Klub MazdaSpeed

Samochód troszeczkę przedwcześnie kupiony w zastępstwie dla Nissana primera p12 1.8 w gaziku, który dobrze się sprawuje, jest bezawaryjny, wygodny, ale duży, uciążliwy dla kobiety, no i troszeczkę się już zestarzał;) pora odmłodzić flotę.. Dlatego gdyby ktoś potrzebował..

BK LF sprawuje się bardzo fajnie jako „model”, ma kilka braków które ją wykluczają z samochodu na dalsze wybrawy: brak 6 biegu i tempomatu. Z pomocą przyszła fajna okazja na kupno bardzo świeżej BK 2.0 DPF wręcz stworzonej na autostradowe wojaże, a dodatkowo całkowicie zastępująca w swoich mankamentach wspominaną primerę. I tak do „stada” dołączyła mocno spontanicznie „młoda siostra zielonej”. Nie ma takich frutów jak „top sport” ale ma kilka innych fantastycznych.
Bardzo zdrowa, świeżutka, bez najmniejszych wad i problemów tech. Swieżo po serwisie olejowym oczywiście dexelia 5w30, filtrze paliwa i paru drobnostkach. Do tego wyciąg DSN (a na allegro parę sztuk posiada papierowe książki serwisowe.. ciekawe skąd..), 2 kluczyki, jakieś faktury, 1 właściciel:)
Mankament jedyny to przycierka przodu, ale nowy zderzak załatwi sprawę, ramce halogenu też troszeczkę się „dostało”, na szczęście te 2 części są łatwo dostępne.

Dane podstawowe:
Opis kradziony tutaj z forum częściowo;)
Wersja wyposazeniowa : nie mam pojęcia, muszę sprawdzić
Silnik : 2.0 DPF Diesel
Kolor : szaro ciemny
przebieg: 60 000 km

Wyposazenie:

*Komplet poduszek powietrznych z kurtynami
*Climatronic
*Komputer pokladowy
*Sterowanie radiem z kierownicy
*Tempomat!
*ISOFIX
*Skorzana kierownica
*Elektryka lusterek oraz szyb
*Mazda Audio system – 6 glosnikow
*ABS, EBD, DSC
* 16" alufelgi na lato
*Halogeny
*16” z mazdy 6 na zimę
*Skrzynia 6 biegowa

Plany: wymienić zderzak i halogen, jeździć, nie słuchać klekotania, cieszyć się z małego spalania.

Nie wiem czemu ale inaczej sobie tą M3 wyobrażałem gdy pisałeś o spalaniu przynajmniej przód liczyłem na taki jak u chłopaków CezaR83 lub Kai., fikolekpm zderzak wygląda jakby był zdecydowanie ciemniejszy od reszty

nie rozróżniam zupełnie poza gta/kintaro fl/przedlift podstawowy skąd się biorą w jakich pakietach te różne zderzaki, różnice etc. raczej nawet nie przywiązuje do tego uwagi, nie kupowałem tego samochodu "oczami" w sensie podobania, trójka to dla mnie trójka, choć trzeba przyznać że kintaro + mps posiadają zmiany na zdecydowany plus do tych "zwyczajnych".
Dla mnie kryterium tego modelu to: funkcjonalność/cena/stan.

No , niezła kolekcja się robi

Dwie trójki uważaj z tym silnikiem bo nie jest to super niezawodna konstrukcja

mamy w rodzinie w M6 2006rok ten motor od... 190tyś, teraz już prawie 300 nalatane. Poza 1 krotnym problemem z przytkanym DPF i problematycznym ożywieniem, wymianą 1 sondy, zerwanym paskiem klinowym, jeździ, nabija kilometry że hoho, także, wierzę że to dobra jednostka jeżeli się ją traktuje odpowiednio.

biorąc pod uwagę jakie przebiegi robisz to diesel jest idealny, myślę że będzie się spisywał idealnie.

Seraf napisał(a):Dwie trójki uważaj z tym silnikiem bo nie jest to super niezawodna konstrukcja

Kopnąć w tyłek?

btw, takie spalanie... a bez spojlerka tylnego!

Ta znacznie ładniejsza od zielonej. 143KM

Co ty w życiu porabiasz, że potrzebujesz 2 aut na co dzień (1 do pieszczenia jestem w stanie zrozumieć ) ?

