Jako, że po raz pierwszy od bardzo dawna miałem wolny weekend (no prawie, ale trochę czasu się udało wygospodarować) to posprzątałem dokładnie oraz wypucowałem M3 w środku i wyczyściłem porządnie gumowe dywaniki.
Dodatkowo wymieniłem oświetlenie kabiny i bagażnika na LED marki Bosma – co to warte... nie wiem, cena była taka sobie, diody pewnie chinole, świeci w miarę ok choć barwa nie jest tą bielą, o którą mi chodziło – nic może za jakiś czas wpadnie coś innego. Zobaczymy też jak będzie z żywotnością tychże żaróweczek
Fotki w 1 poście – dorzucę później.