Bejsu napisał(a):Jedyny szkopuł to brak końcówki wydechu... Priorytetowo musisz coś wymyślić!
Podziałałem na szybkiego. Rewelacji może nie ma, ale już tak nie straszy
Plus taki, że wlazł bez "rozwiązań siłowych" i jak będzie potrzeba to tak samo zejdzie.
Chwilowo nie mam czasu na zabawę w warsztat i prostowanie tego fabrycznie zgiętego wylotu wydechu. Zresztą w dieslu to raczej wskazane, aby "fifron" szedł w dół.