Klub MazdaSpeed

Witajcie,
W dość nietypowych i zarazem bardzo smutnych okolicznościach zostałem posiadaczem małego potworka o którym marzyłem od dłuższego czasu. Po kilku nieudanych wycieczkach na oględziny wystawionych MPSów które okazywały się na miejscu gruzami na horyzoncie pojawił się ten oto egzemplarz:

Po sporych przygodach udało się autko obejrzeć, dokładnie prześwietlić na stacji diagnostycznej i podjąć decyzję o zakupie gdyż egzemplarz był w na prawdę dobrym stanie i był najlepszy jaki udało mi się do tej pory oglądać. Było oczywiście kilka wad, ale głównie mechanicznych które sam jestem w stanie ogarnąć, natomiast najbardziej cieszył mnie stan blacharski. Miał lekką przygodę przodem, ale poprawy wymagał tylko przedni zderzak – wymiana ślizgów i ogólne spasowanie zderzaka z resztą – powiedzmy że jest teraz w 95% idealnie już Poza tym normalne zużycie nadwozia, kilka odprysków, rysek, ale to normalne przy takim przebiegu.

Kilka podstawowych informacji:
Silnik: 2.3T 260KM
Skrzynia: 6 MT
Rok produkcji: 2011r (kupiony w polskim salonie)
Przebieg przy zakupie: 188,000 km
Przebieg obecny: 194,000 km (lipiec 2024)

MPS po zakupie w nowym domku, a świeżo upieczony właściciel wyskakuje z hajsu na pierwsze zakupy i modyfikacje:

Pakiet startowy obejmował w pierwszej kolejności:
-komplet tarcz ZIMMERMANN SPORT COATZ
-komplet klocków EBC GREEN STUFF
-świece zapłonowe DENSO ITV22
-olej SHELL HELIX ULTRA PROFESSIONAL AF 5W30
-wszystkie filtry + płyn hamulcowy
-komplet sprężyn Eibach Pro-Kit
-górne łożyska amortyzatorów przód
-osłony amortyzatorów przód
-poduszki silnika
-zawór BOV ProPerfekt




przód seria vs Eibach

Na przeglądzie zawieszenie przeszło wzorowo pomimo tego że jedna sprężyna tylna powiedziała

Przy okazji wymiany świec oczyszczony TMIC i sprawdzona kompresja – byłem pełen obaw jak po takim przebiegu się będzie prezentować, ale pomiar potwierdził tylko fantastyczne odczucia które auto daje na drodze podczas przyspieszania, wskazania książkowe:







Auto po zmianie hamulców i sprężyn odżyło i nabrało również wyglądu

Po podstawowym serwisie przyszedł czas na pierwsze mody, nie mam zdjęć wszystkich bo nie planowałem z pewnego powodu zaczynać wątku o aucie, ale stwierdziłem że będzie to mobilizacja do dalszych prac i budowanie historii samochodu. A więc:
-shortshifter plate DIY
-oświetlenie LED wnętrza, wymiana wszystkich żarówek zewnętrznych na LEDowe
-światła do jazdy dziennej LED
-kierunkowskazy przód tył LED
-dynamiczne dymione kierunkowskazy LED w lusterkach
-moduł domykania szyb i składania lusterek
-dechroming znaczków, ramek halogenów, przednich lotek zderzaka czarną gumą w sprayu
-oklejenie srebrnych plastików wewnątrz folią szczotkowane aluminium
-pełne wygłuszenie drzwi i bagażnika maty + pianka BITMAT
-konserwacja elementów pod przednim i tylnym zderzakiem (podłużnice i belki)
-nowe nakładki pedałów OEM MPS + regeneracja podstopnicy
-siłowniki gazowe maski
-uzupełnienie brakującego wygłuszenia maski i spinek w komorze silnika
-nowa skórzana gałka zmiany biegów
-regeneracja skóry na kierownicy
-naprawa podgrzewania siedzenia kierowcy
-nowe lampki podświetlenia tablicy tył
-koło dojazdowe, styropian bagażnika, wykładzina i siatka bagażnika
-stacja multimedialna 9" Android Auto + kamera cofania
-naklejka Rising Sun JDM na klapce paliwa


Po ponad pół roku od zakupu, po dłubaniu wieczorami i weekendami, w chwili obecnej auto prezentuje się następująco:




Felgi na próbę wrzucone z Mazdy3 BN, wg mnie nie wyglądają te 18" najgorzej w takim setupie – skąd pochodzą to za moment wspomnę

Auto od samego początku miało być "projektem" do dłubania sobie wieczorkami i w wolnej chwili, natomiast los chciał że przez ostatnie pół roku było moim daily, więc nie było szans na jakieś spektakularne prace, ale....

