Klub MazdaSpeed

francesco_franco napisał(a):Ja tak tankuję

Co Mazdę ? nie mów że ona w dieslu połyka Ci 10 litrów na 100 km?

No nie, ale co 550 tankuję z resztą dużo nie brakuje

piękna Magda

sam robiłeś napisy na zaciskach czy nalepki ?

mcrow napisał(a):piękna Magda

sam robiłeś napisy na zaciskach czy nalepki ?

Dzięki, te napisy to naklejki, był kiedyś na forum taki jeden Pan, który drukował takie naklejki. Jakość świetna, półtora roku już się trzymają, a narażone są na różne warunki

Najwyższa pora obudzić Magdalenę z zimowego snu
Dawno nic nie pisałem, w sumie nie było o czym, ponieważ w sezonie zimowym oszczędzałem Mazdę jak mogłem, służbówka dostawa w kość!
Na ten moment stan licznika to 165 tyś, przy ciekawszej liczbie cyknę fotkę.
W tym sezonie zaplanowałem sobie kilka modów, część z nich postaram się zrealizować, zamarzyło się mi m.in wygłuszenie kabiny, zacznę od drzwi przednich potem tył i może uda się bagażnik ew. podłoga. Następnie wymienię folię z plastików na jaśniejszy aluminium oczywiście z 3M.
Przede wszystkim znów zadbam o powłokę lakierniczą, mam jeszcze pół butelki powłoki kwarcowej Oracle Carbon Collective, więc pewnie po świętach będę nakładać, oczywiście wcześniej odpowiednio oporządzę lakierek. Nie ma nic piękniejszego od niebieskiego metalicznego połysku

A tak w ogóle udało się mi znaleźć niezłą okazję na fotel kierowcy Na obecnym jest paskudna plama z pianki poliuretanowej, której nie ma szans doczyścić.
http://allegro.pl/mazda-3-bk-fotel-kier ... 24518.html
Wiem cena zwala z nóg, oczywiście wdarł się błąd sprzedającego, zrozumiałem ten fakt i ugadałem się na kwotę 70 zł z wysyłką, która i tak jest niezwykle okazjonalna, jutro dotrze – będę oceniać stan
Na koniec dodam że przesiadka ze Skody Roomster do Mazdy powoduje jeszcze większą frajdę z jazdy Mazdą, ahhh ten układ jezdny!

Tak to fakt, frajda jest Widzę, że plany masz poważne i czekam na realizację wygłuszenia mnie niestety początek roku zweryfikował plany dość ostro, ale o tym wkrótce u mnie w wątku
Jeszcze raz powodzenia, będę śledził

Udało się!!
Wygłuszenie drzwi przednich zrobione!
Nabyłem 2m2. maty butylowej od BitMat o grubości 2mm oraz 1m2 pianki wygłuszającej GMS-02 grubość 6mm.
Nie ukrywam, pracy jest przy tym mnóstwo, przede wszystkim najbardziej czasochłonne dla mnie było zdemontowanie tego plastikowego "czegoś" w przestrzeni drzwi pomiędzy gołą blachą a boczkiem tapicerki!
Po pierwsze, tragiczne jest ściąganie i nakładanie linki od klamki i zamka centralnego!
Po drugie, masa spinek trzymających kable – dają strasznie po
Po trzecie, nie udało mi się odpiąć kostki od centralnego, przypięta do gniazda w sposób dla mnie nie zidentyfikowany. Odpinanie jej nie jest konieczne, dając plastik w dół jest wystarczająco miejsca do naklejania maty.
Po czwarte, przestrzegam chętnych do wykonania wygłuszenia, zaklejcie szybę do ramy drzwi. Bo po ściągnięciu tego "czegoś" i odkręceniu silniczka, szyba można naglę zlecieć.
Samo klejenie maty do blachy wcześniej odtłuszczonej benzyna ekstrakcyjną jest bardzo proste, docinamy odpowiednie kawałki i naklejamy z użyciem opalarki.
Później przykręcamy plastik, na który również warto dać podocinane kawałki maty butylowej, w moim przypadku wygląda to trochę nieestetycznie, ale za to staranie naklejone.
Pianka wygłuszająca ląduje na boczek tapicerki od strony lewej. Dodam, że pianka o grubości 6mm mieści się na "styk".
Czas pracy w moim przypadku około 5 godzin! Stopień trudności raczej łatwy, poziom nerwów przy zakładaniu linki, oraz ściąganiu spinek trzymających kabel – bardzo wysoki!!!

Ogólnie jeżeli chodzi o efekt końcowy jestem bardzo zadowolony, głośniki grają lepiej nic nie trzeszczy, wyeliminowany się również drgania przy niskich dźwiękach. Pukając w drzwi od zewnątrz słychać tylko głuchy dźwięk. Odczucia jeżeli chodzi o ciszę podczas jazdy również na spory plus. Jeszcze bardziej to odczuje jak wymienię opony na letnie. Reasumując warto poświęcić 5 godzin na montaż oraz 170 zł na produkty.
Mała rada, 2m2 to tak powiedzmy akurat jeżeli chodzi o drzwi w naszych M3, następnym razem kupił bym 2.5 m2.

