Klub MazdaSpeed

Ja wiem jak wstawiać VDR i elegancko podobny wzór felg chyba do moich, jak nie takie same chociaż powiem szczerze myślałem, że czarny połysk będzie jednak bardziej "połysk" może też zależy gdzie się maluje. Z ciekawości ile zapłaciłeś? Tu gdzie chcę malować swoje 18" krzyczą 150 zł za sztukę, ALE... w cenie jest: demontaż opon, piaskowanie, malowanie proszkowe trzy warstwy + bezbarwny, nowe wentyle, założenie opon, wyważenie.
Celuję w taki odcień:
Felga również malowana proszkowo.

To też chyba od światła zależy i całkiem świeżo po malowaniu jakieś 3-5% było lepiej bo idealnie czyściutkie Ja za taką samą usługę plus małe spawanie obtartych dwóch rantów 700 zł za 17" więc chyba podobnie no i koła na okres malowania dostałem fakt, że najbrzydsze jakie widziałem

Nie no to trochę drożej jak za 17". Chociaż jak ze spawaniem...

Aaa widzisz, a ja myślałem że chcesz dać 30 mm na stronę
Też o tym myślałem, bierzesz Eibacha czy jakieś nie markowe? 1,5 cm będzie różnica estetyczna zauważalna?

Ta Eibacha wszyscy polecają nie wiem jaka jest różnica przy dedykowanych poza minimalna ceną bardziej martwią mnie sprężyny Mazda ma firmowe 4100-78-784 i nawet tańsze, a mi na większej twardości przy profilu 45 nie zależy Te 15mm jest widoczne, zmienia się wizualne obrys jest tam miejsca na jakieś max 25-30 czyli koło o polowe przesuwa się do krawędzi no i prowadzenie

Dobra, to daj znać jak już dystanse zamontujesz jakie i jaka cena no i foto oczywiście czekaj, a w BL chyba też szpilki są w piaście, czyli musisz zmienić na dłuższe? A jak jest z drganiami? Nie występują przy większych prędkościach?

Kliszek M3 napisał(a):Dobra, to daj znać jak już dystanse zamontujesz jakie i jaka cena no i foto oczywiście czekaj, a w BL chyba też szpilki są w piaście, czyli musisz zmienić na dłuższe? A jak jest z drganiami? Nie występują przy większych prędkościach?

Dystans to jak felga z większym (albo mniejszym, nie jestem pewien) ET, jak wszystko dobrze złożone to nie powinno być żadnych efektów ubocznych. Szpilki oczywiście powinny być dłuższe, a dystans powinien pasować rozmiarem do otworu centrującego felgi. I można jeździć bez obaw.

Oczywiście, tylko niektóre dystanse nie przylegają idealnie i może być problem im mniejsze ET, tym felga bardziej na zewnątrz jakby co

Ja zamontowałem 22mm na stronę i jest na bogatości ( kapeć 225/40/r18 ). Mniejszych dystansów niż 22mm na stronę nie wsadzisz, bo szpilki będą wystawać. Efekt – wizualnie super to wygląda, a stabilność samochodu przy dynamicznej jeździe bardzo wzrosła .

Btw. polecam Wam firmę Dystom – bardzo dobra jakość w przyzwoitej cenie, nawet logo grawerowane laserem na tych dystansach mają , do mazdy pasują 5x114,3 /71mm osadzenie.

Ps. dla mnie malowanie zacisków hamulcowych na czerwono w aucie które rzeczywistej mocy ma może 150-170km to zwykłe wieśniaczenie samochodu, takie rzeczy to można sobie robić np. w S4 , gdzie masz 2x tyle mocy i nm i niczego nie udajesz Lepiej już wsadź jakieś sportowe aluski z "wysokiej" półki, wrzuć dystanse i zapodaj może potajemnie programik , a jak coś estetycznie zmieniasz to dyskretnie i z głową, bo na malowane zaciski to tylko małolaty lecą.

Pzdr.

22 mm mówisz... dość sporo, ale pewnie dużo lepiej wygląda mógłbyś wrzucić jakieś foto poglądowe
Szpilki też wymieniłeś na dłuższe prawda? Nie było z tym problemu? I gdzie to robiłeś?
ASO się nie czepiło do dystansów? Nie występuje bicie przy większych prędkościach?
Brałeś z otworem centrujacym tak?
Sory za grad pytań
Co do zacisków to nie mają one udawać że auto ma dużo mocy, tylko ładnie skomponować się z czarną alufelgą

@Zagłoba

Ja na czarno ze względów estetycznych nie dla szpanu Dla szpanu bym sobie Rosso Corsa walnął

Podaj lepiej które dystanse dokładnie masz zamatowane?

