Mazda3 2.0 Pb, 2007, (otomoto: 6005041479), 19.700 zł, Nowa Sól.

[Marianek]

Jak dopatrzy się skarbowy tej transakcji to kolego jesteś w . Na zachodzie jest jak Rumcajs mówi, dowód rejestracyjny nie jest żadnym dowodem własności a jedynie dowodem identyfikacyjnym pojazdu. Chciałeś tanio , będziesz miał tanio. On chciał opitolić skarbowy i tak to zrobi. Poczytaj o umowach na Niemca i jakie korzyści mają handlarze a jakie ty. Nawet jak opłaci akcyzę itd to jesteś w . Ty powinieneś od niego dostać zarejestrowany pojazd i go sam przerejestrowywać na siebie.Inaczej nic się nie zmienia i auto ma wadę prawną. A jak taki cwany Turasek zgłosi np (oby nie ) kradzież to i stracisz to auto.
Nigdy nie daje sie zaliczek wątpliwym handlarzom bez sprawdzenia dokładnie auta, tak samo bez jasnej sytuacji prawnej.

[rav 75]

A w przypadku odpowiedzialności np.skarbowej i tak odpowiada właściciel (czy może w tym przypadku użytkownik) pojazdu.

[Pro100wPysk]

Dzwoniłem do faceta. Mówi, że dwa auta w roku może sprowadzić i sprzedać bez płacenia podatku (o tym nie słyszałem). W dodatku mówił, że on na siebie wypisze umowę od tej niemki co niby zostawiła auto w komisie czy gdzie tam i opłaci akcyzę a w umowie wpisze taką kwotę, że po prostu wyszedł na zero bo auto mu się nie spodobało i sprzedał więc z podatkiem jeśli nie obowiązuje to z dwoma autami też nie będzie problemu. Więc ja dostaję akcyzę jego umowę z niemką, on podpisuje umowę ze mną i papiery od auta więc teoretycznie gdyby coś było nie tak to będzie jego problem bo on będzie widniał jako były właściciel auta. Faktury salon mu nie dał bo nie jest firmą, a umowy nie spisywali bo mówił, że auto dla niego, tylko ile w tym prawdy.

Mówi też, że jak nie chcę to on nie zmusza odeśle zaliczkę na konto i w sumie nie pomyślał o takim rozwiązaniu bo zawsze sprzedawał na Niemca i nikt nie był tak dociekliwy bo kupowali ludzie z okolic auta od niego, i godząc się na moje warunki umowy mogę być pewien że nie wciska kitu z autem że jest kombinowane bo nie odważył by się wcisnąć mi czegoś kradzionego itp bo on będzie jako były właściciel. poza tym sam już mnie namawiał że pojedziemy na diagnostykę i się przekonam

Dać spokój sobie ? Facet widać sam się boi tak kombinować i w sumie ostateczną odpowiedź mam dać do 20 bo sam zrezygnuje i sprzeda tak jak zawsze

[rav 75]

Skoro jest taki ugodowy (jak już napisano) niech na siebie zarejestruje auto i później ci odsprzeda.
A i w umowie niech napisze że za wszelkie wady prawne,skarbowe odpowiada sprzedający...

[e-tomek]

"Mówi, że dwa auta w roku może sprowadzić i sprzedać bez płacenia podatku"
"mówił, że on na siebie wypisze umowę od tej niemki co niby zostawiła auto w komisie czy gdzie tam"


No to Ty będziesz miał w takim wypadku zaniżoną kwotę na umowie, skoro wpisze taką, że wyszedł na zero.

Tylko ... kto zrobi podpis za Niemkę / komis jakiś tam?

Czy on chce wpisać na umowie z Niemką, która podpisu nie uczyni, kwotę za jaką sprzeda Tobie?


Sporo różnorakich nieścisłości, na pewno nie będzie to transakcja typu, że możesz spać spokojnie.

[Pro100wPysk]

Dobra kombinowałem kombinowałem, ale odpuszczam sobie ... Auto ładne trochę szkoda ale nie ma się co pchać w szambo. Doszło do tego, że auto stoi na niemieckich blachach niebieskich a brief nie jest wyrejestrowany więc jakim cudem auto stało w komisie

Facet odeśle zaliczkę bo mam umowę zaliczki. I rezygnuję :/

Nie ma ktoś mazdy na sprzedaż?? nie mam siły już szukać

[BLAST]

Słuszna decyzja

Nie ma ktoś mazdy na sprzedaż?? nie mam siły już szukać

Doskonale Cię rozumiem. Również szukam już od dłuższej chwili i jak na razie bez sukcesu. Ostatnio ktoś na forum w temacie o swoim aucie napisał, że znalazł go po roku poszukiwań.
Z jednej strony pocieszające i potwierdzające to, iż wytrwałość popłaca no ale z drugiej strony to sami wiemy...

[Marianek]

Faktury salon mu nie dał bo nie jest firmą, a umowy nie spisywali bo mówił, że auto dla niego, tylko ile w tym prawdy.

Bzdury gada. Salony wydaja tylko faktury, żadnych umów. Na tej podstawie rozliczają się z urzędem skarbowym. Gada tak żeby Tobie zasłodzić.
Rav w razie kłopotów odpowiadać mogą po równo, skarbowemu będzie wisieć z kogo kasę zgarnie a § nałoży na obu za oszustwo podatkowe. Co do 2 w roku bez podatku też bzdura, musi być właścicielem min 6 miesięcy. Ludzie te informacje są w sieci, ciężko poszukać :/
Bez obrazy, ale jak się kupuje telewizor to przetrzepią ludzie dany model tak że już lepiej się nie da. Kupując auto wydając kupę kasy liczą na łud szczęścia że tu problemu nie ma.

