Ledwo sie rozpędziłem a kolega Blumek pisze ze pojechałem....
Ale przyznaje kolega ma racje... do pewnego stopnia na pewno tak.
Kąt ustawienia pistoletu względem lakierowanej powierzchni ma znaczenia ale również i temperatura lakieru wewnątrz pistolety w odniesieniu do temperatury otoczenia i przede wszystkim ciśnienie robocze. Te wszystkie elementy maja znaczenie i mogą powodować wadę która obserwuje kolega...
Tylko ze wada powstała taki sposób nie powinna być „az” tak bardzo widoczna.
W przypadku widocznych różnic lakieru może zachodzić jeszcze jeden często pojawiający sie błąd i to nie w czasie lakierowania a w momencie dobierania lakieru. Pracownik mieszalni lakierów żle dobrał wielkość "ziarna" (Nie wnikam dlaczego mogło sie tak stać najprawdopodobniej brak doświadczenia -moje domysły)
Wadę lakieru można zminimalizować wykonując tzw. „wpylanie” w element sąsiadujący z naprawianym. Sposób teoretycznie nie stosowany przez profesjonalne -serwisowe zakłady lakiernicze. Poprostu prawdziwi profesjonaliści lakierują na tzw. "kant" (czyli tylko element naprawiany) A najgorzej jak zapominają wykonać lakierowania kontrolnego na blaszce testowej...
Często jednak by zaoszczędzić czas i ułatwić sobie prace wykonują wypylenia.
Teoretycznie niby nic ale w przypadku pomiaru grubości lakieru jest widoczne ze auto ma lakierowane większą powierzchnie (oraz większa ilość elementów) co może byc problemem przy jego sprzedaży jeśli kupujący będzie wyposażony w miernik grubości powłoki lakierniczej...
Lakiernik ułatwia sobie prace a my tracimy...
Inny odcień lakieru może powodować również ostatnia bezbarwna warstwa lakieru czyli klar. Zastosowanie klaru odmiennej firmy niz lakieru bazowego lub nawet zastosowanie podwójnego lub kilkokrotnego lakierowania klarem może powodować odmienny odcień!
Dobry fachowiec w mieszalni farby dobierze nam prawidłowe ziarno lakieru bazowego odpowiedni kolor i odcień a lakiernik zastosuje sie do prawideł lakierowania i teoretycznie powinno być Ok.
Moja Mazda ma do lakierowania jeden zderzak i to w najgorszym, najtrudniejszym kolorze –srebrnym. Naszczepcie mam dobrego (drogiego) kumpla który się tym zajmuje. Od niego mam większość informacji…