Oto wchodzi do gry nowy zawodnik jako daily i przed MPSem otwierają się nowe horyzonty (a przede mną portfel ). Po kilku miesiącach poszukiwań w moje łapki wpadła 3BN '18 w jedynym słusznym kolorze w wyposażeniu SkyPassion i z automatem. Śmiga się tym wspaniale, póki co wpadły również mody pierwsze ale ma to być dupowóz i nic nowego nie zaprezentuję tym egzemplarzem – a jednak:
MAZDA 3BN '18


! PLANY !
Wobec powyższego, w MPSie planowany jest szereg tych bliższych jak i dalekosiężnych prac i modyfikacji:
--- -- --- [STAGE 0] --- -- ---
-naprawa tapicerki i pianki fotela kierowcy – DONE 09.2025 KLIK--->
-obszycie kierownicy nową skórą – DONE 09.2025 KLIK--->
-przednie czujniki parkowania – DONE 11.2024 KLIK--->
-pełna regeneracja zacisków hamulcowych + malowanie proszkowe – DONE 12.2024 KLIK--->
-przewody hamulcowe w oplocie HEL- DONE 08.2025 KLIK--->
-regeneracja OEM felg (piaskowanie, malowanie proszkowe) + nowe opony letnie – DONE 09.2024 KLIK--->
-regeneracja zawieszenia (piaskowanie, malowanie proszkowe) – DONE 11.2024 KLIK--->
-nowe tuleje poliuretanowe – DONE 11.2024 KLIK--->
-nowy komplet piasty + łożyska przód – DONE 12.2024 KLIK--->
-nowe piasty tył – DONE 12.2024 KLIK--->
-nowy komplet dłuższych szpilek – DONE 12.2024 KLIK--->
-komplet dystansów 14mm na stronę – DONE 12.2024 KLIK--->
-komplet przegubów wewnętrznych i zewnętrznych + uszczelniacze półosi – DONE 09.2024 KLIK--->
-regeneracja podpory półosi – nowe łożysko + uszczelniacz – DONE 09.2024 KLIK--->
-nowa poduszka dolna poliuretan – DONE 12.2024 KLIK--->
-zawieszenie gwintowane TEIN – DONE 12.2024 KLIK--->
-wymiana wyświetlacza komputera pokładowego na kolorowy – DONE 12.2024 KLIK--->
-wymiana filtra paliwa w baku – DONE 01.2025 KLIK--->
-montaż oil catch tank – DONE 07.2025 KLIK--->
-cynkowanie śrub i drobnych elementów montażowych – DONE 07.2025 KLIK--->
-pełna konserwacja podwozia (piaskowanie + powłoka) – DONE 09.2025 KLIK--->
-nowe osłony termiczne podwozia – DONE 09.2025 KLIK--->
-odświeżenie układu wydechowego – DONE 09.2025 KLIK--->
-komplet sprzęgło + dwumas – DONE 07.2025 KLIK--->

--- -- --- [STAGE 1] --- -- ----
-turbo BNR S4
-kompletny wydech turbo-back ze sportowym katalizatorem
-wkład pompy HPFP VIS
-regeneracja wtryskiwaczy
-większy intercooler TMIC
-dolot aftermarket

Po ogarnięciu większości lub najlepiej wszystkiego, można będzie zacząć dłubać coś przy silniku , ale to na razie marzenia – plan zero jest doprowadzenie do stanu jak najbliżej fabrycznego jeśli chodzi o napęd. Dopiero potem można się bawić wtryskami, HPFP, turbo BNR S3 lub S4 i tak dalej...
Zobaczymy co pokaże przyszłość, póki co auto z miesiąc jeszcze będzie na kołach, potem trafia na kobyłki i będzie sukcesywnie plan wdrażany w życie. Trzymajcie kciuki. Pozdro

BLka w MPS ma swoje lata, a dalej przyciąga wzrok. Szkoda że Mazda już nie robi 3 MPS . Fajne autka niech służą.

