przez Bombel86 » 15 kwi 2015, 17:05
Witam ponownie,
Wziąłem samochód na ASO w Zabrzu i niestety badanie nie wyszło zbyt dobrze.
Do naprawy:
cały wydech, ledwo się trzyma, cały w rdzy
tuleje wahacza
wahacz poprzeczny
wahacz dolny prawy + lewy
chłodnica klimatyzatora
Dodatkowo podwozie mocno skorodowane. Nie wiem czy to auto w tym roczniku ma tak wyglądać, ale moje 15 letnie Punto od spodu wygląda dużo lepiej. Żeby dopełnić obraz rozpaczy wprost na rdzę nałożona jest konserwacja. Panowie z ASO powiedzieli, że jest to typowa amatorka, pod środkiem konserwującym jest rdza.
Dodatkowo malowane były nadkola o czym handlarz nie wspomniał, prawdopodobnie także z powodu rdzy.
Silnik, hamulce super, wizualnie też. Przebieg potwierdzony DSR-em.
Koszt napraw na dzień dobry 1500-2000pln. Powiedziałem handlarzowi, że jak obniży cenę (przed badaniem wynegocjowałem 26.300 razem ze wszystkim opłatami) o koszt części to przemyślę sprawę. Odpowiedź znacie, auta nie kupiłem, przejechałem się pociągiem 200km w 2 strony (jestem z Bielska), zmarnowałem pół dnia i wydałem 400zł.
Co do ASO w Zabrzu to pełna profeska, nie mam żadnych zastrzeżeń.
Generalnie trochę się podłamałem, było to jedno z ogłoszeń z najwyższą ceną i najładniejsza z 4 Mazd 3 jakie do tej pory widziałem. Chyba nie chce widzieć tych ofert w okolicy 23tyś.
Jakby pomimo tego ktoś był zainteresowany dysponuję całą dokumentacją z badania, wraz z kosztorysem niezbędnych napraw.
Czytałem Panowie sporo o problemie z rdzy, jest szansa na poliftowe auto w roczniku 2007-2009 z możliwie niewielkimi oznakami korozji? O braku korozji to już chyba nawet nie marzę.
Czy raczej będzie ciężko o takie auto od handlarza?