Małe uzupełnienie do wcześniej opisanych prac z 2019 roku: taka pierdoła – sprężynka powrotna pedału sprzęgła.
- Sprężyna powrotna pedału sprzęgła
Wyskoczyła mi kiedyś podczas jazdy, gdyż pękła na górnym załamaniu. Jazda bez niej co prawda możliwa, ale nieco uciążliwa. Wymieniona została w przysłowiowym „międzyczasie” podczas akcji ‘konserwacja podwozia’. Niby banał, a sporo się trzeba była nagimnastykować, by ją zamontować.
Początek roku 2020, poza standardową wymianą oleju wraz z filtrami, to trochę pracy z przednim zawieszeniem. Do wymiany były wylane przednie amortyzatory. Dłuższy czas rozważałem, jakie amortyzatory wybrać. Można było pójść w klasykę i zamontować KYB 334700/1. Wybór ostatecznie padł na MEYLE 35-26 6230000/1. Do dziś sprawują się bez zastrzeżeń
Przy okazji zostały również wyczyszczone i nasmarowane łożyska pod poduszkami amortyzatorów.
- Amortyzator przedni MEYLE
- Zamontowany amortyzator przedni MEYLE
Wymienić również trzeba było zużytą tylną tuleję prawego przedniego wahacza na nową (Febi Bilstein 32418). Aby zdjąć starą część musieliśmy opalić gumę – tak mocno była zakleszczona. Przy montażu nowej pomocna była prasa, ale i również sam młot sporo podziałał
- Nowa tuleja Febi Bilstein na wymontowanym przednim wahaczu
- Zamontowana nowa tuleja Febi Bilstein
Na początku maja przerysowano mi podczas postoju pod blokiem tylny zderzak z lewej strony
Oczywiście winny się nie znalazł, nawet mimo monitoringu na osiedlu…
- Przerysowany tylny zderzak
Pod koniec czerwca niemiłe zaskoczenie – odpalam auto do pracy: jedynka, ruszam, ale to na tyle – sprzęgło luźne, innego biegu nie wrzucę. Powtórka niemalże sprzed roku. Siłownik sprzęgła padł. A zgodnie z tym co pisał przy zeszłorocznej wymianie gt10r5:
gt10r5 napisał(a):Z drugiej strony- będziesz mieć spokój z tym na kolejne 10lat
Spokój ten trwał niestety tylko rok...
Nowy wysprzęglik Sachs 6283 600 578. Znowu wymiana pod blokiem. Zepsuty LPR 3081 poszedł do reklamacji (na szczęście uznana)
Było jeszcze trochę niedogodności z wymienionym wysprzęglikiem, bo stary przewód sprzęgła z niego wyskakiwał przy naciśnięciu pedała. Trzeba było nieco poszerzyć gniazdo, gdzie wchodzi rurka, bo niestety, mimo zeszłorocznego przeczyszczenia, dostała ona trochę nowej rdzy i powiększyła swoją średnicę. Mimo wszystko udało się nadal bez jej wymiany na nową…