Szukam Mady 6. Moja poprzednia już swoje odsłużyła i przyszedł czas na kolejną wersję.
Budżet około 40000 brutto (nie jestem uwiązany do jakiejś konkretnej kwoty). Szukam samochodu z przebiegiem poniżej 100000km, bezwypadkowego najlepiej kupionego w Polsce.
Interesują mnie tylko kombi i szukam modelu ze skórzaną tapicerką.
Dziś oglądałem coś takiego:
VIN JMZGH19D601140268

Samochód stoi w komisie co najmniej rok (właściciel nie powiedział mi dokładnie ile. Tłumaczy to tym, że ludzie boją się kupowac mazdy bo nie maja do nich zaufania i naprawy sa drogie...
Pomiar lakieru wskazuje, że był malowany jeden element, ale to ewidentnie grubość lakieru (brak szpachli).
Tarcze hamulcowe całe skorodowane (efekt stania pod chmurką), tylne do wymiany, przednie jeszcze grubość w miarę. Opony częściowo sparciałe – do wymiany. Tylne lampy zaparowane w środku, do samochodu przez uszczelkę przy klapie od bagażnika przecieka woda (odrobinę zgromadziło się przy subwooferze) przez co cała tylna szyba w środku zaparowana. Po odpaleniu nie zgasły 3 kontrolki – kontrola trakcji, i dwie związane z trakcją (nie pamiętam w tej chwili tych symboli).
Środek bardzo zadbany i ładnie zachowany, ogólne wrażenie plus historia wskazują, że przebieg realny. Powyższe defekty trochę mnie odstraszyły i nie wiem czy warto jechac na diagnostykę (tuz obok jest Mazda Puławska, ja myślałem o podstawieniu go do Jaksy – mam zaufanie po tym jak sprawdzali moja obecną przed zakupem).
Może coś doradzicie – skąd te problemy o których piszę i czy warto pchać się w ten samochód...?
Dzięki za każdą fachową opinię.