BL zdecydowanie lepiej niż poprzednia, a obie są udane. Super wygląda te autko, kiedyś o takiej marzyłem

Świetnie, że udało Ci się znaleźć tak dobrze zachowany egzemplarz samochodu Twoich marzeń, zwłaszcza po wyzwaniach, z którymi się zmierzyłeś.
Konfiguracja silnika i skrzyni biegów, w połączeniu z modyfikacjami, które wprowadziłeś, powinna zapewnić Ci ekscytujące i satysfakcjonujące wrażenia z jazdy.
snow rider

Jeszcze jeden szybki modzik wpadł w weekend. Na zagranicznych forach wypatrzyłem już jakiś czas temu temat shortshiftera, natomiast nie w klasycznej wersji gdzie zamienia się dźwignię w kabinie na "dłuższą" o innych proporcjach lub z regulowaną wysokością kulki zawiasu a za pomocą płytki dystansowej bezpośrednio na mechanizmie na skrzyni. Zasada działania ta sama – przesuwamy punkt zaczepienia linki tak by ruch lewarka był krótszy. Nazywa się to short shifter plate i jest banalne w montażu oraz w budowie:

https://corksport.com/mazdaspeed3-short ... plate.html
Przystępujemy do działania – po ściągnięciu obudowy filtra powietrza oczom ukazuje się mechanizm na skrzyni. Ściągamy cięgno i mierzymy rozstaw śrub do obciążnika i odległości do oryginalnej kulki na której zaczepione jest cięgno.

Pomiary i prototyp kartonowy v.01:

Prototyp v.02 z dodatkową fasolką do regulacji położenia nowego punktu zaczepienia linki:

Płaskownik stalowy 5mm, dwie dłuższe śruby M8 do obciążnika, jedno mocowanie sprężyny gazowej KROSNO KR25163 na główkę fi10mm z nakrętką i podkładką, pół godziny z kątówką i wiertarką, 2 psiknięcia sprayem i 2 browary później i finalny produkt już zainstalowany:

Wnioski i obserwacje:
– nowy punkt przesunięty o ok.15mm względem ori (mniej więcej na środku fasolki), po przesunięciu na maksa w prawo (20mm) kolizja przy wrzucaniu 2biegu – cięgna zbyt blisko siebie, dwójka nie wbita pewnie do końca – te 15mm to max przesunięcie przy tej orientacji nowej kulki.
– zmiana biegów wymaga przyzwyczajenia, bo ma się dziwne wrażenie że bieg nie jest wbity do końca, ale dosłownie 10 minut jazdy i miałem wrażenie jakbym zupełnie innym autem jeździł – przy dynamicznej zmianie biegów czas redukcji praktycznie o połowę skrócony, jest po prostu miód
– moje projekty są freeware, jeśli ktoś będzie chętny na mody we własnym zakresie, mogę zrobić rysunek z wymiarami w skali 1:1 do samodzielnego wykonania. Płytka nie jest taka fancy jak na zdjęciach z neta – aluminiowa z ładną anodą, ale najważniejsze działa tak samo a kosztuje dosłownie ułamek tej ceny. Wszelkie uwagi, spostrzeżenia, usprawnienia w temacie mile widziane

Zaczynamy prace przy MPSie.
Ostatnie wspólne zdjęcie siostrzyczek i starsza wjeżdża na sen zimowy do garażu:


Na pierwszy ogień hamulce i felgi lecą do piaskowania i w proszek. Wygląd obecny zacisków pozostawiam bez komentarza


Działamy na wielu frontach i kierownica i fotel wyleciały i szykują się na tapicera a w międzyczasie odświeżamy odpadający lakier na logo na poduszce. Trochę sprężonego powietrza wystarczyło żeby się pozbyć resztek tego łuszczącego się klaru, potem odtłuszczanie i czarna guma w sprayu wieńczy dzieło. Pierwsza z małych prac przy aucie zakończona

fajna ta gorna fota. siostrzyczki

Ten post został usunięty przez Szyna 29 sie 2024, 21:52.

Siema, kolejny tydzień, kolejne prace
Korzystając ze słonecznej pogody zdemontowane, umyte i dopieszczone wszystkie plastiki nadkoli i osłony silnika. Wszystko potraktowane woskiem rozmieszanym z preparatem BONO czernidło do plastików. Tylne szmaciane nadkola wyprane i "pomalowane" również tym preparatem – rozcieńczony wodą i pryśnięte psikaczem po płynie do mycia okien. Wg mnie wyglądają lepiej niż z fabryki

Poza tym rozbieramy zawias. Przód rozebrany, sanki również zrzucam i idą do proszku, tył wszystko przygotowane do zrzucenia wózka. Odkręcanie tylnych piast koszmar z dostępem tam kluczem i mimo lania litrami odrdzewiacza też nie było lekko. Stan generalny korozji jak widać – trochę powierzchownej, bez dziur, na próbę wiertarką ze szczotką drucianą przeleciałem kawałek i dałoby radę to doczyścić, ale to zostawiam i zlecę podczas piaskowania podłogi.