[dadan]

Marianek jak swojego xedosa kupiłem w salonie na umowę, nie fakturę. Xed miał ponad 10 lat, był po stłuczce i Niemiec dostał 2 tyś e zniżki na nowe auto, jako że zostawił stare. Na auto oczywiście gwarancji nie było. Działo się to 5 lat temu kiedy dostawało się te 2 tyś e rabatu...Umowa nie była z właścicielem auta.

W gwoli ścisłości, handlarz nie musi sprzedać auta ZAREJESTROWANEGO, tylko opłacony. Akcyze musi zapłacić sprowadzający, w tym przypadku handlarz. Na rejestracje ma 30 dni, ale wydział komunikacji nie nakłada kar (w praktyce). Nie widze sensu rejestrowania auta, chyba że ktoś by chciał zarejestrowanym autem jechać przez polskę. W innym przypadku tak naprawde 260 psu w za wydanie tablic, które i tak trzeba będzie na nowo wyrabiać (chyba, że te same miasto).

Co tutaj jest lipą, umowa handlarza z Niemką pisana na kolanie. W kwestii podatków jeżeli prywatna osoba sprzedaje auto przed upływem pół roku, to płaci podatek od przychodu, w tym przypadku od ceny sprzedaży odejmujemy kwotę zakupu i kosztów (akcyza itd). Jeżeli róznica równa się 0, podatku nie zapłaci, stąd pewnie zgodził się na opłacenie na siebie, ale kombinuje z kwotami na umowach.

[Pro100wPysk]

Dzięki za pomoc i otrzeźwienie mnie po prostu czasem mam ochotę kupić to co potrzebuje i mi się podoba i już nie szukać.

Marianek bo w dzisiejszych czasach żeby kupić auto to jedynie na szczęście można liczyć bo na ludzi to już wcale

To tak w sumie jak to w końcu jest teoretycznie chciał facet dobrze a ja bym przecież swój podatek zapłacił..... Tylko brak umowy jest tutaj kluczowym czynnikiem odmowy

Co do szukania na internecie jest tyle ściemy.... jedni mówią umowa nie potrzebna ten kto ma brief jest właścicielem, a drudzy, że to ściema. Jest tu jeszcze jeden czynnik o którym nie wspomniałem. Auto jest na blachach niemieckich niebieskich bez naklejek wiec niby wyrejestrowane ale w brief nie ma wpisu ani odciętego rogu że są nieważne a on posiada te dokumenty na właścicielkę

[jaskul]

Dlaczego piszecie że osoba X musi zarejestrować auto na siebie aby go sprzedać.
Osoba X kupiła auto od Niemca. Sprowadziła go opłacając akcyzę, wcześniej recykling itp.
Następnie sprzedaje je Tobie.
Idziesz do urzędu komunikacji z kompletem umów (Niemiec – X) oraz (X – Ty) – i rejestrujesz auto na siebie.
Osoba X płaci podatek od zarobku – całkiem legalnie.
Ty płacisz podatek 2% od umowy.
Nie wiem czy się coś zmieniło, ale tak 11 lat temu kupiłem moją pierwszą mazdę i nie było żadnego problemu.

[Rumcajs]

Facet strasznie kręci.
Niemra zustawiła w salonie, salon mu odsprzedał bez rachunku i niczego. On wypisze ci umowę z niemrą (rozumiem jej podpis sfałszuje?), albo nim, albo obydwoma...jak ci się podoba.
Najpierw miały być czerwone zjazdowe teraz

Auto jest na blachach niemieckich niebieskich bez naklejek wiec niby wyrejestrowane ale w brief nie ma wpisu ani odciętego rogu że są nieważne a on posiada te dokumenty na właścicielkę

To już nie tylko Salon kręci pod szefa, ale i wydział komunikacji w De robi mu "upominki".
Pozatym takie blachy są w Pl nielegalne.
To przecierz śmierdzi do nieba!

[dadan]

Rumcajs tak naprawde nie wiemy na 100% czy facet kupił ten samochód w ASO, skoro umowy ani faktury nie ma

[rav 75]

Rav w razie kłopotów odpowiadać mogą po równo, skarbowemu będzie wisieć z kogo kasę zgarnie a § nałoży na obu za oszustwo podatkowe.

Tak powinno być. Życie niestety pokazuje że pan handlarz w sytuacji podbramkowej likwiduje firmę,a w sumie to on nic nie ma,więc obciążają właściciela pojazdu – z niego łatwiej ściągnąć należności.
Sam ostatnio szukałem auta,egzemplarzy dużo,wybór żaden.

[Pro100wPysk]

No i po wszystkim. Zaliczka oddana facet wczoraj wieczorem sprzedał auto.

Może popełniłem największy błąd, a może pomogliście mi uniknąć wielkiego szamba. Fakt faktem czuję, że trzeba było kupić

[Marianek]

Dadan, przedsiębiorca sprzedaje tylko na fakturę, umowy i inne patenty to obchodzenie urzędów podatkowych. Nie spotkałem się z tym nigdy żeby na umowę profesjonaliści coś sprzedawali. Chyba że wstawiają auto grzecznościowo swojemu klientowi, a sami oficjalnie nie są sprzedawcami.
Pro100wPysk Każdy się tak czuje jak chciał coś kupić a nie kupił

[riot]

Hej, w moim przypadku sprzedawca wystawia fakturę vat marża, na co zwrócić uwagę przy zakupie? Niezbyt miałem czas wgłębiać się w dłuższą lekturę na temat zakupów – niestety...