EDIT:
dopieszczona też na handel

generalnie nie przywiązuję się do aut, wyznaję zasadę że zawsze kiedy jest chętny odkupić ode mnie samochód, to go sprzedaję, trzymając "przy sobie" tylko leci czas, a wtedy tracimy na tym.

Cóż porabiam.. pracuję przy samochodach;) tylko takich "innych" nieco od tych o których tutaj się spuszczamy

Lubię łapać okazję, zdarza mi się kupić samochód i po pół roku sprzedać bardzo często, żadnemu nie wróżę długiej przyszłości z mną bo to tylko auta. Te również sprzedam, kupię nowsze, lepsze, potestuję, tak już lubię.


Wygląda na to że w środę klekok ruszy w turne 2500km także, zobaczymy co spali;)

Takie pytanie mnie naszło, czy w tym silniku tempomat też się wyłącza po wciśnięciu sprzęgła?

to chyba naturalne że tempomat powinien wyłączyć się przy wciśnięciu sprzęgła, załóżmy że je wciskasz i trzymasz, prędkość spada.. komputer dodaje gazu.. i co? nic, wkręca się na obroty. warto wiedzieć że tempomat dodaje gazu kiedy potrzebuje o wiele mniej precyzyjnie i delikatnie od nas, jego pozycje przepustnicy to skoki bardzo słabo zinterpolowane, jedynie utrzymywanie stałej prędkości jest wykonywane w zakresie bardzo drobnych wahań przepustnicą, wszystko co ponad te kilka km/h to poważne "cegły" na pedał, stąd reakcja na sprzęgło musi być jednoznaczna- OFF. No chyba że miałbym w tym momencie przechodzić w stan "wstrzymania" i poczekać na bieg.. chyba jednak prościej było w Hiroszimie zrobić to tak jak jest, zresztą, w każdym samochodzie w którym się spotkałem z tempomatem działa on tak samo. (subaru/opel/ford/mitsubishi/mazda/vw/bmw)

Niekoniecznie. Ostatnio miałem przez kilka dni Insignię 2.0cdti i tam tempomat pozostawał włączony. Przy czym z instrukcji do Opla wynikało, że ten "bajer" jest tylko w wersji z silnikiem diesla, stąd moje pytanie. Jak działa tempomat w benzynowej Maździe to ja wiem.

w renault tempomat aktywowany jest za pomocą przycisku, a na kierownicy i ustalana jest prędkość zeby wyłączyć wystarczy musnąć pedałem gazu

Grzesiu nie wypuszczasz się czasem w rejony Knurówa (Szczygłowice, Wilcza itd.)?

raczej nie bywam w tamtych rejonach, choć za daleko nie mam. Ostatnio przejeżdżałem.

dołożyłem znowu swoje 2500 do przebiegu w czwartek/piątek. Także samochód już w tej chwili spełnił baardzo mocno zadanie dla którego został kupiony, robiąc z mna ~5tyś km po których mogę śmiało polecać trójkę w dieslu z tempomatem i 6b na samochód podróżnika

z nowinek dodam żeby przynajmniej wieści w temacie były aktualne..
Mazdeczka dostała nowy zderzak, OEM w kolorze samochodu, pasuje idealnie, jestem bardzo zadowolony z zakupu, przy okazji zaślepka halogenu też wpadła nowa bo stara była od kolizji porysowana. Z minusów ostatecznych pozostaje minimalnie zakrzywiony przy lampie błotnik, niespasowanie wynosi jakieś milimetry, ale postanowiłem że zostawiam tak jak jest, nie chcę malowanego przez lakiernika elementu blacharskiego, wada praktycznie pomijalna i nie widzialna, a bez ingerencji auto pozostaje w fabrycznym lakierze, także.. jestem zadowolony. Zrobię dzisiaj aktualne fotki.. a co!.
Ostatnimi czasy nie jeździłem nią nigdzie daleko, tylko cykle miejsko- mieszane, tradycyjnie na baku minimum 600km i na stacji 49/50l wlewane.


IMG_1471 by grzes_nie, on Flickr

IMG_1472 by grzes_nie, on Flickr

IMG_1477 by grzes_nie, on Flickr

IMG_1476 by grzes_nie, on Flickr

IMG_1474 by grzes_nie, on Flickr