Myślę już powoli o tym jakie gumy powrzucać do zawiasu po malowaniu – są widzę dostępne poliuretany o twardości standardowych gumowych, są również twardsze. Ogólnie jak dla nie zawias w MPSie jest na dzień dobry mega twardy i nie wiem czy iść w te twardsze. Kuszą mnie te – cały przykładowy komplet na tył: https://mpbs.pl/Podstawowy-zestaw-tulei ... 3-PZ-p3152
Gorzej trochę z przodem, jeśli ktoś ma wiedzę czy te są ok, proszę o jakiś komentarz, będę szukał również kompletu na przód. Co do zawieszenia kusi mnie od razu wrzucenie gwintu, poszukałem trochę i z tego co wyczytałem TEIN oferuje dobry współczynnik cena/jakość:
https://www.jdl-performance.com/sklep/z ... 91as3.html
Jeśli macie jakieś sprawdzone zawiasy chętnie poczytam również opinie o innych. Pozdro

Kolejny odcinek mody na sukces – przód rozmontowany, sanki wyjechały, w budzie z przodu została tylko podwieszona przekładnia – nie chciało mi się bawić w odpinanie hydrauliki i spuszczanie płynu, na całe szczęście wszystkie śruby ładnie puściły i sanki są gotowe do piaskowania. Jeśli chodzi o korozję nie ma źle, trochę powierzchniowej, żadnych dziur na wylot.




Przy okazji wyleciały obie półosie – lewa dostanie nowy zewnętrzny przegub, prawa praktycznie cała nowa – zostanie stary wałek pośredni i talerzyki osłony uszczelniaczy. Poniżej komplet części uszczelniacze, łożysko i cała nowa półoś z przegubami. I tak – łożysko zamiennik SKF 6206-2RS o wymiarach 30X62X16, uszczelniacze kupiłem zarówno oryginały jak i zaryzykowałem zamienniki febesta, przy czym to był trochę strzał w ciemno bo dobrałem je po wymiarach ponieważ nie figurują w katalogach jako zamienniki do MPSa. Ale mogę potwierdzić że dla uszczelniaczy podpory półosi GA67-25-742 zamiennikiem jest 95GDY-44560709X, natomiast dla GA68-25-744 zamiennik to 95HDS-38620513X. Dla ciekawskich oryginalne simmeringi kosztują pierwszy 52PLN, a ten drugi 82PLN.




Stare łożysko było kompletnie rozwalone i niestety na domiar złego jego zużycie spowodowało że zaczęło się obracać w obudowie, widać nawet ślady przygrzania materiału wewnątrz obudowy. Tak więc to jest główna przyczyna jeśli złapiecie za półoś i znajdziecie luz osiowy to na 99% zużyte będzie łożysko i wyjechana obudowa. Nowe łożysko wchodzi w otwór do samego dna w palcach – spróbuję uratować to w ten sposób że samo łożysko wcisnę na klej montażowy do łożysk i dodatkowo zrobię promieniowo 3 otworki gwintowane w tej obudowie i zablokuję nimi łożysko na 3 śrubki robaczki.

Prawa półoś zamiennik B857 BRV potwierdzam że ilości zębów na wieloklinie, długość i średnice pod uszczelnienia jest identyczna jak w oryginale. Sama budowa mocno odchudzona względem ori, zobaczymy jak z trwałością tego cuda będzie.






Tymczasem z malowania wpadły pierwsze graty – felgi kolor srebrny z mocnym ziarnem, tu doświetlone fleszem jakby brokatowe aż były



Zaciski w klasycznym kolorze skromny złoty


Kolejny etap to zrzucenie zawiasu tył i przygotowanie wszystkiego do zlecenia do piasku i proszku. Zastanawiam się czy w jakiś szalony kolor uderzać czy przy klasycznym czarnym pozostać?
Do następnego

Kolejny update i kolejne elementy układanki już gotowe. Zawias wrócił z malowania i wygląda prawie jak z fabryki, poliuretany wszystkie zakupione – czekam teraz tylko na zamówioną praskę i można montować na gotowo

W międzyczasie kilka małych modów: oczyszczenie przepustnicy, bypass podgrzewania, uszczelka termiczna i jakaś dziwna rureczka była zamontowana i robiła syf w kolektorze, teraz powinien być spokój Do pełni szczęścia brakuje jeszcze oil catch cana, ale to jeszcze muszę podoktoryzować się co i jak.

