Mazda3 BL Z6 '11 (KIREI) Aluminiowy Metalik

[Grzegorz K]

A czy ktoś się orientuje czy tempomat można by dołożyć do BK i to jeszcze sprzed liftu Ja jeżdżę w trasy średnio 2-3 razy do roku, ale jak już trzeba to BARDZO się przydaje (właśnie zrobiłem 2400km bez niego i mam odcisk na pięcie prawej nogi).

[bigboy177]

Zauważyłem ostatnio, że znaczek "3" lekko odstaje od karoserii – napis Mazda jest przyklejony tak, że nie ma pod nim żadnej szczeliny. Czy tak ma być, czy przy pierwszym przeglądzie wspomnieć o tym w ASO?

[KMBak]

U mnie też troche odstaje – ten typ tak ma.

[bigboy177]

Mi to osobiście "lata" w sumie grunt, że się trzyma, nie jest tylko u mnie i nie odpada

[ZOOMik]

Zgłoście się z tym do ASO. Wydany jest na ta okoliczność TSB – naprawa polega na wymianie emblematu na nowy

[bigboy177]

Oooo, dzięki ZOOMik za info

Za nieco ponad miesiąc jadę na pierwszy przegląd (nie licząc zerowego), więc nie omieszkam o tym wspomnieć. Prócz tego emblematu, w sumie irytuje mnie tylko:

* tłucząca się półka bagażnika (podkładałem grubszy filc, ale nic to nie daje, po pewnym czasie znowu to samo, więc niech się ASO za to weźmie);
* delikatnie skrzypiący boczek fotela kierowcy (nie podczas jazdy, tylko jak go specjalnie miętoszę );

Tyle. Jak na razie żadnych zastrzeżeń nie mam. Delikatnie czasem skrzypi deska rozdzielcza – ale to nieuniknione na naszych drogach, niezależnie od marki posiadanego auta. Dziwnych odgłosów z silnika, hamulców, skrzyni itd., nie zauważyłem. Przejechane mam w sumie odrobinę ponad 8kkm i mam nadzieję, że jak "zaliczę" 20kkm, to również będę zadowolony tak, jak obecnie.

[maselek]

Delikatnie czasem skrzypi deska rozdzielcza

Nie wiem czego używasz do czyszczenia deski, staraj się nie przesadzać ze środkami zawierającymi silikon

[bigboy177]

Korzystam z Natural Shine Matt Dressing od Chemical Guys – szczerze to nie wiem czy zawiera silikon, ale przypuszczam, że raczej nie, bo plam, ani niczego w ten deseń nie zostawia na aplikatorach.

Samo skrzypienie jest najczęściej spowodowane nierównościami. Takie chwilowe skrzypnięcie jak wpadam w jakąś jedną z tysiąca dziur na drodze większość się pamięta, ale kolejne się pojawiają jak grzyby po deszczu i nie sposób czasem ominąć

[ZOOMik]

* tłucząca się półka bagażnika (podkładałem grubszy filc, ale nic to nie daje, po pewnym czasie znowu to samo, więc niech się ASO za to weźmie);

Nie wiem, gdzie ten filc podkładałeś i jak gruby, ale należy go zamocować w miejscach, gdzie oryginalnie jest on naklejony. Fabrycznie są to zbyt cienkie paseczki, które z czasem dodatkowo się ugniatają i dlatego półka może się tłuc, chociaż osobiście jakoś nie mam z tym problemu. Temat ten był poruszony w dziale BL. Masz gwarancję, więc może zostaw to ASO

* delikatnie skrzypiący boczek fotela kierowcy (nie podczas jazdy, tylko jak go specjalnie miętoszę );

Skoro nie uprzykrza Ci jazdy to ja bym nie ruszał, bo może być gorzej, no chyba że ASO „wie co w trawie piszczy” i jest w stanie to wyeliminować w ramach gwarancji i niczego innego przy tym nie zepsuć

Delikatnie czasem skrzypi deska rozdzielcza – ale to nieuniknione na naszych drogach, niezależnie od marki posiadanego auta.

Czy to bolączka wszystkich marek bym polemizował, ale większe lub mniejsze skrzypienie, trzeszczenie deski w BL jest niestety normą. Bezpośrednim powodem są nie tyle kiepskie drogi, te tylko problem uwydatniają, lecz zastosowanie kiepskich tworzyw sztucznych, zwłaszcza obudowa zegarów, nawiewy środkowe należy ocenić krytycznie – na niewiele tu się zda „smarowanie”.

[bigboy177]

* tłucząca się półka bagażnika (podkładałem grubszy filc, ale nic to nie daje, po pewnym czasie znowu to samo, więc niech się ASO za to weźmie);

Nie wiem, gdzie ten filc podkładałeś i jak gruby, ale należy go zamocować w miejscach, gdzie oryginalnie jest on naklejony. Fabrycznie są to zbyt cienkie paseczki, które z czasem dodatkowo się ugniatają i dlatego półka może się tłuc, chociaż osobiście jakoś nie mam z tym problemu. Temat ten był poruszony w dziale BL. Masz gwarancję, więc może zostaw to ASO

Podkładam dokładnie tam, gdzie były oryginalne, niemniej jednak, też wcześniej czy później się wygniatają i zaczyna się lekko tłuc.

