Chciałem ostatnio kupic mazdę 626 i znalazłem oto taką sztuke:
sprzedający na allegro: 23111982 Baruchowo tel. 728366198
http://allegro.pl/najbogatsza-wersja-ma ... 59993.htmlPojechałem obejrzałem poleżałem pod nią i kupiłem. !
W drodze powrotnej do domu zaczeło się ślizgać sprzęgło
Na 2 dzień rano idę zasmucony do garażu odpalam tą bestie i swio.... myślę sobie co jest do cholery wczoraj było ok pochodziła pare minut rozgrzała się przestała dymic na siwo
Pojedziłem troche nią sprzegło raz się ślizgało raz nie postawiłem ją pod domem stała pół dnia odpalam wieczorem znowu siwy dym....
Jadąc ją tam oglądać na wioske jak zajechałem silnik był ciepły więc przy oględzinach nie miałem zbytnio zastrzeżen. Ale juz bylem madry o wiedze dlaczego była ciepła, pojechalem na okręgowa stacje kontroli pojazdow do znajomego okazalo sie ze tyl nie hamuje prawie wcale, zapieczone zaciski standart. emisja spalin na cieplym niezbyt w normie na zimnym nie wspomnę w garazu nie szlo oddychac tak dymiła.
Jadę do znajomego mechanika pochwalic się nowym autem tak oglada oglada mówi ze sprzęgło do roboty mimo ze mu nie wspominalem ze sie slizgac zaczelo po wcisnieciu sprzegla na jalowym dziwny halas ustawal po puszczeniu narastal.
Skoczylo mi cisnienie dzwonię do goscia na 2 dzien tego co od niego kupilem i mowie ze auto chce oddac a mam 14dni na to i ze sprzeglo moze nie ale zajechany motor ktory dymi rano jak 2 suw to juz wada raczej ukryta. Chce auto odwiesc lub zakladam sprawę do sądu otwarcie powiedziałem. On ze ok ze mam auto odwiesc ze kase odda. Odwiozlem kase oddal ale na odchodne powiedział ze to auto bylo uzywane ze nie mialem prawa go zwrócic i ze to teraz on mi wytoczy sprawę w sądzie ale nie powiedział o co . I taka oto sytuacja wiec zdecydowania tego sprzedającego nie polecam
!!!!!!!!Na aukcji jest napisane 1 właściciel , w briefie niemieckim widziałem 2
jest napisane oryginal lakier 100% miernik wykazuje że przód malowany
auto bez wkladu??
Wszystkie 4 kola hamulce do roboty, sprzęgło do roboty, silnik roboty, rozrząd do wymiany....
tak oto wpadłem z tą mazdą fakt buda piękna utrzymana w środku idealnie ale... sporo niedomagań w ważnych tematach
Nigdy już nie pojade w niedziele po samochód i nie kupie bez przeglądu w ASO < 400zł dup.. nie urywa a wiemy na czym stoimy.. choc nie zawsze do końca












i jak to napisał nawet na forum, dla niego klienci to barany do strzyżenia. Na pewno do niego już nie zajrzę. Niepotrzebnie straciłem tylko z jego powodu 600 złotych i cały dzień drogi.
. Ja tylko dodam, iz nie pokwapił sie by wysprzatac pozostałosci rozbitej szyby z bagaznika. rdza zaatakowala (grube purchle) nawet wspomniany słupek wokół zawiasów lewych przednich drzwi, nadkola tyl niby bez widocznej rdzy, ale zabezpieczone jakas oleista substancja i jakims odklejajacym sie silikonem, brak ori ramki pod tablice rejestracyjna, uszkodzone slizgi zderzaka, pas przedni przymocowany roznego rodzaju wkretami(zreszta roznych wkretow na samochodzie nie brakowalo), uszkodony odblask z lewej strony na tylnym zderzaku, zderzak/lakier rowniez uszkodzony. pod samochod nie zagladalismy, silnika nie uruchamialismy. Jedynie opony zimowe hankook z 2011r w dobrym stanie i historia serwisowa sie zgadzala. Generalnie nie warto. w sumie to mazdoszrot.


