Klub MazdaSpeed

Witam,
Moja przygoda z Mazdą i tym forum zaczęła się nieco ponad rok temu. Wtedy to, w czerwcu, pojechałem ze znajomymi za zachodnią granicę, po swoje pierwsze auto.
Nie udało mi się znaleźć tego, czego szukałem (Golf, C5), ale przyjaźnie wyglądający turek ( ) miał na placu zielonkawą (Mica Nordic Green) "trójeczkę" z 2005 roku. Po oględzinach i pomimo widniejącej gdzieniegdzie rudej zdecydowałem się kupić ową Mazdę, bo nie chciałem wrócić z pustymi rękami, a potrzebowałem jakiegoś auta. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że to będzie moja wielka miłość...
Poprzednią Magdalenę miałem równo 11 miesięcy (kupiona 13 czerwca, sprzedana 13 maja ) i od momentu sprzedaży nie bardzo wiedziałem co kupić. Rozsądek podpowiadał żeby rozejrzeć się za czymś nierdzewiejącym, a serce wciąż ciągnęło do BK...
Po dłuższym czasie wertowania niemieckich portali natrafiłem na tą piękność
Pierwszy mail do właściciela w celu rozpoznania tematu. Później kolejne z prośbą o zdjęcia i szok w jakim auto jest stanie
Później już tylko dogranie szczegółów oględzin oraz ewentualnego odbioru i rankiem, 8 sierpnia, jechałem ze znajomym po moją nową Madzię, tym razem w wersji Kintaro
Kiedy dojechaliśmy na miejsce byłem prawie pewien, że wezmę auto. Po oględzinach tylko się w tym utwierdziłem
Tak oto w skrócie przedstawia się historia mojej "nowej Madzi" w przepięknym kolorze True Red

PS1. Poprzednia musiała z różnych względów zmienić właściciela, co, jak widać wyszło mi na dobre

PS2. Podziękowania dla Marianka za sprawdzenie historii serwisowej auta

Dane techniczne:
Rocznik – 2007 / pierwsza rejestracja 02.2008
Silnik – LF 2.0 150 KM
Przebieg – 114 tys.

Wyposażenie:
Standard Kintaro czyli z grbusza:

Komputer pokładowy
4 x elektryczne szyby
Podgrzewane lusterka
Czujnik temperatury zewnętrznej
Czujnik niezapięcia pasów przód/tył
Audio: Radio ze zmieniarką na 6 CD + 4 głośniki
Wielofunkcyjna kierownica skórzana
Skrzynia manualna 6 biegowa
Reflektory soczewkowe
Halogeny
Poduszki powietrzne szt. 6
Klimatronic
Felgi aluminiowe 17" i opony Barum Bravuris 3 205/55
Sportowe nakładki na pedały AL + podstopnica
Sportowe progi
Spoiler dachowy
Sportowy tylny zderzak
Końcówka wydechu z nierdzewki – średnica a'la MPS
Podłokietnik w tylnej kanapie
Otwieranie / domykanie szyb z pilota

