Zabrałem się w końcu do zamontowania aluminiowych nakładek pedałów.
O ile z pedałem gazu nie ma najmniejszego problemu, bo jest to plastikowa nakładka zakładana na trzpień pedału.
Więc ze zdjęciem jej, nawierceniem, założeniem nakładki i zamontowaniem z powrotem nie było najmniejszego problemu.
Z pedałami sprzęgła i hamulca była już nieco inna bajka, bo po zdjęciu gumowych nakładek trzeba nawiercić pedały, aby móc założyć aluminiowe nakładki.
Blacha jest tam zadziwiająco twarda, dojście słabe a i pedały sprężynują. Więc jedno pęknięte wiertło i godzinkę później można już było skręcać wszystko do kupy
Moim zdaniem całość świetnie się komponuje z podstopnicą, a do tego jakość wykonania i gumowe wstawki sprawiają, że komfort jazdy jest identyczny jak w przypadku standardowych gumowych nakładek.
Miałem już przyjemność prowadzić auta gdzie aluminiowe nakładki to był po prostu kawałek metalu mocowany do pedału – średni komfort bo stopa nie ma dobrego oparcia i ślizga się po nich. Tutaj jest malina
Tak wygląda całość w komplecie.