Rozumiem Twoje oczekiwania, ale pomyśl realnie – kilkuletni samochód, a więc z przebiegiem w okolicach 150 kkm zaczyna wymagać inwestycji, dużo części dobiega do swojego kresu wytrzymałości i trzeba je wymieniać, żeby cieszyć się pełnosprawnym autem. To generuje spore miesięczne koszty utrzymania, a samochód przecież i tak nie będzie jak nowy. Ludzie dobrze kalkulują, że suma tych kosztów połączona z dalszą utratą wartości i umowną spłatą raty zakupu musi być wyraźnie niższa niż dla auta nowego. Dlatego auta po trzech latach eksploatacji tracą około połowy rynkowej wartości.
P.S. Sprzedawajcie Hądę – dwie mazdy obok siebie będą lepiej wyglądały.
Mazda3 BK Z6 '04 Sedan
Myślę realnie Pawle, dlatego nie wymagam Bóg wie jakiej kwoty. Uściślając, sprzedaję ośmioletni samochód z przebiegiem 94tysiące za 28 tysięcy. Czy to zbyt dużo? Rynek zweryfikuje.
Oczywiście, ma drobne mankamenty (które wymieniłem w ogłoszeniu), pamiętajmy jednak, że trudno, żeby drobne rzeczy nie występowały w samochodzie ośmioletnim. Poza tym, są to drobne rzeczy, które załatwi jedna wizyta u lakiernika.
Nie wspominam o pewności i możliwości sprawdzenia historii, jakiej często brakuje przy kupowaniu samochodu "igły" z zachodu.
Oczywiście, ma drobne mankamenty (które wymieniłem w ogłoszeniu), pamiętajmy jednak, że trudno, żeby drobne rzeczy nie występowały w samochodzie ośmioletnim. Poza tym, są to drobne rzeczy, które załatwi jedna wizyta u lakiernika.
Nie wspominam o pewności i możliwości sprawdzenia historii, jakiej często brakuje przy kupowaniu samochodu "igły" z zachodu.
Muszę przyznać, że nie wiem jakie są obecnie ceny, więc nie potrafię ocenić kwoty. Zresztą nie chodziło mi o Twój konkretny przypadek, bardziej o tą ogólną krytykę kupujących, poszukujących samochodów w "niskich" cenach.
the right man in the wrong place...
Naturalne i oczywiste jest, że każdy z nas kupując samochód woli zapłacić mniej niż więcej.
Najważniejsze jest jednak pamiętać o tym, o czym wiele osób zapomina – czyli okazje nie istnieją. Nie znam żadnego handlowca, który sprzedawałby ze stratą.
Moja krytyka dotyczy więc przede wszystkim ludzi, którzy zakładają, że taką okazję znajdą. A potem, co już wielokrotnie czytaliśmy na forum, jest płacz i narzekanie na mazdę. Zresztą, koniec OT
Temat rzeka
Najważniejsze jest jednak pamiętać o tym, o czym wiele osób zapomina – czyli okazje nie istnieją. Nie znam żadnego handlowca, który sprzedawałby ze stratą.
Moja krytyka dotyczy więc przede wszystkim ludzi, którzy zakładają, że taką okazję znajdą. A potem, co już wielokrotnie czytaliśmy na forum, jest płacz i narzekanie na mazdę. Zresztą, koniec OT
Temat rzeka
arjot napisał(a):Ale jak wszystko dobrze pójdzie to następny mam nadzieję też będzie dawał radę
Szykuje sie MPS ?
arjot napisał(a):postanowiliśmy kupić samochód mniejszy, czyli mx5
Dzięki chłopaki za miłe słowa oraz rady i dopingowanie w zmianach przy samochodzie.
Samochód został sprzedany, jakbyście spotkali go w Warszawie, pomachajcie właścicielowi
Za jakiś czas jak ogarnę papierologię mam nadzieję przedstawić moją Mazdę mx-5 Memories II
Temat do zamknięcia.
Samochód został sprzedany, jakbyście spotkali go w Warszawie, pomachajcie właścicielowi
Za jakiś czas jak ogarnę papierologię mam nadzieję przedstawić moją Mazdę mx-5 Memories II
Temat do zamknięcia.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości