Mazda3 BK Top Sport LF '08
Moja też na 16" na zimę, ale na alu. Na lato już kupione klasyczne 17 w ciemnym graficie, plus te same Hankooki, które Ty masz.   Ja na 17" raczej zostanę by zachować minimum komfortu. Jednak kintaro jest ciut twarda
 Ja na 17" raczej zostanę by zachować minimum komfortu. Jednak kintaro jest ciut twarda  
			
			
		
 
- Od: 23 sty 2020, 22:27
- Posty: 25
- Skąd: Częstochowa
- Auto: M3 2.0 BK LF Kintaro '07
PiotrekZ95 napisał(a):kupię 18" na lato, tylko mam dylemat Rexy, czy mps'owskie...
Ja właśnie wrzuciłem 18 z rexa i siada to obłędnie, kwestia tylko koloru. Opony 225/40 do tego mam sprężyny – 30mm Eibach jest troszkę twardziej jak na 17, ale bez przesady
 
- Od: 22 kwi 2014, 17:51
- Posty: 1846 (8/20)
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda3 BK 2.0 LF '07 Kintaro True Red
Dezet to fakt.. ja się przesiadłem z francuza , które uchodzą za mega komfortowe i kintaro odrzuciłem z miejsca, zbyt nisko i twardo, już teraz potrafi o coś przytrzec... Jak siada 18 to zrobię może przymiarkę do -30.. 
Chmielu to fakt.. te felgi pasują do tego auta, tak jakby były do niego stworzone , ale jestem fanem "szprychówek"? I wolałbym gęściejszy wzór i tu mam dylemat właśnie bo REXy są obłędne , jeszcze czarny połysk.
			
			
		Chmielu to fakt.. te felgi pasują do tego auta, tak jakby były do niego stworzone , ale jestem fanem "szprychówek"? I wolałbym gęściejszy wzór i tu mam dylemat właśnie bo REXy są obłędne , jeszcze czarny połysk.
Wiem co masz na myśli 
Sam przeglądałem masę felg, jak nie et z to ceny kosmos.
 to ceny kosmos.
Tak więc padło na rexy, które idzie kupić za śmieszne pieniądze, a spasowanie mają i ładnie to wygląda
			
			
		Sam przeglądałem masę felg, jak nie et z
 to ceny kosmos.
 to ceny kosmos.Tak więc padło na rexy, które idzie kupić za śmieszne pieniądze, a spasowanie mają i ładnie to wygląda
 
- Od: 22 kwi 2014, 17:51
- Posty: 1846 (8/20)
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda3 BK 2.0 LF '07 Kintaro True Red
Mała aktualizacja, dołożyłem nakładki pedałów z allie, wizualnie super, funkcjonalnosc też ok, noga się nie ślizga ani nic, zmieniłem również akumulator na MaxGear, 3 lata gwarancji 250zł z adaptacją przepustnicy  Poza tym nic się nie dzieje, tankowanie i jeżdzenie. Chlapacze czekają w szafce
 Poza tym nic się nie dzieje, tankowanie i jeżdzenie. Chlapacze czekają w szafce 
			
			
		Zastanawiałem się kiedyś nad tymi nakładkami, ale obawiałem się, że stopa może się bardziej ślizgać niż na standardowych. Nie jest gorzej?
			
			
		
 
- Od: 20 lip 2018, 10:48
- Posty: 187
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 3 BK Hatchback Z6 1.6 105KM 2005
Nie, w ogóle nie czuć różnicy , mają naprawdę grube wypusty gumowe , które nawet lepiej się sprawdzają niż płaska gumowa nakładka  ja sobie chwalę , problematyczny jest tylko montaż bez odpowiednich narzędzi..
 ja sobie chwalę , problematyczny jest tylko montaż bez odpowiednich narzędzi..
			
			
		A jedynem wystarczającym odpowiednim narzędziem nie jest wkrętarka?
			
			
		
 
- Od: 20 lip 2018, 10:48
- Posty: 187
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 3 BK Hatchback Z6 1.6 105KM 2005
Można tak pomyśleć , ale nie. Warto mieć jakieś imadło stolarskie , które mocno przytrzyma nakładkę przy robieniu otworów , pedał hamulca wiercimy pod kątem zwykła wkrętarka przez co wiertło się ślizga i ciężko zrobić precyzyjnie otwory, sam pedał w dodatku jest wypukły.
			
