poszukuję auta od dłuższego czasu (najpierw myślałem o nowej 3 BM) i natrafiłem na, wydaje mis się, warte uwagi ogłoszenie dot. sprzedaży mazdy 6 z 2010 (rej 2011).

Rozmawiałem z właścicielem (auto z salonu, II właściciel), i zapewnia że auto można sprawdzić w ASO, jest serwisowane i jedyne naprawy jakie były to tylny zderzak oraz klapa bagażnika (ponoć w ASO).
Czy podana cena jest atrakcyjna jak na takie auto? Na co zwrócić uwagę szczególnie przy tym modelu silnika?
Czy czekają mnie jakieś poważne koszty eksploatacyjne (przegląd następny przy 60 tys w maju). Pewnie muszę się liczyć z koniecznością wymiany tarcz i klocków w niedługim czasie?