Strona 1 z 7

Mazda3 BK Y6 2004 1.6 CiTD 109KM

PostNapisane: 7 sty 2012, 16:33
przez SiN4don
Witam wszystkich,

po wielu perypetiach mogę w końcu pochwalić się moją Madzią <serduszka>

Ale zanim to zrobię chciałbym się podzielić pewną historią. Otóż jest to moja druga Mazda, którą kupiłem w tym roku. Pierwszą (kupiona w sierpniu 2011 też z Dojczlandii), 1.6 Benzynka z 2004r, nacieszyć się zdążyłem całe 3 tygodnie... a wyglądała tak:
1.jpg


Niestety po tym jak ktoś postanowił wymusić mi pierwszeństwo na skrzyżowaniu i po zderzeniu z betonowym słupem autko wyglądało już tak <płacze>
2.jpg


Przez następne 1,5 miecha męczyłem się z ubezpieczalnią sprawcy, kasę otrzymałem ale oczywiście rekompensata w żadnym stopniu nie odzwierciedlała straty – w końcu auto kupione na niemieckich warunkach, a wycenione wg. cennika w PL... więc porażka, sporo kasy w plecy, ale z narzeczoną stwierdziliśmy, że się nie damy i szukamy nowej M3. Znowu miała być benzynka, ale nadarzyła się okazja zakupu kaszelka za na prawdę rozsądną cenę. Więc zdecydowaliśmy.

W prezencie od Niemca dostałem dwa komplety opon (alu 16" + opony letnie, stalówki + opony zimowe), które nadają się spokojnie do eksploatacji, więc przynajmniej ten wydatek (na ten rok) z głowy.
Nie mogę się doczekać aż na wiosnę założę Madzi alukapcie, zapowiada się miodnie. Felgi są w b.dobrym stanie.

Trochę suchych danych:
– 2 właścicieli w DE
– rok urodzenia 2004, w dowodzie 2005 (1. rejestracja w DE w 2005r)
– ok. 139k km nakulane (potwierdzone)
– wyposażenie standardowe dla M3 (nie jest to Top Sport)
– dodatkowy plus – czujniki parkowania z tyłu

Autko w na prawdę niezłym stanie, jedynym elementem lakierowanym była maska. Niestety Maleństwo ma malutkie ognisko rdzy (siedzi skubane pod lakierem), tylne lewe nadkole. Rzecz, którą się wkrótce zajmę. Reszta wyjdzie w praniu.

A oto nasza druga (pierwsza? ;) ) miłość :D (sorry za jakość zdjęć – jak będzie okazja to pstrykne jakieś porządne i wrzucę).
3.jpg

4.jpg

5.jpg


Filtry + olej wymienione zaraz po zakupie u Jaksy w Wawie.

TODO:
– zajęcie się uszczelką drzwi od kierowcy – za głośno mi tam.
– jakaś hm... ładniejsza końcówka rury ;)

O innych zmianach postaram się informować na bieżąco ;)

Pozdrawiam wszystkich!

PS. Mam nadzieję, że tym razem nacieszymy się autem zdecydowanie dłużej niż 3 tygodnie :|