Modyfikacje:
– malowanie zacisków (czerwony?)
– ogarnięcie drobnych odprysków lakieru – nie, ale koretka lakieru tak
– kamera parkowania tył – zrobione
– nowa antena a la płetwa rekina – na razie chiński karbon, ale chyba będzie płetwa
– mała niespodzianka pod maską – pomalowanie pokrywy silnika – zrobione
– klubowe ramki na tablice – zrobione (22.08.2015)
– podstopnica – zrobione (22.08.2015)
– tempomat – zrobione (24.08.2015)
– zabezpieczenie antykorozyjne przed zimą – zrobione (12.09.2015)
– zmieniarka Yatour – zrobione (12.11.2015)
– montaż lepszych głośników – zrobione (17.01.2016)
– pomalowanie górnej części tylnego zderzaka a'la MPS – zrobione (02.06.2016)
– przyciemnienie szyb – zrobione (05.06.2016)
– oklejenie przycisków od radia/tempomatu na piano black – zrobione (30.06.2016)
– pomalowanie znaczka MAZDA na kierownicy na czarny mat – zrobione (30.06.2016)
– wymiana żarówki wstecznego na LED – zrobione (25.08.2016)
– wygłuszenie drzwi przednich / tylnych – zrobione przednie (08.2016) i zrobione tylne gdzieś po drodze
– montaż instalacji LPG – zrobione (09.09.2016)
– montaż oświetlenia LED w półce bagażnika – zrobione (26.09.2016)
– siedzenia MPS – zrobione (07.01.2017)
– wygłuszenie dachu – zrobione (13.01.2017)
– wygłuszenie bagażnika – zrobiona podłoga, zostały jeszcze nadkola – skończone w lato 2018
– oklejenie ramki przy mieszku dźwigni zmiany biegów – zrobione (22.01.2017)
– wygłuszenie tapicerki klapy bagażnika – zrobione (02.02.2017)
– montaż rozpórki przednich kielichów – zrobione (06.10.2017)
– schowek na okulary z nissana – zrobione, ale nie pamiętam kiedy
– przeróbka lampy przeciwmgielnej na drugi wsteczny + przeciwmgielny – zrobione (19.11.2017)
– detailing lakieru + powłoka kwarcowa – zrobione (17.06.2019)
– sprawdzenie kondycji silnika na hamowni – zrobione (09.11.2019)
– tablet w miejscu navi + ori winda – zrobione (25.02.2020)
– alu koła na zimówki – zrobione (25.02.2020)
– zastąpienie gołego plastiku w tunelu, plastikiem z miejscem na tylną popielniczkę – zrobione (10.04.2021)
– podgrzewanie siedzeń przednich – z wykorzystaniem fabrycznego bezpiecznika i kawałka instalacji zrobione (17.04.2021)
– montaż i podłączenie czujnika niskiego poziomu płynu do spryskiwaczy – zrobione (09.08.2021)
– montaż i uruchomienie manetki wycieraczek z Mazdy 3BL z możliwością zmiany interwału wycieraczek – zrobione (12.10.2022)

Eksploatacja:
– wymiana oleju (Dexelia), filtra oleju (Mann) i filtra kabinowego (Knecht) oraz akumulatora (Exide) 29.08.2015
– wymiana oleju (Millers), filtra oleju (Mann) i filtra kabinowego (Knecht) (jakoś w kwietniu 2016)
– czyszczenie przepustnicy (12.11.2015)
– odgrzybianie i napełnianie klimatyzacji (08.08.2016)
– pranie wnętrza oraz czyszczenie układu klimatyzacji w Clair Kosmetyka Samochodowa we Wrocławiu (okolice 16.02.2018)
– wymiana klocków i tarcz hamulcowych z tyłu na nawiercane i nacinane Rotingery oraz klocki ATE (20.10.2017)
– ponowna konserwacja podwozia razem z piaskowaniem (08.12.2017)
– regulacja luzów zaworowych (19.09.2018)
– przy okazji luzów wymiana górnej łapy silnika, bo stara wyzionęła ducha
– wymiana klocków i tarcz z przodu na nawiercane, nacinane i galwanizowane Rotingery oraz klocki Textar (17.01.2019)
– wymiana przegubów wewnętrznych na nowe (nie pamiętam, jakoś w czerwcu 2019)
– przegląd gwarancyjny gazu, jak zwykle w Busku u Krzyśka Tylko wymiana filtra i sprawdzenie, czy wszystko gra (12.07.2019)
– wymiana oleju i filtrów (Millers / Mann) (15.09.2019)
– przegląd gwarancyjny gazu, jak zwykle w Busku – wymiana 2 filtrów, sprawdzenie wszystkiego (28.02.2020 / 214000 km)
– gdzieś po drodze ponowne czyszczenie przepustnicy, wywalenie rurki odpowietrzającej skrzynię korbową i zastąpienie jej filterkiem żeby nie leciało zaolejone powietrze do dolotu
– wymiana kompletu amortyzatorów, sprężyn, mocowań i osłon (21.03.2020 / 215250 km)
– wymiana klocków hamulcowych z tyłu na Ferodo FDB1931 (05.04.2020 / 215525 km)
– wymiana czujnika ciśnienia gazu ps-04 na ps-04 plus (26.06.2020 / 218800 km)
– wymiana czujnika temperatury gazu (06.08.2020 / nie pamiętam)
– wymiana półosi prawej od skrzyni do przegubu (500 zł to cholerstwo kosztowało...) i znowu nowy przegub, bo w poprzednim wyrobił się wieloklin (05.10.2020)
– przegląd pogwarancyjny gazu, jak zwykle u Krzyśka w Busku – wymiana 2 filtrów, sprawdzenie szczelności i drobna korekta mapy (21.11.2020 / nie pamiętam przebiegu – w książeczce jest)
– wymiana oleju i filtrów Millers XF 5W30 / Mann (12.01.2021 / 226237 km)
– wymiana czujnika temperatury powietrza w kabinie (12.01.2021 / 226237 km)
– wymiana oleju wspomagania Mannol Dexron 3 (07.04.2021 / 228000 km)
– wymiana chłodnicy klimy na NRF i cewki kompresora (30.06.2021)
– wymiana oleju w skrzyni biegów na Eneos 75W90 (09.09.2021 / 233362 km)
– wymiana oleju i filtrów Millers XF 5W30 / Mann (02.10.2021 / 237108 km)
– wymiana oleju i filtrów Millers XF 5W30 / Mann (10.12.2022 / 249759 km)