* delikatnie skrzypiący boczek fotela kierowcy (nie podczas jazdy, tylko jak go specjalnie miętoszę );

Skoro nie uprzykrza Ci jazdy to ja bym nie ruszał, bo może być gorzej, no chyba że ASO „wie co w trawie piszczy” i jest w stanie to wyeliminować w ramach gwarancji i niczego innego przy tym nie zepsuć

Wspomnieć planuję, ale nie będę cisnął żeby się tego pozbywali, bo jak siedzę normalnie to nic nie zgrzyta. Muszę "pomasować" boczek żeby było coś słychać wyszło podczas sprzątania.

Delikatnie czasem skrzypi deska rozdzielcza – ale to nieuniknione na naszych drogach, niezależnie od marki posiadanego auta.

Czy to bolączka wszystkich marek bym polemizował, ale większe lub mniejsze skrzypienie, trzeszczenie deski w BL jest niestety normą. Bezpośrednim powodem są nie tyle kiepskie drogi, te tylko problem uwydatniają, lecz zastosowanie kiepskich tworzyw sztucznych, zwłaszcza obudowa zegarów, nawiewy środkowe należy ocenić krytycznie – na niewiele tu się zda „smarowanie”.

Nie wiem, czy we wszystkich, bo z oczywistych względów wszystkimi autami nie jeździłem, niemniej jednak, w tych, w których miałem przyjemność, mniejsze i większe zgrzyty były. A zasiadałem m.in. w Oplu Zafira 2008, Fordzie Focusie 2012, Fordzie Mondeo 2010, Nissanie Qashqai 2012, BMW 3 2012, BMW 1 2011, Audi A3 2011 i w kilku innych. Nie siedziałem w żadnym Mercu niestety

Co do naszych trójek, to faktycznie centralne nawiewy to koszmar, jak się to lekko zgniecie, to skrzypi na potęgę! Uważam, że Mazda powinna wymienić ten element na całkowicie nowy, inaczej skonstruowany, w ramach gwarancji. Bo akurat to, to skrzypi już podczas wyjeżdżania z salonu

[bigboy177]

Odkryłem ostatnio, że zamiast kompletu opon zimowych (takie miałem dostać wedle umowy zakupu samochodu), mam komplet Nokianów całorocznych. Zastanawiam się zatem czy jest sens robić zadymę w Maździe, czy lepiej odpuścić? Mam umowę oczywiście, na umowie widnieje "komplet opon zimowych na feldze aluminionwej 16", a te obecne ewidentnie takowymi nie są. Z tego, co wiem, do dwóch lat można zgłaszać takie nieprawidłowości w umowie – wcześniej nie zauważyłem, bo szczerze mówiąc oponie się nie przyglądałem (zaufałem sprzedawcy), nieścisłość znalazłem podczas próbnego montażu łańcuchów zimowych. Jak myślicie, warto powalczyć, czy szkoda czasu?

[KMBak]

Odkryłem ostatnio, że zamiast kompletu opon zimowych (takie miałem dostać wedle umowy zakupu samochodu), mam komplet Nokianów całorocznych. Zastanawiam się zatem czy jest sens robić zadymę w Maździe, czy lepiej odpuścić? Mam umowę oczywiście, na umowie widnieje "komplet opon zimowych na feldze aluminionwej 16", a te obecne ewidentnie takowymi nie są. Z tego, co wiem, do dwóch lat można zgłaszać takie nieprawidłowości w umowie – wcześniej nie zauważyłem, bo szczerze mówiąc oponie się nie przyglądałem (zaufałem sprzedawcy), nieścisłość znalazłem podczas próbnego montażu łańcuchów zimowych. Jak myślicie, warto powalczyć, czy szkoda czasu?

Warto. Zawsze warto dochodzić swoich praw.

[Grzegorz K]

Ale czy po 2 latach to nie trochę za późno Mógłbyś sprzedać tamte kupić inne. Modelu nie masz na umowie To byłby najlepszy argument...

[bigboy177]

@Grzegorz K rok dopiero minął dwa tygodnie temu. Modelu niestety nie mam, ale chyba da się przecież określić czy opona była z felgi ściągana, czy nie, a samochód był odbierany na tych oponach. W sumie przejechane jest na nich może z 2kkm, zeszły sezon niecałe dwa miesiące i teraz jakoś od listopada.

Szczerze to nawet bym nie liczył, że coś wygram, ale sytuacja mnie nieco zirytowała, bo opona zimowa, to opona zimowa, a nie całoroczna

[KMBak]

Dlatego ja u siebie zażądałem konkretnego modelu opony, a nie co łaska...

[mysiak]

raczej się nie da powiedzieć czy była ściągana z felgi. Jeśli model nie był wpisany do umowy to pozamiatane.