Stwierdziłem że jak auto mam rozgrzebane modzimy jeszcze funkcjonalnie i wpadły dedykowane przednie czujniki parkowania

Tymczasem żeby do budy i ze sobą wszystko poskręcać śrubki i wszystkie drobne blaszki szykują się do cynkowania

Na teraz tyle, jakieś pierdoły zostały do poczyszczenia jeszcze, wszystko gotowe ląduje na regał i kolejny etap to prace już przy budzie. Również kilka nowych fantów na Black Friday zamówione – wszystko w następnym odcinku. Do następnego

Ostatni odcinek telenoweli i monologu w tym roku.
Zamówione na BlackFrajer ostatnie klocki układanki – poduszka dolna poli i gwincik

Praska warsztatowa dotarła i można było uzbroić w pełni zwrotnice w komplet nowych łożysk, piast i dłuższych szpilek pod dystanse oraz zaprasować wszystkie tulejki zawieszenia:


Ostatni element poli zawieszenia:

Skompletowane wreszcie zaciski plus wypatrzony na zagranicznych stronach update prowadniczek zacisku – gumowe standardowe wymienione na sztywniejsze metalowe:



Do kompletu odświeżone i odmalowane tarcze:

Z modów ekstra wymieniony ekranik na kolorowy z wersji z nawigacją, brakuje map Polski – trzeba by dorwać właściwą kartę SD, ale obawiam się o aktualność tych map przy okazji ekranik klimy ma bardziej pasujące do wnętrza czerwone podświetlenie.

Oil Catch Can również czeka na montaż, ale to przy okazji zrzucania skrzyni ogarnę – po przeczytaniu manuala okazuje się że do wymiany sprzęgła musi cały wózek wyjechać. Chciałbym oszczędzić jego kolejnego demontażu w przyszłości i nim sanki wjadą na dobre to chcę to zrobić już teraz.

Lo panie. Chyba swiety mikolaj w tym roku mial duuuzy worek prezentow. Na bogato

Po prostu byłem bardzo grzeczny w tym roku to Mikołaj docenił wreszcie

Siema siema, kolejny odcinek telenoweli... Temperatura niska, ale tempo prac nie spada – podwozie już kompletnie zdemontowane – wyleciał ostatni element czyli zbiornik paliwa a jak wyleciał to szkoda przy okazji nie ogarnąć pompki paliwa i filtrów w baku – jedziemy więc z tym koksem
Zbiornik spoko, delikatna korozja na krawędziach, wszystko wyczyszczone i zakonserwowane na nowo

Filterek kupiony z NIPPARTS do Mazdy 6 – do MPSa w katalogu nie ma żadnego zamiennika, ale ten zestaw oprócz górnej pokrywki jest 1:1 NIPPARTS N1333065
Jak widać po 190k km przebiegu syfu trochę przetrawił filterek



Zestaw pasuje idealnie, są wszystkie oringi i pozostałe części montażowe – do pełni szczęścia wystarczy zamienić górną pokrywę na oryginalną i mamy pięknie zregenerowany zespół pompki paliwa

Komplecik dwumas/sprzęgło ze wszystkimi akcesoriami czeka już na montaż
Pozdrowienia dla MAZPARTS.PL za szybkie i fachowe doradztwo i kolejne udane zakupy

Dzieki za dobre słowo
Dobra robota – brawo

Ileż roboty włożonej w MPS
Gratki za mody i pielęgnację.
Prześledziłem ten wątek z 3 BL, jak i z Twoją inną czerwoną "trójeczką" w wersji BM, która była bardzo ciekawie poprowadzona w zmianach.
Życie pisze historie. Jak natrafiłem na wątek o zakupie upragnionych dokładek progów, tuż po niezłym chipie, a chwilę później o kolizji w drodze na oględziny innego, docelowo zakupionego z resztą auta, to tylko potwierdziło życiowy rollercoaster. Może nas spotkać wiele porażek, ale nie możemy dać się pokonać.

Powodzenia w dalszych modyfikacjach!
Podziel się nowym nabytkiem 3 w BN, która widnieje w podpisie pod avatarem. Czyżby ponownie czerwień?

