cześć, tym razem auto z ogłoszenia:

Handlarz, z którym rozmawiałem powiedział:
– auto bezwypadkowe,
-można przyjechac ze swim miernikiem lakieru i sprawdzać,
-licznik oryginlany,
-jak dzwoniłem w czwartek powiedzial ze miał malowany słupek przedni po otarciu (jak zwykle nie ma zdjęć...) i poza tym nic nie było robione,
-zgadza się na spr auta na stacji kontroli pojazdów,
-z tego co kojarze chyba nie bardzo mu pasuje sprawdzanie auta w ASO Mazdy bo auto na niemieckich tabliacach....
-Ma jakiś odprysk na szybkie ale powiedział ze "się dogadamy"
-jak rozmawiałem z nim dzisiaj stwierdził ze nic nie było robione, jak przyjechal z DE tak stoi
-wysłał mi VIN smsem ale jeszcze raportu nie pobierałem,
– w zasadzie auto dobrze wyposazone, z bajerów brakuje mu jedynie wyświetlacza HUD ale to akurat nie jest mi niezbędne...
Co sądzicie? Tak wiem, handlarz...