
Facet, ją sprowadził 3 miesiące temu jak twierdzi znalazł okazję.
Kupił z uszkodzonym tylnym lewym błotnikiem i lewymi drzwami (w coś było uderzone).
Naprawił w Polsce i sprzedaje.
Dostane książkę serwisową do wglądu i VIN na maila jutro. Zgadza się na sprawdzenie w ASO Mazdy.
Co o niej sądzicie?
Opłaca się za tą cenę? Na co zwrócić uwagę przy oględzinach, podjadę prawdopodobnie w weekend bo mam rzut beretem.