Fotki:

Kolejne czerwone Kintaro. Już więcej ich jest niż zwykłych BeKa.

Czerwone i rude rozjeżdżają niebieskie

Cóż ja mogę powiedzieć...

Tempomat już założony i działa. Uziemienie jednego pinu rozwiązało problem. Odpowiednie zmiany w pierwszym poście.

Laleczka
Niech się sprawuje.
Zabrzmi socjalistycznie, ale co tam: Naprzód czerwoni

ładna sztuka
szerokości !

Witamy w dziale Nasze Mazdy i przy okazji zapraszam do lokalnej społeczności Spotykamy się co czwartek koło Pasażu Łódzkiego o 20
Z chęcią obejrzę na żywo takie Kintaro

Mam plan pojawić się w czwartek jeśli czas pozwoli.

Super fura i gratulację za udany zakup. Kolejna Kintaro na forum, w bardzo dobrym stanie i kolorze który powala. Musisz o nią dbać, bo ludzie pewnie oglądają się na ulicy nonstop

Co planujesz za niespodziankę pod maską?

Piękna TrÓjEcZkA, fajnie jak wpadniesz na łódzki spot będziemy mogli podoty...pooglądać

Bardzo ładna chociaż czerwona zaciski zrób na taki czerwony połysk będzie miazga

Dzięki za słowa uznania
Właśnie nie mogę się doczekać malowania zacisków na czerwony połysk Jeszcze fajnie jakby się naklejki "mazda" znalazły, bo strasznie mi się to podobało.

Co do niespodzianki pod maską – czysto estetyczna sprawa, ale nie widziałem tego u nikogo na forum. Jestem tak w 2/3 projektu, tylko ostatnio czasu mi brakowało żeby dokończyć. Myślę, że po weekendzie ujrzy światło dzienne

Nie wiecie gdzie w Łodzi albo Wawie robią spot painting? Na masce mam pełno odprysków od kamieni. Nie chcę malować całej, bo przednia szyba była wymieniana, właśnie po uderzeniu kamienia i nie chce żeby mi ktoś potem powiedział, że Magda miała dzwona od frontu...

Jak zrobisz rozsądna sesje dokumentująca czemu była malowana to nie bedzie problemu.

Rozważę to, ale chyba po zimie, bo w zeszłym roku, w listopadzie, jak jechałem jeszcze poprzednią Mazdą podczas wichury, spadła mi na maskę duża gałąź i porobiła spore wgnioty, a maskę lakierowałem właśnie 1,5 miesiąca wcześniej przy okazji usuwania szkody z OC sprawcy. Także mam pecha do masek...

A żeby nie było pusto – kolejna trasa za nami – Łódź –> Wa-wa –> Łódź i pociecha z założonego tempomatu Wart każdej złotówki i zainwestowanego w montaż czasu. Super się jeździ kiedy noga nie boli.