Kawał dobrej roboty i osiągnięty zamierzony efekt cieszą tym bardziej, że jak piszesz nie obyło się bez nerwów. Szacun

Jest chwila wolnego, dlatego warto ją wykorzystać na świąteczne porządki samochodu!
Dziś udało się mi oporządzić Magdalenę po zimie! W tym sezonie nie bawię się już w powłoki kwarcowe, zbyt długo czasu zajmuje aplikacja. Zainwestowałem za to w zestaw kosmetyków.

I tak na pierwszy ogień dokładne mycie samochodu z szamponem od Meguair's, oczywiście na dwa wiadra, później glinka ValetPro z lubrykatem w postaci QuickDetailerem Soft99 Fukupika. Aby zlikwidować drobne ryski na lakierze, maszynowo wypolerowałem lakier Meg's Ultimate Compound. Do tego maszynowo rozprowadziłem AutoGlym Resin Polish, polecam ten środek, wyciąga głębie koloru oraz przygotowuje lakier przed woskiem.
Na finish japoński wosk Soft99 Dark & Black Wax, zobaczymy jak się sprawdzi, wziąłem do testów.
Środek odkurzony, oraz doczyszczony APC. Dla satynowego połysku plastików niezastąpiony genialny Poorboy’s World Natural Look.
Efekt prac zadowalający! W końcu mam czyste auto!!





Plany na najbliższe tygodnie:

Przede wszystkim polerka lamp przednich, straszny żółtawy nalot się zrobił.
Ponadto nabyłem odkurzacz piorący, więc jak tylko temperatura na zewnątrz pozwoli wypiorę dokładnie całe wnętrze i w końcu zamontuje nowy fotel!

Po polerowaniu lamp polecam pokryć je warstwą lakieru bezbarwnego z filtrem UV. Efekt starczy na dłużej.

Bejsu napisał(a):Efekt prac zadowalający!

nawet bardzo , ładnie kolor wyciągnięty

Widzę z wygłuszeniem poleciałeś Pamiętaj to uzależnia

Kolejny krok wykonany!
Wypolerowane zostały lampy przód...
Przed zabiegiem wyglądały okropnie utworzył się taki żółtawy nalot.


Po pierwszym szlifie papierem wodnym gradacji 1500, klosz nabrał białych barw.

Drugi szlif papierem gradacji 2000 poprawił nieco przejrzystość oraz wyeliminował pozostałe ryski.

A efekt końcowy wywołał euforię!


Reflektory zabezpieczyłem póki co japońskim specyfikiem Soft99 Glaco Roll On Large. Umówiony jestem do znajomego lakiernika na lakierowanie bezbarwnym. Glaco użyłem przy okazji na wszystkie szyby, przy pierwszym deszczu zweryfikuje jego moc


Na deser zakupiłem do Magdaleny nowe wycieraczki, naszej rodzimej skawińskiej produkcji, VALEO.


Kolejny cel, mam nadzieję że na najbliższy weekend pranie wnętrza, oraz wymiana opon na letnie!

sporo roboty włożone, wyglada niezle pogratulować

Ciekaw jestem wycieraczek. Mam takie od niespełna roku i chyba ich czas mija.

francesco_franco napisał(a):Ciekaw jestem wycieraczek. Mam takie od niespełna roku i chyba ich czas mija.

Kupiłem, bo kolega mi je polecił, twierdzi że ma je drugi rok i się nadal świetnie sprawdzają. Pamiętaj, że wycieraczki tak naprawdę zabija zima i wycieranie na szromie. Wcześniej miałem Motguma, początkowo działały bez zarzutu, po zimie nadawały się do kosza
Ponadto przy nałożeniu niewidzialnej wycieraczki, wycieraczki mają trochę mniej pracy, dlatego myślę że posłużą nieco dłużej.

Rozumiem, że w ten weekend reszta wygłuszenia

ale polerowałeś ręcznie czy mechaniczna szlifierka

francesco_franco napisał(a):Rozumiem, że w ten weekend reszta wygłuszenia

Niestety nie dam rady w tym tygodniu ogarnąć tylnych drzwi, zastanawiam się czy przy okazji nie kupić jakiś lepszych głośników, wymienił bym je od razu.

DARO MAZDA 323 napisał(a):ale polerowałeś ręcznie czy mechaniczna szlifierka

Polerkę lamp zrobiłem maszynowo, na małym padzie 8cm z użyciem 3 past.
Na pierwszym strzał mocna pasta T3 potem T5 a potem Polish Resist z AutoGlyna

W końcu doczekałem się na wolną sobotę z piękną pogodą, a co za tym idzie wnętrze Mazdy zostało dokładnie wyprane odkurzaczem piorącym Efekt prac jak najbardziej na plus.
Nam sam koniec jedno ze zdjęć sesji, którą zrobiłem wczoraj w korycie przyszłego zalewu w Mucharzu

Dopisano 21 maja 2016, 17:47:

Bejsu napisał(a):W końcu doczekałem się na wolną sobotę z piękną pogodą, a co za tym idzie wnętrze Mazdy zostało dokładnie wyprane odkurzaczem piorącym Efekt prac jak najbardziej na plus.
Nam sam koniec jedno ze zdjęć sesji, którą zrobiłem wczoraj w korycie przyszłego zalewu w Mucharzu