mało nie kupiłem tam takiej 6 w dieslu, wyglądała pięknie, do samego końca w oczy twierdził że wszystko super i nie spuści nawet złotówki, dawał gwarancję jak u Ciebie, pojechałem na serwis (dalej się nie złamał) na serwisie okazało się, że auto to złom spod tira wyciągnięty i dobrze zrobiony (mimo że był serwisowany do 2013), także sprzedawca zna się na swoim fachu.

Mój wątek tutaj
viewtopic.php?f=35&t=36484&start=1320

benzyna nie może mieć paska rozrządu. Wszystkie były na łańcuchu!!!!!

może kolega widział pasek do alternatora i po prostu mylnie zinterpretował?

być może. Jeśli kolega chce kupić porządną mazdę zapraszam na PW lub bartek@carpasja.pl

kozaxx napisał(a):Cześć, nie wiem jak akurat ten egzemplarz, ale radzę Ci, sprawdź go dokładnie, bardzo dokładnie.
Sprzedawca w tym salonie ciu... kłamie w żywe oczy, o mało nie kupiłem tam takiej 6 w dieslu, wyglądała pięknie, do samego końca w oczy twierdził że wszystko super i nie spuści nawet złotówki, dawał gwarancję jak u Ciebie, pojechałem na serwis (dalej się nie złamał) na serwisie okazało się, że auto to złom spod tira wyciągnięty i dobrze zrobiony (mimo że był serwisowany do 2013), także sprzedawca zna się na swoim fachu.

Mój wątek tutaj
viewtopic.php?f=35&t=36484&start=1320

Dzięki za ostrzeżenie kolego. Znalazłem ten wątek zaraz po powrocie z oględzin i dał mi do myślenia.
Powiem tak, jak sa wątpliwości to nie ma wątpliwości. Odpuszczam.

Oczywiście dziękuje za wszystkie uwagi. Co do propozycji Pana Bartka. Myślę, że po świętach się odezwę.
Pozdrawiam.

zapraszam.