Jak część z Was już wie, miesiąc zaczął się nieciekawie – alternator wyzionął ducha, zabrał ze sobą nieco leciwy akumulator i prawdopodobnie zrobił jeszcze insze, mniejsze spustoszenie w elektryce >> przepływka od tego wydarzenia miewa humory. Tak więc zaczęło się dosyć kosztownie i wszystko to na krótko przed wyjazdem do Poznania, więc na dodatek zrobiło się gorąco, ale na szczęście są jeszcze w tym kraju życzliwi ludzie i ogarnęli to poza kolejką
Zlot w Poznaniu uważam za mega udany i najlepszy w jakim dane mi było uczestniczyć. Już nie mogę się doczekać, czy uda się Nam spotkać w tym miejscu za rok

Dzisiaj z racji, że 200tkm jest na wyciągnięcie dłoni, Mazda zaliczyła regularną wizytę w ASO z cyklu przegląd letni + przegląd nadwozia 10-ty rok. Z ważniejszych czynności:
– wymiana oleju (5w30 DPF) oraz filtra oleju i uszczelki korka misy olejowej,
– wymiana płynów hamulcowego (DOT-4) oraz w przekładni (syntetyk 75 W 90),
– wymiana filtra kabinowego (oem Mazda).
Ogólnie rzecz biorąc Madzia w dobrej kondycji, a do zrobienia pozostaje sworzeń w lewym przednim wahaczu, ale to historia na poza ASO i jak Wiesiek nie będzie marudził to ogarniemy jeszcze przed majówką. A tymczasem nic tylko lać i jeździć. Szerokości wszystkim