Dzięki, powodzenie się przyda, prace przy MPSie niestety trochę zwolniły ostatnio, ale czekam na normalne temperatury żeby coś ruszyć dalej wreszcie z tematem
Co do BN oczywiście że czerwień – zrobię jakieś ładne podsumowanie na zakończenie prac, motyw przewodni podobnie jak byłej BM dechroming i akcenty w czarnym macie – tak wygląda obecnie, jeszcze nie miałem okazji fotki zrobić mam jeszcze tylny spoiler na lotce, czyli w zasadzie jest pełny zestaw dokładek Mazdaspeed łącznie z lusterkami na czarno, ale to nie nakładki tylko pryśnięte czarną gumą w sprayu. Do tylnej dokładki koncóweczki 100mm Buzzera siadły jak złoto i etap wizualny z zewnątrz zakończony w zasadzie jest – jeszcze ostatnią rzeczą jaką chciałbym przymierzyć to przeniesienie tablicy rejestracyjnej pod grill, ale to na próbę tylko bo nie jestem przekonany jak to na zdjęciach wygląda – ocenię na żywo i zadecyduję Teraz jestem w trakcie ostatniej grubej modyfikacji wewnątrz, ale to na dniach też się wyklaruje wszystko dopiero. Jak wizualnie będzie cacy wszystko spróbuję zamontować jeszcze oil catch tanka żeby syfu z dolotu się pozbyć, zajrzeć do kanałów dolotowych czy nie ma za dużo nagaru, zrobić podstawowy serwis i pojechać na program do DisiTune

Mały update z prac – w zasadzie podsumowanie z 3 ostatnich miesięcy. Na sam początek wymiana sprzęgła i dwumasy wraz z całym osprzętem oczywiście (uszczelniacz na wale, łożysko oporowe, uszczelniacze półosi). Sprzęgło było już zmieniane, natomiast dwumasa jeszcze oryginalna i 190kkm to już była jej końcówka, podobnie jak łożyska oporowego po prostu cud że się nie rozsypało, po po wyjęciu dosłownie rozpadło się na pół.

Po skrzyni czas był zająć się korozją na podłużnicach i nadkolach z przodu. Wszystkie oznaki rudej rozszlifowane, zamalowane podkładem, na to na grubo poszedł lakier i klar. Podobny zabieg przeszła przednia belka – już raz ją ściągałem wcześniej ale wtedy tylko największe babole rdzy były usunięte i zamalowane a teraz poszła w całości w lakier. Po polakierowaniu i pomalowaniu nadkoli można zacząć montować komponenty wszystkie na gotowo. Wpadły wszytkie seryjne części a dodatkowo zamontowany został Oil Catch Can.

Wszystkie śrubki, uchwyty, mocowania, blaszki itp poszły do cynkowania – wyglądają lepiej niż fabryczne. Część śrubek i nakrętek poszła niestety na złom – wszystkie zbyt skorodowane lub zniszczone przy demontażu zastąpione nierdzewkami.

Teraz najlepsza część – składanie wszystkiego na nowych lub zregenerowanych czystych elementach i praktycznie nowych śrubach to czysta przyjemność po prostu. Całe przednie zawieszenie – wózek, wahacze, tuleje, gwint, półosie, podpora wału, hamulce praktycznie wstawione w stanie OEM+. Pod maską wszystkie prace zakończone, pozostaje jedynie włożyć akumulator i wlać olej do skrzyni. Dalsze prace to montaż tylnego zawiasu ale tylko na tyle by auto można postawić na kołach po to by resztę prac przy podwoziu zlecić do specjalistycznego zakładu do piaskowania, malowania i zabezpieczenia profili. W międzyczasie muszę również zlecić regenerację lamp. O ile same klosze poradziłbym sobie z polerowaniem i malowaniem to niestety do regeneracji są również odbłyśniki. Mam małą zagwozdkę czy robić samą regenerację czy iść krok dalej i zmienić bi ksenony na soczewki z bi ledami, ale to zadecyduję jak zacznę odpytywać jakichś majstrów.

Po blisko roku od startu odbudowy osiągnięty został mały krok milowy – MPS ponownie wrócił na nogi (koła ). Tył stoi na Eibachach -30 jeszcze tymczasowo – przedni gwint ustawiony na fabryczną wysokość zgodnie z instrukcją i jakoś delikatnie w dół go finalnie trzeba będzie ustawić bo koza . Dystans 14mm na stronę będzie robił robotę – koło jest prawie równo z błotnikiem