			
		No tak – jeśli nakładki nie miały otworów, to imadełko się przyda, by przykręcana nakładka nie kręciła się razem z wiertłem. Pomijam fakt ciasnych kątów przy pedałach – utrudnione dojście...
			
			
		
 
- Od: 20 lip 2018, 10:48
- Posty: 187
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 3 BK Hatchback Z6 1.6 105KM 2005
Nakładki mają otwory, chodzi o położenie głównie pedału hamulca , gaz jest z plastiku idzie szybko łatwo , sprzęgło można docisnąć do końca i mamy mniej więcej kat 90 stopni też fajnie idzie , ale z hamulcem są akrobacje , jak ktoś nie ma zapowietrzonego układu , to pedał ma mały zakres ruchu i wiercenie odbywa się pod kątem.. co z wypukłością pedału sprawia , że wiertło się niemiłosiernie ześlizguje, narobił przez to dziur , a dziur , a i tak jest trochę krzywo...
			
			
		Ale są już na miejscu, spełniają swoją funkcję i cieszą oko – a to najważniejsze  
			
			
		
 
- Od: 20 lip 2018, 10:48
- Posty: 187
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 3 BK Hatchback Z6 1.6 105KM 2005
Z tym cieszeniem oka jest różnie, bo hamulec wyszedł lekko krzywo i jak dłużej patrzę to człowieka wkurw...   
   
   Poza tym wszystko super, najbardziej jestem zadowolony z podstopnicy, której tak brakowało, wystarczy przetrzeć szmatką i czysto
  Poza tym wszystko super, najbardziej jestem zadowolony z podstopnicy, której tak brakowało, wystarczy przetrzeć szmatką i czysto 
			
			
		 
   
   Poza tym wszystko super, najbardziej jestem zadowolony z podstopnicy, której tak brakowało, wystarczy przetrzeć szmatką i czysto
  Poza tym wszystko super, najbardziej jestem zadowolony z podstopnicy, której tak brakowało, wystarczy przetrzeć szmatką i czysto Stoję przed dylematem na jaki kolor malować zaciski ? Ostatnio w oko wpadł mi żółty , co sądzicie o tym pomyśle ? 
PS. Na szybko edytowane z telefonu ;p
			
			
				
			
		PS. Na szybko edytowane z telefonu ;p
Ja bym pozostał przy czerwono-czarnej kolorystyce   .
.
			
			
		Jak jakieś inne niż czerwone to musiały by być przede wszystkim jasne – może te żółte, złote?
			
			
		
 
- Od: 20 lip 2018, 10:48
- Posty: 187
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 3 BK Hatchback Z6 1.6 105KM 2005
Wybór padnie na żółte  Lakier foliatec ? Czy polecacie coś lepszego ? Czytałem o hamerite, tylko że wytrzymuje 2-3 lata ponoć ?
 Lakier foliatec ? Czy polecacie coś lepszego ? Czytałem o hamerite, tylko że wytrzymuje 2-3 lata ponoć ? 
			
			
		Foliatec cieszy się dobrymi opiniami. Raczej nie powinieneś żałować. I dość szeroka gama kolorów do wyboru.
			
			
		
 
- Od: 20 lip 2018, 10:48
- Posty: 187
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 3 BK Hatchback Z6 1.6 105KM 2005
Kolor wybrany , Speed Yellow . Czekam teraz na pogodę 
			
			
		Polecam folitec mam u siebie pomalowane i juz jest 3lata kolor nie zmienił barwy mimo różnej chemi która się używa przy myciu auta. Jedyny minus to taki że jak regulowałem kilka razy gwint to farba sie naddarła nad uderzenia/przetarcia kluczem i przy wymianie klockow tez troche później się uszczerbiło... w planie będę miał odświeżenie również tym produktem. Przy malowaniu fajnie sie farba rozlewa i warto malować wszystko czyli rozebrać klocki i cały zacisk dookoła pomalować bo czasami widziałem że ludzie tylko od frontu malują a tu nie o to chodzi 
			
			
		Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości




