Mazda3 1.6 Pb, 2006, (otomoto: 4730625142), 18.800 zł, Zduńska Wola.

[Rumcajs]

Panie pusty3, znaczy się auto przyjechało z Niemiec lub jeździło po nich dokladnie na tych blachach?
Nie na tablicach z tymi literami i cyframi, ale dokladnie na tym kawałku blachy (fizycznie) który został tu sfotografowany?
Czyli tablic bez znaczka z wydziału komunikacji w De i bez znaczka z aktualnego przegladu, tak?

[dadan]

Panie pusty3, jak już odnosisz się do naszych postów to proszę się odnieść do nich w całości, czyli co z rdza zaznaczoną na zdjęciach i co z papierami, czyli brief z pierwszym właścicielem i może jakiś przegląd TUV z przebiegiem? W końcu ogłoszenie jest opisane w 100% rzetelnie. Coraz bardziej przypomina mi to rozmowe z typowym mirkiem, ja się go pytam, a on mówi swoje jak komputer.

Druga sprawa, większość ludzi tutaj się udzielających ma za sobą sprowadzanie nie jednego auta, nie ma w tej kwestii obejść, procedura jest taka sama, ale co ja będę handlarza uczył. Po pierwsze auto z chwilą wymeldowania traci swoje tablice, nie można się na nich poruszać, tablice powinny iść do kosza. Auto przyjedzie do polski na lawecie (tak jak tutaj jest sugerowane, bo nigdzie tablic z żółtym/czerwonym paskiem nie widać) pojedzie na przegląd, żaden diagnosta nie może dać przeglądu na tych tablicach, przecież one nie mają nawet nalepki TUV. To że wyglądaja jak nowe, a nie 8 letnie (w końcu to jeden właściciel jeździł) nie będę nawet komentował.

[pusty3]

Kolego zastanów co ty piszesz ,nigdy nie byłes w DE po samochód wiec nie wypowiadaj sie na temat sprowadzania i tablic rejestracyjnych .
Wiesz że jesli wymeldowales auto np. dzis 02.12.2014 to mozesz na tych tablicach bez znaczków jezdzic do godz 24.00 bo do tej godziny jest ubezpieczenie, czesto wracałem na tych tablicach z niemiec.
Dosc czesto wracałem autem nie wymeldowanym z niemiec i musiałem pozniej jechac do wydzialu komunikacji do niemiec wymeldowac auto i wtedy odklejało sie naklejki i urzednik oddawał ci dokumenty i tablice z wpisem w briff ze wymeldowano.
W polsce auta nie wymeldowana mozna rejestrowac w wydziale komunikacji w Pabianicach w innych urzednicy nie wiedza jak to zrobic wiec chca wymeldowane i z tego powodu sa zrywane znaczki z tablic i wymeldowuje sie auto .
Moze ci co sie nie znaja wiec niech nie pisza bzdur .
ja swoim prywatnym samochodem jeżdze 8 lat i tablice mam jak nowe
Mazda jest sprzedana wiec nie mam jak zrobic zdjecia brifu na [jakim?] błotniku bylo uszkodzony lakier od drzwi garazowych
Prosze doczytac lub dowiedziec sie jak jest w De a pozniej sie wypowiadać.

Prosze o to link do inego forum o tablicach niemieckich :

http://bez-wypadkowe.net/showthread.php ... -tablicach


wiec mysle ze niektórym i tak to nie wystarczy

[Rumcajs]

Mieszasz pojęcia. Co innego jazda na jeszcze zameldowanym w De aucie, a co innego

Wiesz że jesli wymeldowales auto np. dzis 02.12.2014 to mozesz na tych tablicach bez znaczków jezdzic do godz 24.00 bo do tej godziny jest ubezpieczenie, czesto wracałem na tych tablicach z niemiec.

Jutro zadzwonię do wydziału komunikacji w Dusseldorfie i się spytam czy jazda na wymeldowanym, bez znaczków na tablicach aucie jest w de legalne.

[pusty3]

to sie zapytaj, moze ci podac numer tel do wydziału w De dzis w chemnitz wydział czynny do 18 .00 wiec mozesz to teraz zrobic
nawet z aachen wracałem i miałem wymeldowane auto bez znaczków i mialem dwie kontrole i wszystko było ok .
na tym forum masz to opisane to jeszcze ci mało

tylko pamietaj ze mozna poruszac sie w ten dzien co bylo wymeldowane

[Marianek]

HEHEH , a wiec panie Pusty jak masz ochotę to zapraszam do prawników, bardzo modne ostanio.
To że urzędy przyjmują a stacje akceptują żaden argument, ludzie prawka tracą mimo że owe urzędy im je wydały. Sąd na dowody patrzy inaczej, wiec zapraszam .

Typowe tłumaczenia handlarza, który udaje ze pojecie ma a nie ma. Żeby wyrejestrować auto w DE, musisz zniszczyć naklejki dające legalizacje tablic, robi się to za pomocą wiertarek które są umieszczone w urzędach, np jak w Dusieldorfie, dopiero tak zniszczone tablice dają prawo wymeldować auto. Od momentu zniszczenia znaków legalizacyjnych tablice staja się nieważne, koniec i kropka. Nie ma czegoś takiego jak 24 godziny, bzdura totalna, co najwyżej ubezpieczenie wygaśnie o godzinie 00, Polizei
takie auto od razu na lawetę sprowadzi jak złapie. Za godzinę po wyrejestrowaniu takich tablic już może być do nich przypisane inne auto, bo na przykład komuś się takie podobają i dopłaci za tablice na życzenie. Do takiego poruszania się w DE służą tablice z żółtym paskiem, nie uznawane w części krajów z powodu braku dopisanych do nich dowodu rejestracyjnego.
Po kolejne, Twoje tablice na tym aucie zostały już dorobione po zdaniu starych, widać na zdjęciach panie Pusty brak śladu naklejek legalizacyjnych , ich się tak łatwo nie zrywa. Zrobienie takich tablic jest bezproblemowe i każdy kto ma pojecie wie. Idziesz do urzędu do okienka gdzie się wyrabia, płacisz w zależności gdzie np 20eur i już masz w rączce, robione na miejscu.

Chyba bede musiał w DE zlożyc zawiadomienie ze wszytkie tablice wyprodukowane prz niemieckich wydziałach komunikaci sa lewe bo tak twierdzi Marianek.

Do Twojej wiedzy panie Pusty, tablice te wrabiaj niezależne firmy prowadzące działalność na terenie urzędu, większość wybierana jest w przetargu. Zadzwoń, zapytaj i złóż doniesienie.

Zalecam panie Pusty zapoznać się ze znaczeniem słów, "Ważne tablice, ważny dowód rejestracyjny" .
Podobnie jak oferowanie komuś tablic (kolekcjonerskich/fałszywych bo nie przypisane do tego auta) jakie są założone na samochód z czasowym ubezpieczeniem PZU jest wystawianiem go na minę, jak mówiłem wcześniej. Dopytaj w centrali PZU, nie agenta jakie musi auto spełniać do tego warunki, czy może sobie jechać ot tak na tablicach kolekcjonerskich . To że niby teraz oferujesz wyjazd na Polskich tablicach jest skutkiem działania forum. Jeśli będzie trzeba wszytko idzie sprawdzić na jakich wyjechały od Ciebie, zwłaszcza że sam przyznałeś ze takowe tablice były zdawane do urzędu.

Więc dalej twierdze jak wcześniej, poruszanie się pojazdem na takich tablicach, jest poruszanie się na tablicach nie ważnych, fałszywych, kolekcjonerskich. Odpowiednio do sytuacji i miejsca poruszania tak w takim stopniu będą traktowane przez odpowiednie organy do ochrony porządku prawnego.
W razie wątpliwości polecam kontakt z Polska Policja, Strażą Graniczna, Urzędem Celnym.

Swoja wiedze panie pusty opieram na osobistym doświadczeniu, mieszkam za granica dłużej niż ty sprowadzasz samochody, wiedzę czerpie bezpośrednio ze źródeł nie z for, a wiedze z for staram się potwierdzać u źródła, tego Tobie panie pusty brakuje, w sieci różne rzeczy piszą.
Panie Pusty, zanim coś się napisze i kogoś straszy prawnikami trzeba mieć świadomość tego co się mówi
i czy ma się na to dowody. Jak mówiłem wyżej zapraszam, jak będzie trzeba pojawię się w kraju, koszty mojego przyjazdu i utraconego z tego tytułu dochodu ktoś na pewno pokryje. Jak będzie potrzeba przekaże kontakt do mojego prawnika reprezentującego moje interesy w Polsce.
Bez pozdrowień.

[pusty3]

powiedz mi jak niemiec wymelduje auto to pewnie musi do domu na nogach wracac bo starym samochodem juz nie moze tak , nie pisz bzdur !
ciekawe dlaczego jak mnie policja niemiecka zatrzymałla to mnie puściła dalej, ale widze ze wiesz lepiej ok Twoja spraw .

[Marianek]

Niemiec jak wymeldowuje auto zapewne je sprzedał, trzyma w garażu bo przez jakiś czas nie będzie z niego korzystał i nie chce płacić podatków i ubezpieczenia i 1000 innych powodów, będzie wracał drugim autem, ze znajomym, komunikacja miejską, taksówka, na 5 dniowych tablicach, wiec póki co to TY piszesz bzdury. Nawet dobrze forum bez-wypadkowe nie doczytałeś ale nim się posłużyłeś, bywam również na tamtym forum .
Dalej podtrzymuje swoje twierdzenia, a jeśli udowodnisz ze nie mam racji odszczekam to .

[damianołódź]

Marianek, uważaj z kim zadzierasz... Zdunska Wola, mekka uczciwych handlarzy. I nawet McDonalda mają!!! A w Pabianicach ostatnio zarejestrowali konia, na poprzednich lejcach od Bauera z pod Duisburg. Był kłopot z naczepą, ale kolega z Urzedu gminy Chrzarzczygrzeboszyce, zatwierdził i wszystko OK.
Jak się zobaczymy u Ciebie, to Ci trochę opowiem o tamtejszych handlarzach
Radom przy Nich wysiada.

[Marianek]

Ja się nimi nie przejmuje, co najwyżej będę miał wycieczkę do kraju za free, mój adwokat znowu zarobi Mój Boss nie będzie szczęśliwy że musiał będzie brać zastępstwo za mnie, ale za to mu tez zapłacą wiec nie będzie za bardzo płakał.

[pusty3]

jesli tam mieszkasz to zadzwon i sie dowiesz i przyznasz mi racje.
Czytam te posty to widze ze wiekszość aut jest niedobrych , nikt nie oglądał a żle opisuja
Mazda sprzedana wiec mysle że nie ma co pisac wiecej , zapraszam jak bedzie nastepna na ogledziny wtedy bedzie moglli sie wykazac

[dadan]

Proponuje więcej rzetelności, mniej koloryzowania, napisane było "Lakier nie posiada rys, wgnieceń, bez najmniejszych ognisk rdzy" Teraz:

na [jakim?] błotniku bylo uszkodzony lakier od drzwi garazowych

Co do tablic czekamy na wiadomości od kolegi Rumcajs.

[widmo82]

a) Mirek wie, że dał i teraz próbuje się wybielić
b) Mirek jest przekonany, że jego prawda jest najprawdziwsza bo przecież właśnie sprzedał setne auto wciskając ten sam kit aż sam w to uwierzył

[Rumcajs]

Witam,
sprawę tablic wytłumaczyła mi pani z urzędu komunikacji w Dusseldorfie.

Wymeldowane Auto, na nieważnych (z usuniętymi znaczkami) blachach... rzeczywiście mogę jako właściciel, jeszcze ostatni i jedyny raz poruszać do godziny 0 dnia wymeldowania. i tylko i wyłącznie w okręgu (coś w sensie powiatu) wymeldowania auta! (jazda z urzędu na złom, prywatną posesję, garaż (takie Auto nie może już od godz. 0.00 stać na ulicy))
Przeważnie jest to kilka /kilkanaście kilometrów. Może to i zrobić osoba obca, np. pan Mirek, ale jedzie wtedy na moje ubezpieczenie i w razie wypadku musiał bym sam potem dobiegać się u pana Mirka, bo szkoda poszła by na klatę mojego ubezpieczyciela – ja bym tego nie chciał. (wyższe składki i td.=

Natomiast nie wolno mi jechać tym autem poza dany okręg, czyli wymeldować auto w Kolonii i jechać nim na Hamburg, a już pod żadnym pozorem (pani podkreśliła to baaardzo wyraźnie, powoolii i z naciskiem) do Polski/ po Polsce!
Ludzie, nie chodzi o to, że to jest karalne oszustwo (jazda wymeldowanym autem bez ważnych tablic podlega karze nawet pozbawienia wolności do roku!) ale o to, że w razie wypadku podczas takiej jazdy do PLi po PL ubezpieczyciel umyje rączki.
Ignorantia legis non excusat , czyli niewiedza nie chroni przed karą.

Panie pusty3, miał pan dotychczas niezłego farta, że nic się nie stało, a policja była nie kumata.
Następnym razem niech pan "odżałuje" te 60E na tablice wywozowe i jedzie z De do kraju
a) legalnie
b) ubezpieczony
mi osobiście było by to warte, bo w razie, nie daj boże wypadku – ma pan pozamiatane!

pozdrawiam wszystkich

[dadan]

Czyli tak jak było mówione wcześniej, nie można wracać legalnie do polski na tych tablicach, ale jak to polscy typowi handlarze, zawsze czymś się podeprą żeby przyoszczędzić. Tylko ciekawe co będzie jak nie zdąży wrócić do 24 do polski, lub trafi na kumatego policjanta, o kolizji już nawet nie wspominam Generalnie normalny rozsądny człowiek kupuje tablice za 60-80 euro. Swoją drogą, nie wiem gdzie oni znajdują tych Niemców, którzy pozwalają im wracać na tych tablicach, przecież to on wymeldowuje auto i to są jego tablice, niektórzy są tak bardzo uczuleni że chcą wpłacać pieniądze do banku i ja to rozumiem.

Tak samo wygląda sprawa poruszania się na tych tablicach i ubezpieczeniu z PZU po Polsce, niby policjanta da się obejść, ale w razie kolizji już nie będzie zmiłuj.

[buczos]

Ale przecież Mirek sprowadza auta od x lat i wie lepiej – jest specjalistą. A Pani w urzędzie jest nowa i się nie zna. Prawo to ja! Właśnie w takim stylu spodziewam się następnej jego odpowiedzi
Nie ma takich argumentów, pod którymi by uległ.

[Rumcajs]

Pani była raczej kompetentna, ani się nie zastanawiała i ani nie musiała "spytać kolegę"
Szło jak z karabinu

[dadan]

To tylko dowodzi kompetencji naszych handlarzy, już o kontakcie z klientem nie będę wspominał, chociaż ostatnio byłem w komisie w Rumi i pan bez pytania mówił, co z każdym autem było robione, aż mnie wryło, mam nadzieje że ten komis przetrwa

[pusty3]

Widac ze mozna jeszcze gdzies tym autem przejechac , wczesniej pisaliscie że musza isc do kosza a tutaj niespodzianka, wiem nie potraficie przyznac racji tylko psy wieszacie na handlarzach .
Chciałbym sprawdzic kiedys wasze ogloszenie jak bedziecie sprzedawac auto czy opiszecie każda ryske każda malutka wgniotke która bedzie mało widoczna.
Mysle że juz mozna zamknac temat
Powiem jedno każdy czlowiek jest inny i nie mierzcie każdego jedna miara , wiem według was każdy ze Zduńskie Wolli to oszust i zlodziej według tego forum ok wasza sprawa .
pozdrawiam

[Marianek]

Widac ze mozna jeszcze gdzies tym autem przejechac , wczesniej pisaliscie że musza isc do kosza a tutaj niespodzianka, wiem nie potraficie przyznac racji tylko psy wieszacie na handlarzach .

Gdzieś nie znaczy do Polski. Jak Rumcajs powiedział przekroczysz okręg i po ptokach. Sytuacja sie nie zmienia, tablice są nieważne, lewe itd.

Powiem jedno każdy czlowiek jest inny i nie mierzcie każdego jedna miara , wiem według was każdy ze Zduńskie Wolli to oszust i zlodziej według tego forum ok wasza sprawa .

Sami sobie w Zduńskiej taką sławę robicie, a przy waszym lokalnym nasyceniu Mirkami nikt nie będzie wstanie tam prowadzić uczciwego biznesu z samochodami. Punktujemy każdego bo większość aut to CCC i maja sporo na sumieniu. Osoby znające markę są wstanie wypatrzeć sporo już na pierwszy rzut oka. Nie punktujemy każdego, zdarzają się auta do których nie ma wątpliwości i radzimy jechać i oglądać. Sam sporo poleciłem, często nie widząc auta ale znając jego historie.

A Mirek, niestety zawsze wcześniej czy później znajdzie amatora na złom, ale dzięki forom tematycznym coraz trudniej