Rzeczy zrobione w aucie do tej pory / wymiany eksploatacyjne:
17.03.2012 – Montaż XCarLinka w aucie
15.04.2012 – Wymiana opon na letnie – Hankook Evo V12
25.05.2012 – Wymiana rozrządu + koła pasowego i sprzęgiełka alternatora wraz z paskiem
06.06.2012 – Wyciszanie bagażnika i nadkoli
20.06.2012 – Nowe żarówki H7 – Osram Night Breaker Plus
03.07.2012 – Wymiana oleju (Dexelia) ze wszystkimi filtrami (MANN)+ serwis klimatyzacji
19.07.2012 – Wymiana koła pasowego (FEBI BILSTEIN)
11.08.2012 – Wymiana filtra kabinowego
09.11.2012 – Nowe żarówki H7 – Osram Silverstar
12.11.2012 – Zabezpieczenie rantów nadkoli + drzwi + progów
12.12.2012 – Wymiana oleju (Dexelia) + filtr oleju (Knecht) + czyszczenie EGR + wymiana tulei wahacza tylnego w zawieszeniu przednim
13.12.2012 – Przegląd techniczny
23.02.2013 – Wymiana kompletu tulei w zawieszeniu tylnym
30.04.2013 – Zmiana opon na letnie
25.06.2013 – Wymiana oleju Comma Syner-D 5W40 + filtr oleju i powietrza
07.12.2013 – Wymiana oleju Comma Syner-D 5W40 + komplet filtrów MANN
07.12.2013 – Wymiana zaworu EGR (Johnson Controls –> Valeo)
27.06.2014 – Wymiana oleju Comma Syner-D 5W-40 + filtr oleju i powietrza
27.11.2014 – Wymiana oleju Comma Syner-D 5W-40 + filtry, wymiana płynu hamulcowego, oleju skrzyni biegów, klocków hamulcowych z tyłu
30.03.2015 – Wymiana oleju Comma Syner-D 5W-40 + filtry, wymiana klockow hamulcowych z przodu (KASHIYAMA)
07.07.2015 – Wymiana podkładki pod wtryskiwaczem, regeneracja wtrysku, wymiana uszczelniacza wtrysku oraz uszczelki pod pokrywą zaworów
17.07.2015 – Wymiana oleju Comma Syner-D 5W-40 + filtry, wymiana koła pasowego (FEBI), paska wielorowkowego (BANDO), filtra kabinowego + serwis i ozonowanie/odgrzybianie klimatyzacji
26.09.2015 – Wymiana lewej tylnej poduszki amortyzatora (KYB)
19.11.2015 – Wymiana oleju + komplet filtrów (MANN)
01.03.2016 – Wymiana łącznika elastycznego wydechu (Asmet)
10.08.2016 – Wymiana przewodu kolektora ssącego oraz kolanka do przewodu od odmy
16.08.2016 – Wymiana 3 pozostałych podkładek pod wtryskiwaczami – od teraz komplet już szczelny
02.09.2016 – Wymiana oleju + filtr powietrza i oleju
14.09.2016 – Regeneracja alternatora
14.10.2016 – Wymiana wadliwej poduszki amortyzatora, lewy tył (Sachs)
25.10.2016 – Wymiana amortyzatorów tył (KYB) + odboje i osłony
22.03.2017 – Wymiana oleju + komplet filtrów (MANN, Valeo, Filtron) oraz amortyzatorów przód (KYB)
24.11.2017 – Wymiana kompletu przewodów paliwowych

PostNapisane: 7 sty 2012, 20:49
przez tomek-waw
SiN4don napisał(a):Mam nadzieję, że tym razem nacieszymy się autem zdecydowanie dłużej niż 3 tygodnie

Oby. Szerokości i bezawaryjności życzę.
Na pierwszym zdjęciu faktycznie coś widać nierówność na masce.
Niech się dobrze sprawuje dziewczynka :)

PostNapisane: 7 sty 2012, 20:53
przez AndrzejCarpasja
Dzi@dek napisał(a):
SiN4don napisał(a):Mam nadzieję, że tym razem nacieszymy się autem zdecydowanie dłużej niż 3 tygodnie

Oby. Szerokości i bezawaryjności życzę.
Na pierwszym zdjęciu faktycznie coś widać nierówność na masce.
Niech się dobrze sprawuje dziewczynka :)

Maska nie ma nierówności:–) to na zdjęciach tylko tak wygląda.Wiem , bo sprowadzałem ten samochód:–)))

PostNapisane: 7 sty 2012, 20:59
przez SiN4don
Tak, maska jest równa jak niemieckie autostrady... no, może to porównanie na wyrost, ale sens wiadomy ;)

Faktycznie tak na zdjęciu na wyszło, pozwoliłem sobie użyć zdjęć zrobionych przez p.Andrzeja, jak jeszcze autka stało w W-wie. Jak napisałem wcześniej – jak będzie jakaś rozsądna pogoda to postaram się o coś lepszego ;)

Dzi@dek napisał(a):Szerokości i bezawaryjności życzę.


Dziękować.

AndrzejCarpasja napisał(a):Wiem , bo sprowadzałem ten samochód:–)))


Za co również tutaj dziękuję :) Madzia spisuje się póki co problemlos :)

PostNapisane: 7 sty 2012, 22:36
przez dzux
bardziej podoba mi się ta benzynka ale cóż poszła na straty (kasacja???) mam nadzieje że klekot nie będzie przyprawiał problemów i szerokiej drogi :)

PostNapisane: 7 sty 2012, 22:45
przez SiN4don
dzux napisał(a):bardziej podoba mi się ta benzynka ale cóż poszła na straty (kasacja???) mam nadzieje że klekot nie będzie przyprawiał problemów i szerokiej drogi :)


Założę alusy i umyję autko to będzie się prezentować tak samo ładnie jak benzynka (na zdjęciu świeżo z myjni wyjechała) :D Stalówki + kołpaki suck, ale lepsze to niż same stalówki.

Cóż, przy benzynce mieliśmy większy budżet, więc było większe pole manewru. Ubezpieczyciel wycenił wrak na mniej niż naprawa wg. stawek ASO (wiem, że zawyżone, ale gadałem z niezależnym rzeczoznawcą – stwierdził że za wiele się ugrać w tym przypadku nie da), więc orzeczono szkodę całkowitą na aucie. Swoją drogą średnia cena Mazd w PL w porównaniu z DE jest, co tu dużo mówić – śmieszna. Więc byliśmy w plecy i to sporo na całym interesie. A i kurs Euro był inny...
Wrak sprzedałem jakieś 2 dni po wystawieniu na otomoto. Wiem, że na wyklepane auto był klient (taka wersja oficjalna) i z tego co wiem auto jeździ sobie gdzieś w pomorskim ;)
Mnie osobiście nie uśmiechało się bawić w naprawianie – szkody "widoczne" były jasne i do ogarnięcia, ale kto wie jakie wyszłyby podczas naprawy? <co?>

Cała rodzina jeździ na klekotach (2x Opel, co prawda nie CR, ale klekoty ;)) i problemów nie ma. Więc liczę na szczęście w rodzinie. A i wiem jak mam o klekota dbać, więc mam nadzieję, że klekot zadba i o mnie = moją kieszeń ;)

PostNapisane: 8 sty 2012, 14:57
przez wojo8011
Ładna Madzia, szkoda pierwszej "siostrzyczki"
Teraz to już tylko zadowolenia i przyjemności z jazdy

Szerokości :)

PostNapisane: 10 sty 2012, 20:25
przez SiN4don
Dzisiaj przyszły Petexy na podłogę do Madzi... Ciekawe jak jutro będzie dawało w aucie gumą rano ;)

Re: Mazda 3 BK Y6 2004 (rej. 2005) 1.6 CiTD 109KM

PostNapisane: 10 sty 2012, 21:23
przez marcin255
Ładne autko – szkoda , że trochę takie " ubogie "

Re: Mazda 3 BK Y6 2004 (rej. 2005) 1.6 CiTD 109KM

PostNapisane: 10 sty 2012, 21:33
przez some1
Bez przesady, jak nie jest to Top to już "ubogie"? Poza tym Twoja nie ma czujników parkowania ;)

No chyba że masz na myśli, że to diesel :)

PostNapisane: 10 sty 2012, 21:51
przez marcin255
some1 napisał(a):Poza tym Twoja nie ma czujników parkowania


No tak tu poległem <zawstydzony>

PostNapisane: 10 sty 2012, 22:42
przez SiN4don
marcin255 napisał(a):Ładne autko – szkoda , że trochę takie " ubogie "


Phi, foch <diabełek>

Ubogą nazwałbym wersję Comfort, która absolutnie mi do Mazdy nie pasuje ;) Niestety Top Sporta się nie dorobiłem. Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma ;) Jak dla mnie to jest wszystko co potrzeba, poza mp3 w serii, ale do tego mam XCarLinka ;)

Swoją drogą zastanawiam się trochę jaką wersję wyposażenia mam. Coś między Exclusive i Active, ale pewnie bardziej Exclusive + dodatki.

Na zimowych kapciach prezentuje się średnio, czekam z niecierpliwością na wiosenkę to odpowiednie laczki założę ;) I wygląd się poprawi

Re: Mazda 3 BK Y6 2004 (rej. 2005) 1.6 CiTD 109KM

PostNapisane: 10 sty 2012, 22:48
przez KMBak
Fajna... Szkoda pierwszej – bo zawsze fajnego auta szkoda...

PostNapisane: 10 sty 2012, 22:49
przez Seraf
Jak kiedyś był wysyp niebieskich mazd3 :D tak teraz widzę co rusz sreberka :D
Gratuluje zakupu i to nawet podwójnego, szkoda że ta pierwsza tak skończyła.

PostNapisane: 29 sty 2012, 12:08
przez SiN4don
Ostatnie 5 dni to ciągły sprawdzian dla mojego Maleństwa.

