czas trochę nadrobić zaległości... Ostatnio przez dość mocno rozwinięte życie zawodowe, naukowe jak i również osobiste jak znajdę chwilę na czyszczenie Mazdy to jest cud

ale do rzeczy:
20 listopada zmieniłem koła
Dodatkowo felgi zostały zabezpieczone woskiem FinishKare, a na opony powędrował Back2Black
25 listopada wziąłem się za czyszczenie i odkurzanie wnętrza + zmianę dywaników na gumowe. Po myciu na bezdotykowej, lakier został muśnięty odrobiną morning dew i zaczął się świecić jak już dawno nie świecił

We wtorek Mazda wyjechała po 2 z garażu, po czym po 4,5h pokonała niespełna 400km na targi do Krakowa, gdzie jechałem reprezentować firmę

trasa przebiegła pomyślnie, bez zająknięcia oczywiście Mazdy, bo mnie konkretnie brał sen pod koniec
W środę konkretnie sypnęło śniegiem w Krakowie i pierwszy raz mieliśmy poważne odśnieżanie nadwozia, na którym znajdowało się około 5cm śniegu

a jako że parking pod halą, gdzie odbywały się targi, był spory i pusty od rana, zaliczone zostały pierwsze boki
W czwartek około 15 wyjechaliśmy z Krakowa w kierunku domu. Już wiedziałem że pojedzie się bardzo słabo, choć widoki były naprawdę malownicze
Na poboczach stało sporo uszkodzonych samochodów, co jakiś czas widać było sygnały służb ze względu na kolizje spowodowane utratą panowania nad pojazdami. My na szczęście na wysokiej klasy zimówkach daliśmy radę dojechać bez szwanku

tzn. prawie... Na 170km od domu spod koła poprzedzającego samochodu (przy prędkości ~90-100km/h) wyleciał kamień. Jako że było już naprawdę ciemno, z początku nie wiedziałem gdzie uderzył, do momentu kiedy wycieraczki zebrały wodę z szyby. Na wysokości lewego oka pojawiło się takie oto paskudztwo
To trzeba mieć moje szczęście żeby akurat przy pierwszym śniegu lecieć trasę i jeszcze dostać z kamienia właśnie co posypanej soli/piasku
Jednak jako że samochód prywatny wykorzystywałem w celach służbowych, prezes stwierdził że wymiana szyby będzie "na firmę". Dopytywałem już o szyby w warsztacie specjalizującym się w tej kwestii i najprawdopodobniej wpadnie szyba Pilkingtona, oczywiście z czujnikiem deszczu, której koszt z wymianą ma wynieść ~620-630zł. Chciałem z pasem przeciwsłonecznym, jak to w GG przy wymianie szyby zrobiłem, jednak taka nie jest dostępna

dodatkowo będę musiał kupić naklejkę rejestracyjną, bo przeklejenie w GG mnie nie satysfakcjonowało

zastanawiam się też nad Simply Clean, choć może wpadnie coś innego

i oczywiście dwie tegoroczne naklejki zlotowe pójdą w
