Mazda3 Sport BL LF 2009 2.0 MZR DISI i-Stop
Wczoraj moja 3-ka była na przeglądzie, wszystko jest w najlepszym porządku, geometria wyszła prawidłowo, klocki i tarcze starczą do następnego przeglądu, nie wykryto luzów itp. Wymieniony został olej wraz z filtrem i podkładką korka spustowego. Filtr kabinowy i powietrza nie zostały wymienione ponieważ nie stwierdzono takiej potrzeby.
W środę kupiłem kilka "drogiazgów" do mojej "perełki". Jedna to głównie przez namowę Ksylo a mianowicie GYEON Q2M WetCoat.
Drugie zdjęcie przedstawia trójkę z okna ale niestety w niepełnym słońcu. Maska była polerowana najpierw zieloną pastą 3M a później szedł maszynowo Meguiar's Black Wax, którym też była wywoskowana reszta auta. Na słońcu auto błyszczy jak milion perełek
lecz niestety nie są zrobione jeszcze drzwi aby dokończyć efekt.
Drugie zdjęcie przedstawia trójkę z okna ale niestety w niepełnym słońcu. Maska była polerowana najpierw zieloną pastą 3M a później szedł maszynowo Meguiar's Black Wax, którym też była wywoskowana reszta auta. Na słońcu auto błyszczy jak milion perełek
ragun napisał(a):...Drugie zdjęcie przedstawia trójkę z okna ale niestety w niepełnym słońcu...
...Na słońcu auto błyszczy jak milion perełeklecz niestety nie są zrobione jeszcze drzwi aby dokończyć efekt.
Może nie widać na niej miliona perełek, ale za to wygląda jak milion dolarów.
wydziargane na petorowym SGS3
Kupiłeś krem do tapicerki? Mam ten krem Saphire, plus kilka innych produktów do skóry z poprzedniego auta. Uważaj z tym kremem, bo to produkt do renowacji skóry, a nie konserwacji, jest bardzo mocny. Poza tym skóra w M3, nie jest czarna, a jakaś taka ciemno grafitowa. Wlaśnie mam zamiar kupić butlę balsamu do konserwacji skóry firmy Avel i chyba wezmę "bezbarwny mat", bo mam obawy że czarny balsam zmienił by mi kolor tapicerki.
Moje Zoom-Zoom: http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=332&t=165860
jeszcze nie
szukam dobrego egzemplarza bo po dwóch wypadach i nie udaych zakupach jakoś straciłem inicjatywę... teraz mam na oku dobry egzeplarz ale znów muszę jechać za Łódź bo jak się dzwoni to każdy ma "igiełki" "stan idealny" "bez konieczności malowania" a jak po nie jadę (żeby nie brać wysyłki – aby nie uległy uszkodzeniu) to okazuje się, że albo są powgniatane na rantach co jest trudno wyciągnąć i kosztowne albo mają poobdrapywane spody od kładzenia na betonie
co zaraz zacznie rdzewieć a jak miałbym kupować i malować to już wolę pomalować swoje lub jak na razie tak jeździć.
Te elementy u handlarzy (drzwi, klapy itp.) przeważnie są odrapane albo poobijane od przenoszenia, demontażu składowania czy przewożenia.
Kiedyś szukałem klapy do Hyundaia Getza i za nic nie mogłem znaleźć używki w bardzo dobrym stanie. Jedynie jakbyś trafił na takie drzwi, które jeszcze wiszą na zawiasach i sam je zdemontował, to byłaby szansa, że wyhaczysz taką igiełkę.
A i to nie wiadomo, czy odcień lakieru spasujesz ze swoim. ![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
mi zależy żeby nie były poobijane – nie miały uszczerbków lakieru i nie miały wgniotek, a jak będą delikatnie porysowane w oryginalnym kolorze to mi nie przeszkadza bo je spoleruje po założeniu wraz z resztą auta tak, że będzie "jak nówka" 
jak pisałem wcześniej – rysy mogą być bo sobie je spoleruję ale nie chce z wgniotkami i odpryskami lakieru a domyślam się, że w takich miejscach dzieją się najdziwniejsze rzeczy lecz liczę na to, że uda mi się znaleźć w miarę świeżo ściągnięte drzwi.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości