Mazda3 BL Y6 '12 Advance Plus

[mysiak]

wychodzi na to że tak właśnie jest z tym srebrnym plastikiem – efekt liftu. Na początku jednolity szary mi sie nawet spodobał, ale na dłuższą metę jednak srebrny jest bardziej na miejscu. Niemniej jednak może z czasem u siebie pomyślę nad jakąś okleiną

[maestro]

Pewności nie mam, że są takie same ale tak czy inaczej bardziej dopasowane od tych przed FL

Niestety BL ma w kolorach pomarańcz i szary. Tu są bardziej do pary...

Ja mam takie:
I tez sa fajne przypominaja mi stara Mazde 323 BG 1,7 D :–)

[KMBak]

Ale my nie o tym. Tylko o ekranach komputera i tym od klimy/nawiewów – w BL są zuepłnie dwa różne – to jedna z największych wad wyglądowych wnętrza pojazdu...

Co do zegarów – wersja wyposażenia Kirei ma właśnie pomarańczowo-niebieskie vs białe w innych wesjach.

[deltoro]

"Leomc"]Te 4,2l to średnie zużycie na trasie. Jadąc na "sesję zdjęciową" zresetowałem wskazania. Chciałem sprawdzić czy faktycznie będzie się pokrywać z katalogowym 3,8.
Ale nie ukrywam, że chciałbym (i chyba nie tylko ja) aby tyle paliła w cyklu miejskim. Obecnie jest to 6,6l/100km. Średnia prędkość jaką teraz pokazuje komputer to 31km.

witam, i jak z tym spalaniem po polrocznym uzytkowaniu?

[Leomc]

Bez zmian. Miasto: 6,5-6,9 l/100 km, a poza miastem równe 5 litrów. Więc takie dane katalogowe, że 3,8 na trasie i 5,2 w mieście, to rzecz nieosiągalna jak na te warunki. Może dlatego, że mazda ma tu "górskie" życie. Miasto otoczone górami, poza miastem szybciej jak 80 km/h, nie można jeździć, bo "wyskakuje" się z niezłej kasy, a nawet można stracić uprawnienia. Ale nawet pomimo tych niesprzyjających warunków, nie wierzę w te 3,8 l/100. Już niedługo czeka mnie trasa licząca ok. 2000 km, głównie autostradami to sprawdzę, czy da się zejść chociaż poniżej tych pięciu litrów. A... i jeszcze jedno: może w końcu użyję biegu nr "6"

[Seraf aka "bez sensu"]

na jakich wysokościach mieszkasz? Może znaczenie ma mniejsza ilość powietrza w powietrzu

[Leomc]

@Seraf
Ilość powietrza w powietrzu... to chyba nie to Pewnie ma znaczenie jak wysoko wspina się madzia na krótkich odcinkach. Czasem jest to spore pochylenie. Zużycie paliwa jakie pokazuje wtedy komputer, jest fatalne. Wolę nie patrzeć, żeby być spokojniejszym Do tego dochodzi deszcz. W tym mieście leje przez 260 dni w roku, więc non stop wycieraczki, klima, nawiewy, i inne opory toczenia po "wodnej" nawierzchni. Warunków idealnych nie ma. OK.
Tak czytam swoje poprzednie posty, w których obiecałem dodać jakieś lepsze zdjęcia jak zajrzy wiosna. Więc, żeby nie być gołosłownym, a także, że wątek kolega deltoro odświeżył, to dorzucam parę fotek Pozdrawiam









I na spotkaniu ze swoją siostrą, tylko z innego "miotu"

[lukaszm]

Widoki cudowne, załamka jak przez 260dni pada. Autko świetnie się prezentuje

[Seraf aka "bez sensu"]

Śliczna ta Norwegia. Mój Ojciec był tam kilka lat nieopodal Bergen to też mnóstwo fajnych zdjęć pokazał

[maestro]

Bez zmian. Miasto: 6,5-6,9 l/100 km, a poza miastem równe 5 litrów. Więc takie dane katalogowe, że 3,8 na trasie i 5,2 w mieście, to rzecz nieosiągalna jak na te warunki. Może dlatego, że mazda ma tu "górskie" życie. Miasto otoczone górami, poza miastem szybciej jak 80 km/h, nie można jeździć, bo "wyskakuje" się z niezłej kasy, a nawet można stracić uprawnienia. Ale nawet pomimo tych niesprzyjających warunków, nie wierzę w te 3,8 l/100. Już niedługo czeka mnie trasa licząca ok. 2000 km, głównie autostradami to sprawdzę, czy da się zejść chociaż poniżej tych pięciu litrów. A... i jeszcze jedno: może w końcu użyję biegu nr "6"

Uda Ci się zejść ponizej 5l:D jak mi sie udalo na silniku 2.2 miec 4,8l na "polskiej trasie" to na autostradzie jadac przepisowo tez Ci sie uda:P

[KMBak]

I na spotkaniu ze swoją siostrą, tylko z innego "miotu"

[Mephic]

Co tu dużo mówić – piękna jest. Madzia. I Norwegia.

[deltoro]

To dokładnie tak samo jak u mnie. Komputer zawsze zawyża mi o około 0.4 litra. Na trasie bylem w stanie zejść do 4,1, ale jechałem sam, pewnie "trochę" z wiatrem i nie szybciej niż 80 km/h na 6 biegu. Strasznie męczące i po godzinie takiej jazdy "włączyłem" się do ruchu bo to szkoda samochodu, czasu i jazda nie daje takiej satysfakcji
Pozdrawiam

[Leomc]

Mogę pomarzyć sobie o prędkościach powyżej 80 km/h... Już za tydzień z kawałkiem trasa do Polski. Przetestuję auto tam gdzie będzie można się "rozwinąć" i dam sobie spokój z obliczeniami, zużyciem paliwa. Niech sobie Madzia pije ile tam chce (oczywiście w granicach rozsądku )
@deltoro tak szukam na forum coś o Twojej M3 i nie mogę znaleźć. Chyba nie odrobiłeś zadania domowego? Wstawiaj jakieś zdjęcia, opis. Chętnie rzucę okiem na Twoje auto.

EDIT: Chętnie rzucę okiem, no i zapewne nie tylko ja

[Leomc]

Witajcie!
Niedawno wróciłem z prawie miesięcznego urlopowego pobytu w Polsce , gdzie Madzia została nieco doposażona i przetestowana.
Dostała podstopnicę i nakładki na pedały:


Skośną końcówkę tłumika Sebring:


Gumową matę do bagażnika (fotka chyba niepotrzebna?), przyciemniane szyby (zdjęcia wrzucę jak pstryknę jakieś z sensem, bo te co mam, jakoś nie nadają się), oraz rejestrator trasy, coś na kształt "czarnej skrzynki"




To urządzenie przyleciało aż z USA, bo w Polsce ceny nieciekawe. Do czego służy i jak działa, można znaleźć w sieci. Dodam, że już drugiego dnia urządzenie zarejestrowało dość poważnie wyglądającą stłuczkę, ale na szczęście obyło się bez ofiar. Poniżej dodam kilka zdjęć-zrzutów z jazdy.

Ogólnie przejechałem około 6 tys. km i jestem bardzo zadowolony z auta.
Podczas spokojnej jazdy na trasie Madzia "łyka" 4,8-5 l/100 km (3 osoby na pokładzie + załadowany cały bagażnik). Na autostradzie spalanie wzrasta nawet do 8 l.
Prędkość max. to wg licznika 200, wg nawigacji 189 km/h.
Co do wygody podróżowania... Jestem bardzo zadowolony. Po kilkunastogodzinnej jeździe z Bergen (Norwegia) na prom do Karlskrony (Szwecja), nie wysiadłem z auta "połamany" i zbytnio zmęczony (trasa ok 1200 km). A na następny dzień z Gdyni do Rzeszowa (ok. 650 km) to już była bajka. Jedyne co dokuczało to niesamowity upał. Co roku przyjeżdżam do kraju autem i z roku na rok jest coraz lepiej (mam na myśli drogi). Co do kultury jazdy... Wszyscy wiemy jak jest, więc pominę ten wątek, ale ciśnie się na usta jedno pytanie: "– Ludzie! Dokąd wy tak pędzicie?!"
Pomijając to wszystko, urlop w Polsce zaliczam jako udany i z niecierpliwością czekam do przyszłego roku.
Obiecane fotki z trasy i nie tylko:






Oraz kilka zrzutów ekranu z rejestratora:




Pozdrawiam ciepło

[KMBak]

Super – gratuluję wypadu do Polski... Podeślij mi na PW coś o tym rejestratorze... Gdzie podłączasz to do prądu, jaki model, etc... Poważnie myślę, żeby sobie to kupić – biorąc pod uwagę co ostatnio w trakcie urlopowej jazdy widziałem...

A widoki – no cóż bajeczka.

[Seraf aka "bez sensu"]

widoki są mega gratuluje udanego urlopu

[KMBak]

Witajcie!
Dostała podstopnicę i nakładki na pedały:

A to montowałeś sam czy w ASO? Bo hamulec jakby krzywo... Chyba, że to na zdjęciu tak wyszło tylko...
U mnie na zdjęciu też trochę tak to wygląda, ale w minimalnym stopniu.

[Leomc]

Poprosiłem gości w zakładzie, gdzie przyciemniali szyby o zamontowanie. A czy krzywo? Hmm, aż z ciekawości przyjrzę się dokładniej, być może to "wina" zdjęcia. Wcześniej jakoś tego nie zauważyłem.

[KMBak]

Możesz doradzić jak załatwiłeś kwestię instalacji prądowej do rejestratora trasy?

Sprzęt mam jakiś na oku, ale teraz nie wiem jak rozsądnie zasilanie pociągnąć – na stałe.