Mazda3 BK LF '04 Top Sport Sedan

Witam serdecznie każdego z osobna, zapaleńców i fanatyków Mazd!
Na wstępie chciałbym wspomnieć, iż noszę się z zamiarem utworzenia wątku na forum już od dawien dawna. Minęło naprawdę sporo czasu, lecz emigracja i praca nie pozwoliły na udzielenie się z racji braku internetu. Gdy tylko było zjazdy z pracy było trzeba zająć się rodzinką, wiadoma sprawa.
Historia będzie troszkę inna, ponieważ chciałbym napisać jak to się zaczęła pasja do tejże marki.
Z marką mam już do czynienia od dość dawna, w sumie odkąd skończyłem szkołę średnią potrzebowałem jakiegoś auta – dojazdy do pracy, na uczelnię. Miałem znaleźć samochód tani w eksploatacji. Wybraliśmy się kiedyś z ojcem popatrzyć kilka sztuk aut różnych marek, ale nie było nic sensownego. Wracając ujrzałem czerwoną Mazdę. Rzuciła na mnie urok i miłość od pierwszego wejrzenia gwarantowana
Był to model 323f BG z '90 1.8SOHC. Bardzo poczciwe autko, świetnie się sprawowało, do pewnego momentu... Dzień 23.04.2014 zaczął się dość promiennie, słonecznie. Wszystko było ok do pewnego momentu, kiedy to jechałem ze znajomą, która przyjechała odwiedzić moje zakątki. Jechała ze mną raptem 10 minut, po czym jakiś palant Seatem Alhambra zajechał Nam drogę.
Orzeknięto szkodę całkowitą, a z auta zostało tyle: Link do albumu
Szukałem aut, byłem skory kupić nawet innej marki, ale po wielu próbach nadszedł pewien dzień 15.05.2014. Zrezygnowany oglądaniem Mazdy w Toruniu, w pewnym komisie, zatrzymałem się z ojcem w pewnej przydrożnej knajpce na posiłek. Zerknąłem czy nie pojawiło się nic nowego na alledrogo, a potem olx. Nowe ogłoszenie, patrzymy z ojcem, od razu za telefon. Madzia znajdowała się ówcześnie w Gorzowie Wielkopolskim. Pan sprzedający bym bardzo przemiły, nie ukrywał żadnych wad, powiedział nawet, że ma udokumentowane zdjęciami tok napraw. Decyzja padła szybko – JEDZIEMY. Więc dojechaliśmy do domu z Torunia, kanapka w rękę i jedziemy. Dojechaliśmy dość późno, było na pewno przed 19. Nie było wątpliwości. Miłość od pierwszego wejrzenia (jak z ex 323f). Ogarniamy papiery, w międzyczasie Pan pokazywał zdjęcia co było nie tak. Okazało się, że 90% użytkowana była przez jego żonę. Trasa powrotna do domu – bezproblemowa. W taki ot sposób dnia 15 maja 2014 roku stałem się posiadaczem pięknej Madzi.
Pewnie czegoś zapomniałem dopisać, ale wyjdzie to w trakcie.
Sprowadzona do Polski została we wrześniu 2010r.
Przebieg po przyjeździe do domu wynosił 171tys km
Wyposażenie:
– xenony (nie wyobrażam sobie auta bez xenonów toteż takiego modelu szukałem)
– Oryginalne 17' felgi aluminiowe
– Elektryczne szyby
– Poduszki powietrzne z kurtynami
– Climatronic
– Komputer pokładowy
– Sensor zmierzchu
– Sensor deszczu
– Sterowanie radiem z kierownicy
– Skórzana kierownica
– Systemy bezpieczeństwa ABS, DSC, EBD
– Centralny zamek z pilotem
– Halogeny
– Oryginalna nawigacja (bezużyteczna – póki co)
Modyfikacje:
– Instalacja LPG VSI Prins (przy zakupie auto posiadało już instalację LPG)
– zakup 17” alufelg (zrobione)
– zakup kompletu opon zimowych 205/55/17 (zrobione)
– zakup opon letnich na przód 225/45/17 (zrobione)
– wymiana filtrów oraz zestaw naprawczy reduktora (zrobione)
– montaż xcarlink’a (zrobione)
– nałożenie masy elastyczno-bitumicznej na tylne nadkola (zrobione)
– zakup wycieraczek Valeo XTRM (zrobione
– przerobienie bezużytecznej oryginalnej nawigacji
– konserwacja całego podwozia
– walka z rudą (w trakcie
)
Kilka fotek:
Dzień po przyjechaniu do domku
Montaż Xcarlink'a
Nalot 175kkm
Nalot 180kkm
Zakup felg 17" AEZ Bridge
Tak prezentują się na aucie
Środki do auta
Wierny towarzysz podczas wszelakich prac z autem
Na wstępie chciałbym wspomnieć, iż noszę się z zamiarem utworzenia wątku na forum już od dawien dawna. Minęło naprawdę sporo czasu, lecz emigracja i praca nie pozwoliły na udzielenie się z racji braku internetu. Gdy tylko było zjazdy z pracy było trzeba zająć się rodzinką, wiadoma sprawa.
Historia będzie troszkę inna, ponieważ chciałbym napisać jak to się zaczęła pasja do tejże marki.
Z marką mam już do czynienia od dość dawna, w sumie odkąd skończyłem szkołę średnią potrzebowałem jakiegoś auta – dojazdy do pracy, na uczelnię. Miałem znaleźć samochód tani w eksploatacji. Wybraliśmy się kiedyś z ojcem popatrzyć kilka sztuk aut różnych marek, ale nie było nic sensownego. Wracając ujrzałem czerwoną Mazdę. Rzuciła na mnie urok i miłość od pierwszego wejrzenia gwarantowana
Był to model 323f BG z '90 1.8SOHC. Bardzo poczciwe autko, świetnie się sprawowało, do pewnego momentu... Dzień 23.04.2014 zaczął się dość promiennie, słonecznie. Wszystko było ok do pewnego momentu, kiedy to jechałem ze znajomą, która przyjechała odwiedzić moje zakątki. Jechała ze mną raptem 10 minut, po czym jakiś palant Seatem Alhambra zajechał Nam drogę.
Orzeknięto szkodę całkowitą, a z auta zostało tyle: Link do albumu
Szukałem aut, byłem skory kupić nawet innej marki, ale po wielu próbach nadszedł pewien dzień 15.05.2014. Zrezygnowany oglądaniem Mazdy w Toruniu, w pewnym komisie, zatrzymałem się z ojcem w pewnej przydrożnej knajpce na posiłek. Zerknąłem czy nie pojawiło się nic nowego na alledrogo, a potem olx. Nowe ogłoszenie, patrzymy z ojcem, od razu za telefon. Madzia znajdowała się ówcześnie w Gorzowie Wielkopolskim. Pan sprzedający bym bardzo przemiły, nie ukrywał żadnych wad, powiedział nawet, że ma udokumentowane zdjęciami tok napraw. Decyzja padła szybko – JEDZIEMY. Więc dojechaliśmy do domu z Torunia, kanapka w rękę i jedziemy. Dojechaliśmy dość późno, było na pewno przed 19. Nie było wątpliwości. Miłość od pierwszego wejrzenia (jak z ex 323f). Ogarniamy papiery, w międzyczasie Pan pokazywał zdjęcia co było nie tak. Okazało się, że 90% użytkowana była przez jego żonę. Trasa powrotna do domu – bezproblemowa. W taki ot sposób dnia 15 maja 2014 roku stałem się posiadaczem pięknej Madzi.
Pewnie czegoś zapomniałem dopisać, ale wyjdzie to w trakcie.
Sprowadzona do Polski została we wrześniu 2010r.
Przebieg po przyjeździe do domu wynosił 171tys km
Wyposażenie:
– xenony (nie wyobrażam sobie auta bez xenonów toteż takiego modelu szukałem)
– Oryginalne 17' felgi aluminiowe
– Elektryczne szyby
– Poduszki powietrzne z kurtynami
– Climatronic
– Komputer pokładowy
– Sensor zmierzchu
– Sensor deszczu
– Sterowanie radiem z kierownicy
– Skórzana kierownica
– Systemy bezpieczeństwa ABS, DSC, EBD
– Centralny zamek z pilotem
– Halogeny
– Oryginalna nawigacja (bezużyteczna – póki co)
Modyfikacje:
– Instalacja LPG VSI Prins (przy zakupie auto posiadało już instalację LPG)
– zakup 17” alufelg (zrobione)
– zakup kompletu opon zimowych 205/55/17 (zrobione)
– zakup opon letnich na przód 225/45/17 (zrobione)
– wymiana filtrów oraz zestaw naprawczy reduktora (zrobione)
– montaż xcarlink’a (zrobione)
– nałożenie masy elastyczno-bitumicznej na tylne nadkola (zrobione)
– zakup wycieraczek Valeo XTRM (zrobione
– przerobienie bezużytecznej oryginalnej nawigacji
– konserwacja całego podwozia
– walka z rudą (w trakcie
Kilka fotek:
Dzień po przyjechaniu do domku
Montaż Xcarlink'a
Nalot 175kkm
Nalot 180kkm
Zakup felg 17" AEZ Bridge
Tak prezentują się na aucie
Środki do auta
Wierny towarzysz podczas wszelakich prac z autem