Wpadły rzeczy eksploatacyjne (olej, filterki) i nowy aku.

Kolejna trasa Łódź <–> Wa-wa <–> Łódź za nami i poza czystą przyjemnością z jazdy nie mam o czym mówić
Na Dexeli auto jakby się zrywniejsze zrobiło, ale to może być subiektywne odczucie Ostatnio jeździłem też autem z silnikiem 1.2 70km i po przesiadce do Magdy stwierdzam, że mniej niż te 100 pare koni być w aucie nie może

Mazda zawitała na zabezpieczenie antykorozyjne i... Jakież było moje zdziwienie gdy okazało się, że spód jest czysty jak łza!!! – foto w pierwszym poście.
Miła niespodzianka w porównaniu do mojej poprzedniej BK, która niestety była pogryziona przez rdzę.

No to masz kolego niesamowicie porządny podkład do dalszego modzenia Równych i ciasnych zakrętów życzę

Dzięki Pomysłów na mody mam wiele, gorzej z budżetem

EDIT: 20.09.2015

Antykorozja zrobiona, Magda powinna się odwdzięczyć brakiem rudej

Z uwagi na wolną, krótką chwilę zrobiłem małe odkurzanie wnętrza. Pranie tapicerki będzie chyba już po zimie.

Poza tym jeździmy, jeździmy i jeździmy

Dzisiaj miałem miłe spotkanie z innym mazdowiczem z mojego miasta. Mogłem "obmacać" piękną, białą bk w mps'ie.
Przy tej okazji wpadł mi nieoczekiwany fant – woofer z zestawu BOSE. Jeszcze raz dzięki Rafale!

Teraz już nie ma wymówki – wygłuszam drzwi, kupuje wzmacniacz i montuje nową zabawkę

Dawno nic tu nie pisałem, bo nie było czasu na dopieszczanie Magdaleny :/
Korzystając jednak z "bonusowego" wolnego w pracy (oddawali nam 26 grudnia) postanowiłem coś dla niej zrobić, a ponieważ i mnie dotknął problem falujących obrotów na biegu jałowym, wybór obszaru działań był jakby oczywisty.
Najpierw telefon do Auto- Jaksa czy i jak pomogą. Miły Pan stwierdził, że trzeba przyprowadzić auto na przeprogramowanie przepustnicy. Wiązało się to z wydatkiem 150 zł i pozostawieniem Mazdy u nich, na noc, bo owo programowanie trzeba robić na zimnym silniku...
Stwierdziłem, ze spróbuję jednak swoich sił w czyszczeniu przepustnicy, tym bardziej, że gdzieś od miesiąca woziłem w bagażniku puszeczkę preparatu do tego zadania.
Nie obyło się bez problemów – węże od chłodzenia (?) i wtyczka sterująca przepustnicą nie chciały dać się odłączyć, ale po krótkim telefonie do znajomego mechanika wszystko stało się łatwiejsze
Sama przepustnica zasyfiona na maxa. Doprowadzenie jej do stanu używalności zajęło mi z godzinę albo lepiej. Ponieważ środek czyszczący okazał się mało pomocny, zrobiłem sobie plastikową skrobaczkę z opakowania po multi-tool'u i ruszyłem do dzieła
Pomimo iż moja przepustnica nie świeci się tak, jak tu co poniektórzy prezentowali, zamierzony efekt został osiągnięty – falowanie obrotów zniknęło

Następne w kolejce jest car audio, ale na to będę musiał znaleźć więcej wolnego czasu. Póki co zrobiłem rzecz najłatwiejszą – zamontowałem znanego z poprzedniej Mazdy Yatour'a. To to ja rozumiem! W końcu słucham tego czego chcę i kiedy chcę!
Wkurzały mnie już płyty audio walające się po schowkach. Poza tym ostatnio zmieniłem kompa i nie mam nagrywarki płyt, więc odsłuch nowej muzyki w samochodzie został skutecznie utrudniony.

Poza tym Magdalen nie sprawia żadnych problemów. Lejemy tylko benzynkę i kręcimy kolejne kilometry.