Mrozy przyszły i obawa jak się będzie sprawować Madzia przy odpalaniu. Na razie odpala bez problemu (stoi póki co pod chmurką).

Na maxymalnym minusie (-11st) kontrolka od świec paliła się przez jakieś 3 sekundy po czym autko odpaliło bez problemów.

Dobra Madzia :D

PostNapisane: 30 sty 2012, 10:07
przez Seraf
Takie mrozy oddzielają zadbane egzemplarze aut od schorowanych :D moja odpala przeważnie na dwa razy :D ale to czy w lato czy w zimę bez różnicy :D

Re: Mazda 3 BK Y6 2004 (rej. 2005) 1.6 CiTD 109KM

PostNapisane: 30 sty 2012, 14:23
przez SiN4don
Muszę przyznać, że trafił mi się porządny egzemplarz i (odpukać) na razie nie mam żadnych problemów.

A pisząc że pali bez problemów – też dwa razy zakręci zazwyczaj. Wyjątkiem był dzisiejszy poranek, gdzie musiało 3x. Ale póki co – miodzio.

Z ciekawości oglądałem w zeszłym tygodniu silnik – suchutki. Jak mrozy zejdą to zajrzę pod pokrywę silnika i obejrze sobie wtryski i odmę. Teraz jest na to za zimno :D

EDIT 02.02.2012

Nu, dzisiaj juz -18stopni. Madzia nadal pali bez problemow. Teraz to juz nie o aku sie martwie a o jakosc paliwa... ciekawe ile jeszcze wytrzyma <co?> Tankuje na Orlenie, Verve. Teoretycznie na stronie Orlenu napisali, ze do -20stopni nie powinno byc problemow. Mam DieselSkydd, ale nie stosowalem szczerze mowiac, bo nie bylo do tego tygodnia okazji ;) Teraz sie zastanawiam, czy nie pojechac dotankowac na stacje i dolac Skydda, zeby sie nie martwic ze mi parafina zapaskudzi filtr i auto kleknie... :|

PostNapisane: 3 mar 2012, 17:46
przez SiN4don
Elo. Mam pytanko.

Dzisiaj sie Madzia zaczela buntowac. Najprawdopodobniej po najechaniu – bardzo wolno – na dziure zaczalem slyszec dziwne stuki, chyba z prawej stroy auta. Generalnie czuje te stuki tez na pedalach jak jade. Krotko przed zatrzymaniem auta na postoju zapalila mi sie kontrolka wspomagania. Zgasilem auto. Sprawdzilem stan plynu – jest max. Odpalilem auto – kontrolka sie nie zapalila. Stuki nadal slysze po jakichs 200 metrach sa juz obecne caly czas. Nie sa bardzp glosne ale slyszalne. Ma ktps na szybko jakis pomysl moze? Ni mam dostepu do manuala, siedze w aucie i sie wkurzam. Jutro mialem jechac w gory. :|

PostNapisane: 3 mar 2012, 18:46
przez Seraf
na pewno nie felga? jak stajesz na światłach też rytmicznie stuka?

PostNapisane: 3 mar 2012, 19:11
przez SiN4don
Hm, o feldze nie pomyślałem. Nie wiedziałem tylko że np. krzywa felga może spowodować zapalenie się kontrolki od wspomagania (ta wg. instrukcji pali się w przypadku problemów z systemem wspomagania, których absolutnie nie zauważyłem kręcąc autem na postoju, a wiem jak wygląda brak wspomagania :))
Właśnie zawitałem w domu. Po tych przejechanych 15km stukot się jakby oddalił i jest teraz bardzo słabo słyszalny – na poziomie paranoi kierowcy :) Stukot na pedałach też jakby przestał być odczuwalny.
Generalnie przed wyjazdem jutro nie będę miał raczej gdzie i jak sprawdzić czegokolwiek.
Zaraz wybieram się na kolejną przejażdżkę, więc powiem jak to wyglądało.

Acha, jeszcze jedno. Gdzieś na drugim biegu przy prędkości ok 40kmh słychać w podwoziu czasem lekkie stuknięcie (gdzieś pod siedzeniem pasażera?). Jest to chwilowe 'stuk', które później już się nie pojawia... ciekawe czy jest to powiązane, bo ten stuk też dopiero dzisiaj zarejestrowałem...

Generalnie niedobrze jest mieć przeczulony słuch – człowiek w paranoje popada :| :D