
Ocynkowana Mazda bez korozji od dziadka z przebiegiem 100 tys. – czy to jest możliwe, czy to po prostu jakaś bajka? Po VIN (z tego rocznika) nic raczej się nie dowiem, prawda?
Mam dość daleko, żeby pojechać ją zobaczyć (ok. 170 km) – nie wiem czy warto? Doradzi ktoś?