Wstawiając dystanse musicie mieć kilka rzeczy na uwadze:

Po pierwsze zyskuje się ładniejszy wygląd auta i lepszą stabilność na prostej, wyprzedzaniu jak i przy ostrej jeździe w zakrętach, jednak komplet takich dystansów to ponad 500zł. Po drugie – musicie liczyć się z tym, że jeżeli nie zdejmiecie dystansów przed wizytą w ASO, to zabiorą Wam gwarancję – gdyż jest to niezgodne z homologacją. To samo tyczy się publikowania zdjęć na forum – pracownicy ASO też przeglądają mazdaspeed'a i jeżeli rozpoznają tu wasze auto, to i tak później możecie mieć problemy.

Ja generalnie zrobiłem sobie rachunek zysków i strat i stwierdziłem, że leje na gwarancję producenta,
bo auto seryjnie jest dla mnie dużo za słabe i po nowym roku będę w nim mocno dłubał – w planach na pierwszy mod jest 190-210km, jeśli nadal auto będzie słabe – uzbieram trochę pieniądzów i zainwestuje w kompressor ( 300-350km ). Tak czy inaczej gdybym miał czekać z modyfikacjami przez 5 lat gwarancji to chyba bym się zestarzał... Wolę zrobić to auto pod siebie, ale z gustem i pojeździć nim dobre 4-5 lat a później sprzedać, wcześniej niż za 2-3 lata nic poważniej mi się w nim raczej nie zepsuje, tak więc sikam na gwarancję producenta.

U mnie wygląda to tak:

Wygląda zacnie tylko że u Ciebie też kapeć szerszy trochę
Te 190-210 KM chcesz uzyskać programem czy coś jeszcze dodać? Jaki jest koszt dołożenia kompresora ?
Plan ciekawy, ale czy nie lepiej poczekać na MPS-a i zamienić na niego? ponoć ma być 2.5l Skyactiv Turbo, napęd na cztery łapki i ok. 350 KM przy napędzie tylko na przód przy 300-350 KM z kompresorem możesz mieć problem z trakcją niezły Podoba mi się Twoje podejście i to że mierzysz wysoko z modami

Co do przeróbek, sam również nie grzebał bym w obecnym Sky-G, koszty będą bardzo wysokie, a wszelkie modyfikacje będą swego rodzaju eksperymentem. Raczej nikt tego w PL (ba, pewnie i w EU) nie robił i jeszcze pewnie długo nie zdobi. Za to Sky-D to inna sprawa, można 210hp/450Nm wyciągnąć, i trochę już tego jeździ w 6 i CX5. Chcąc turbo w benzynie czekał bym na 2.5t, chociaż żeby cały silnik przeszczepić, ewentualnie skopiować rozwiązania Mazdy.
Poza tym do tych dystansów to by się wg mnie jakaś gleba przydała, tyle że pewnie za mocno już koła wystają i będzie tarło.

Ponoć Skyactiv-G są podatne na modyfikacje ECU, ale narazie brak chętnych na zmianę mapy np. u DISItune... Zagłoba mógłbyś się do niego wybrać, bo akurat chętni są bardzo potrzebni i w końcu byłaby jasność ile realnie można wyciągnąć programem z mocniejszej wersji

Może i z Mastersa ( DisiTune ) bym skorzystał, tylko że mam już umówioną "całościową" modyfikację u innego tunera, więc tak głupio teraz to odkręcać. A co do Mastersa, to brat był kilka lat temu ich klientem i mogę ich jak najbardziej polecić.

Jest dobry, tylko potrzebuje Skyactiv – G 165 KM do przeróbki, żeby w końcu się wyjaśniło ile można realnie z niego wyciągnąć... jak narazie same 120 KM wersje i najlepszy wynik to 174 KM bodajże...
Kiedy masz umowiona wizytę? Koniecznie musisz się pochwalić, kto wie czy nie pójdę w Twoje ślady, jeśli wyniki będą zadowalające mnie osobiście zadowolilo by 190 KM a co wyżej to oczywiście jeszcze lepiej

Potrzebne potrzebne... ale na pewno Disi weźmie pełną stawkę za program – gdybym robił tylko mapę bez wydechu i bez airboxa, to może i bym się skusił, ale tak to raczej nie.

Wydech będziesz robił od samego początku z wycięciem kata? Uważaj żeby odpowiednią średnicę Ci dali, bo możesz mieć odwrotny efekt – spadek mocy przy za dużej średnicy. Jest u nas w mieście ładny merol, C klasa ostatni wypust bodajże. Wyje jak szalony, ale Mazdy nie dał rady objechać okazał się znajomym znajomego że tak powiem i właśnie się żalił że ma za duży przelot i moc strasznie stracił. Przy 3 litrowej benzynie –.– gdzieś słyszałem o ostrzejszych wałkach rozrządu przy takim przelocie, ale nie chcę wprowadzać w błąd nie jestem pewien do końca czy to w ogóle się tak nazywało

Panie kochany...
Nie po to jestem gotowy przejechać pół Polski i zapłacić prawie 5k za zrobienie samego wydechu, żeby mi go zrobili na łapu capu... Ci goście dobrze wiedzą jak to zrobić byle papudrakom bym auta nie powierzył.

Pzdr